Lotto Poland Bike Marathon na półmetku

Urszulin to miejscowość zlokalizowana relatywnie blisko Lublina, otoczona Poleskim Parkiem Narodowym. Znajdują się tu liczne torfowiska i bagna, a także jeziora. Dla zawodników przygotowano 3 warianty trasy: 9 km dystans Fan, 33 km Mini oraz 52 km Max, na którym zwyciężyli Agnieszka Sikora (Wola Bike Orbea Team) i Łukasz Góralewski (TRW Cloudware Team):

"VII etap Poland Bike przebiegał po płaskiej, szybkiej trasie. Od startu mocne tempo dyktowała ekipa Wola Bike. Nasza drużyna początkowo jechała bardzo spokojnie przyglądając się poczynaniom innych zawodników. Na pierwszym trudniejszym odcinku zaatakowaliśmy i tak od ok. 20km na czele kręciło nas sześciu z TRW Cloudware oraz Roger Głowacki i Rafał Brzyski. Po kilku atakach odjechali dwaj koledzy z drużyny: Adrian Jusiński i Kamil Kuszmider. Roger gonił ambitnie chłopaków, a ja siedziałem mu na kole. Na 2km do mety wszystko się zjechało i wiadomo było, że ostatni kilometr zdecyduję o kolejności na mecie. Mógł wygrać każdy z nas ale tak wyszło, że akurat ja miałem najwięcej szczęścia tego dnia i przy pomocy kolegów odniosłem drugie zwycięstwo za co bardzo im dziękuję. Był to drugi etap odkąd współpracujemy z firmą Fitshape Polska. Jak widać znają się na suplementacji!"

Anna Urban (TRW Cloudware Team) – 3 msc. Open Max:

”Opadły emocje po Beskidy Trophy. Przyszedł czas na powrót z gór i płaskie ściganie. Do takich zawodów zdecydowanie należał Poland Bike w Urszulinie. Od startu mocne tempo i do samego końca wręcz szosowy rytm. Z licznika rzadko schodziło 30 km/h. Zdecydowanie nie moje klimaty. Szczęśliwie jednak udało mi się zabrać w peleton z chłopakami i dzięki temu nie musiałam się zmagać sama z wiatrem i otwartą przestrzenią. Nie lubię takich wyścigów ale jak to powiedział Grzegorz Wajs, nie można tylko po górach jeździć, trzeba czasami "odmulić" nogę. Etap ten traktuję jako mocny trening i kolejny krok w przygotowaniach do Mistrzostw Europy Masters, które już w lipcu w Austrii :-)”.

Kamil Rojek (TRW Cloudware Team) – 2 msc. Open Mini:

„Był to mój debiutancki start w Urszulinie, trasa bardzo płaska i szybka. Od startu mocne tempo i dopiero po rozjeździe udało zawiązać się ucieczkę razem z kolega z Mayday. Dobrze współpracowaliśmy, co zaowocowało dużą przewagą nad następną grupą. Ostatecznie o zwycięstwie zdecydował finisz; zająłem 2 miejsce open i 1 w kategorii”.