Dariusz Batek wygrywa Skandię w Gańsku

Dużo podjazdów, a także techniczne zjazdy – tym szczyci się nadmorska lokalizacja. Oprócz 8 km wyścigu rodzinnego rywalizacja przebiegała na trzech dystansach: 33 km Mini, 64 km Medio oraz 96 km Grand Fondo. Start był również okazją do przeprowadzenia kolejnej edycji Pucharu Polski, którą zwyciężył Dariusz Batek:

„Przez cały wyścig musiałem bardzo uważać na kolarzy JBG-2. Na pewno moim sprzymierzeńcem była długość dystansu, lubię takie wyzwania. Na ostatniej rundzie ostanowiłem się oderwać i gdy to się udało wiedziałem, że muszę pędzić do samej mety.”

Sebastian Chowaniec (Motointegrator MTB Team) – 2 msc. Open kat. MC:

„W cyklu Skandii był to mój drugi start, oba w ramach Pucharu Polski. Trasa maratonu poprowadzona przez Trójmiejski Park Krajobrazowy prowadziła licznymi leśnymi szerokim duktami. Mała ilość asfaltowych odcinków to duży plus, gdyż nie jestem zwolennikiem tego typu nawierzchni na maratonach MTB. Z technicznej strony, trasa była bardzo prosta, lekki interwał i w sumie jeden trudniejszy zjazd z korzeniami, kilka zjazdów po serpentynach, co fajnie urozmaicało trasę. Startując w Pucharze, ruszamy z pierwszego sektora, od początku tempo było bardzo duże. Na pierwszym podjeździe grupa podzieliła się na kilka mniejszych. Na 96 km w kość dało mi tempo i ciągłe dokręcanie na szybkich szutrach oraz na podjazdach. Nie należały one do trudnych, ale aby utrzymać dobra pozycję trzeba było cisnąć mocno. Nie obyło się bez słabszych chwil, jednak maraton uważam za udany. W kwestii organizacji sporym minusem było puszczenie parady rodzinnej po części po naszej trasie. Jadąc na podjeździe duża grupą z niemałą prędkością, musieliśmy zwracać szczególną uwagę na dzieci na małych rowerkach, jadące "zygzakiem". Było to naprawdę bardzo niebezpieczne. Poza tą kwestią organizacja bardzo dobra, a trasa dobrze oznakowana.”

Kolejna edycja odbędzie się 11 czerwca w Bukowinie Tatrzańskiej.