Łącznie sklasyfikowano tego dnia 127 zawodników. Na miejscu przywitała wszystkich piękna, słoneczna choć jesienna już, pogoda. Wybrać można było jeden z dwóch wariantów trasy. Krótszy Fit liczył 39 kilometrów, natomiast na Mega do pokonania było ich 65. Start i metę zlokalizowano tuż przy zalewie „Tatar”, który jest sztucznym zbiornikiem wodnym znajdującym się w obrębie miasta.
Na koronnym dystansie zwyciężyli Paweł Pyzikowski z LKK Lublin oraz Katarzyna Pernal z Łodzi.
Patryk Badura (Michelin Team) - 2 msc. Open Mega:
"Trasa okazała się całkiem ciekawa jak na Rawę Mazowiecką. Byłem mile zaskoczony, znalazło się kilka krótkich podjazdów. Od samego początku było dużo ataków, które zainicjował Jacek Sargalski. Ostatecznie po mocnym skoku Kamila Zawistowskiego oderwała się decydująca ucieczka, doktorej doskoczyłem razem z 3 zawodnikami. Tak było aż do mety, niestety byłem na prowadzeniu ostatnie 500 m do mety i zaatakowałem za wcześnie, co zadecydowało o finiszu".
Szymon Wróbel (GTT Cycling Team), 3. msc. w kategorii na dystansie Fit:
Szybka trasa, mało zakrętów, dlugie proste, stosunkowo płaski profil z dwoma podjazdami: jednym brukowym około 300m za meta i drugim 4km do mety. Jeśli chodzi o organizację, zabezpieczenie tu duży plus dla Cezarego Zamany. Wszystko czytelne, przed i za peletonem jechały radiowozy policji, także ruch był całkowicie zamknięty. Co do przebiegu wyścigu już od startu poszło mocne tempo. Na pierwszym podjeździe (tym brukowanym) zaczęła klarować sie pierwsza zasadnicza grupa. Na długich prostych próbowano ataków, które nie miały długiej historii, bo były kasowane przeze mnie ;-). Pod koniec 1 okroążenia wyklarowała się 40 kolarzy. Drugie kółko stosunkowo spokojnie i zjechałem do tyłu. Na czele widać było pracującą bardzo dobrze drużynę z SK Banku. Końcówka 3 okrazenia. Jestem z przodu, peleton prowadzę ja wraz z chlopakami z SK banku... jest hopka 4 km przed mędą i spróbowałem swych szans. Niestety mój atak został skasowany. Tempo coraz większe, wszyscy podekscytowani ze zaraz dłuuuga 500m prosta (której asfalt nie był zbyt ciekawy - dziury, dziurska, dziureczki). No to finiszujemy. Co do mnie wszystko za wrześnie, więc wiedziałem że będzie końcówka grupy finiszującej. Ponoć na finiszu namieszała fajnie policja, która stanęła sobie na prostej przed metą i utrudniła finisz kolarzom. A i co najważniejsze, pomimo tego, że były osoby, które przypadkowo znalazły się w naszej 1 grupie i były zielone co do jazdy w peletonie, to nikt nie ucierpiał i nie było crashu. Co do samego cyklu KRT- tutaj także plus (elektroniczny pomiar czasu, a numerki są ciągle te same, więc nie trzeba uiszczać dodatkowej opłaty. W klasyfikacji generalnej liczą się 3 najlepsze starty. Po Głownie i Rawie jestem 3. w klasyfikacji, gdzie mam szanse walki o pierwsze miejsce z zawodnikiem SKbanku. A no i po starcie posiłek: arbuzik, ciacho, można było załadować do bidonu ISO.
Na Fit jako pierwsi do mety dotarli Gabriel Girau-Tur (Ciechanów Racing Team) i Milena Kowalska-Pura (Airbike.pl Rocky Mountain).
Ostatni start z cyklu Kross Road Tour w tym sezonie odbędzie się 10 października w Nałęczowie, gdzie do pokonania będzie 36 km (Fit) lub 82 km (Mega).
Lista wyników
Dystans Mega:
1. Pyzikowski Paweł (LKK Lublin) 01:39:56.64
2. Badura Patryk (Michelin Team) 01:39:56.80
3. Majewski Tomasz (Retro Rowery Duda Team) 01:39:56.87
(…)
1. Pernal Katarzyna (Łódź) 01:41:43.86
2. Brewińska Katarzyna (Polart Nutraxx Team) 01:41:44.97
3. Chmielewska Magdalena (Warszawski Klub Kolarski) 01:49:59.79
Dystans Fit:
1. Girau-Tur Gabriel (Ciechanów Racing Team) 01:03:31.06
2. Sęk Łukasz (Łowicz) 01:03:31.26
3. Jóźwiak Cezary (Płock) 01:03:31.39
(…)
1. Kowalska-Pura Milena (AIRBIKE.PL Rocky Mountain) 01:03:34.67
2. Bazyluk Ilona (Warszawa) 01:03:36.94
3. Pilarska Malwina (Głowno) 01:09:09.03
_cbf16.JPG)
_407b0.jpg)
