BM: Zwycięstwo Batka w Myślenicach

Giga 

Najdłuższy dystans to 64 km, przy przewyższeniach rzędu 2300 metrów. Na tym dystansie wysokie tempo zaprezentował Dariusz Batek, który kilka dni wcześniej zwyciężył wyścig etapowy Bike Adventure. Na metę wjechał on z zapasem niespełna 2 minut. Drugi na mecie pojawił się reprezentant JBG 2 Team - Piotr Brzózka, a podium uzupełnił jego zespołowy kolega Wojciech Halejak. 

Wśród kobiet po raz kolejny, szans rywalkom nie dała Michalina Ziółkowska i z bezpieczną przewagą pojawiła się na mecie jako pierwsza. Drugie miejsce zajęła Anna Świrkowicz, a na najniższym stopniu podium stanęła Katarzyna Galewicz. 

1 miejsce Giga Michalina Ziółkowska (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team):

Pierwszy raz miałam okazję wystartować w Myślenicach i przyznam, że był to jeden z najlepszych Bike Maratonów jeśli chodzi o wyznaczoną trasę. Generalnie było wszystko, dużo terenu, w tym techniczne zjazdy, podjazdy, było też stromo, były uwielbiane przez wszystkich płyty ze sporym nachyleniem itp itd... Ja zaczęłam dość powoli, na co na pewno miała wpływ niedawna etapówka, ale z podjazdu na podjazd jechało mi się coraz lepiej i mogłam kolejny raz wygrać w Elicie Kobiet.

3 miejsce Giga: Wojciech Halejak (JBG2 Team) 

Bikemaraton w tym roku bardzo pozytywnie mnie zaskakuje. Organizacyjnie impreza w Myślenicach stała na bardzo wysokim poziomie. Trasa bardzo selektywna ale i przyjemna. Na starcie nie zabrakło dobrych rywali. Wysokie tempo od startu szybko wyselekcjonowała się mała grupka prowadząca. Bezkonkurencyjny okazał się Dariusz Batek. Ja starałem się nie szarżować i jechać w miarę równo co pozwoliło wywalczyć 3 miejsce. Mimo sporej straty do Darka jestem zadowolony z tego wyścigu i spokojnie trenuje do Mistrzostw Polski w Maratonie.

4 miejsce Giga: Bartosz Janowski (Romet Racing Team):

Po etapówce Sudety MTB Challenge, zdążyłem już trochę odsapnąć. Miałem chwilkę czasu na odpoczynek, zrobiłem też jeden mikrocykl nastawiony na trening, dlatego w Myślenicach stawiłem się już z wystarczająco mocnymi nogami do tego żeby powalczyć. Trasa prowadząca ścieżkami Beskidu Wyspowego należy zdecydowanie do tych najcięższych i bardzo mi się podoba. O to chodzi w MTB, żeby wspinać się wysoko, przekraczać kolejne granice przewyższenia, pokonywać terenowe trudności, podziwiać widoki. Sportowo wyścig stał na topowym poziomie. Kategoria Elita/Open na Giga była bardzo mocno obsadzona. Przez dużą część dystansu rywalizowałem z Wojtkiem Halejakiem o 3 miejsce na podium. Fajnie, że Halej wrócił z zawodowego ścigania na szosie i z powrotem postawił na MTB :) W trakcie wyścigu, mieliśmy okazję do współpracy, trochę sobie również wzajemnie podkręcaliśmy tempo jazdy, można, więc powiedzieć, że solidarnie się motywowaliśmy i razem cierpieliśmy ;). Chociaż ja jednak odrobinę bardziej, przez co Wojtek na metę wjechał wcześniej o niecałą minutę. Wywalczyłem 4 miejsce, które zwyczajowo jest nazywane najgorszym dla sportowca, no cóż, czasami i tak bywa, w każdym razie motywacja do dalszej walki pozostaje u mnie niezmiennie najwyższa :)

5 miejsce Giga: Michał Ficek (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team):

W tym roku obsada na poszczególnych edycjach Bike Maratonu niczym nie odbiega od imprez Pucharu Polski w Maratonie MTB. Nie inaczej było w Myślenicach - na starcie duża część śmietanki polskiego kolarstwa górskiego. Podkrakowska trasa należy do bardzo wymagających kondycyjnie - niekończące się długie podjazdy dawały popalić. Na szczęście pogoda tym razem delikatnie odpuściła i temperatura nie była już tak tropikalna, jak podczas poprzednich edycji. Rywalizacja na trasie w moim wykonaniu nie była zbyt udana. Nadal odczuwam delikatne zmęczenie etapówką Bike Adventure i w Myślenicach na pewno nie byłem w stanie jechać na 100% swoich możliwości. Dodatkowo na końcowych kilometrach miałem problemy z działaniem napędu. Dyspozycji wystarczyło na 5 miejsce OPEN, które i tak nie jest złym rezultatem. Do końca sezonu pozostało już niewiele wyścigów, ale mam nadzieję, że jeszcze uda mi się znaleźć pokłady energii na pokazanie się z dobrej strony na kilku z nich.

Mega 

Krótszy dystans Mega to 42 km, przy przewyższeniach sięgających 1550 metrów. Najlepiej na tym dystansie poradził sobie Patryk Kaczmarczyk, który o niespełna 3 minuty wyprzedził drugiego Gracjana Krzemińskiego. Na trzecim miejscu, pojawił się Rafał Adamczyk. 

Wśród kobiet wygrała Aneta Imielska, drugie miejsce zajęła Katarzyna Polakowska, a na trzeciej pozycji uplasowała się Magdalena Ulman. 

Mini 

Dystans Mini, jak zwykle nie obfitował w trudności techniczne, 19 km i 700 metrów przewyższeń było tego dnia najłatwiejszą przeprawą. Najszybciej pojechał tutaj Łukasz Reiter, drugie miejsce zajął Paweł Rozdolski, a trzeci był Rafał Barszczowski (Mitutoyo Dema Wak). 

Rywalizacja kobiet została zdominowana, przez powracającą do ścigania Annę Szafraniec-Rutkiewicz. Zawodniczka Kross Racing z ogromną przewagą zameldowała się na mecie i nie dała szans swoim rywalkom. Druga kreskę przekroczyła Marta Graczyk, natomiast na najniższym stopniu podium, stanęła Ewa Michalska. 

Fot. Romet Racing Team