W kolejnej edycji Pucharu Uzdrowisk Karpackich zawodnicy mieli do pokonania 170 km dystans, na profilu którego znalazło się kilka wymagających podjazdów. Profil trasy w połączeniu w kolejny dniem rekordowych upałów sprawił, że walka o zwycięstwo w klasyku była jeszcze bardziej wymagająca. Na trasie wyścigu znalazły się takie miejscowości jak Jedlicze, Rymanów-Zdrój, Dukla czy Iwonicz-Zdrój.
Jak przystało na wyścig jednodniowy, tempo było mocne od początku, przez wiele prób utworzenia odjazdu. W pierwszej akcji mogliśmy zobaczyć Nowaka (Domin Sport), Skarżyńskiego (Whistle), Karalioka i Tsishchanka (Reprezentacja Białorusi), za którymi szybko ruszył kontratak. Obie akcje jednak prędko dobiegły końca. Następnie na czele pojawiła się grupka 8-osobowa, a peleton bardzo się naciągnął przez co się podzielił.
Następnie na samotny atak zdedydował się Nikolajew (RusVelo), który szybko wypracował sobie ponad 1 minutę przewagi. Do Rosjanina doskoczyli jeszcze Charucki (Domin Sport), Matysiak (CCC Sprandi Polkowice) i Buchacek (Whirlpool Author) i tę 4-osobową akcje śmiało można nazwać ucieczką dnia. Kwartet odskoczył peletonowi na około 3,5 minuty. W grupie zasadniczej natomiast do pogoni ruszyli zawodnicy Kolss-BDC i to m.in. dzięki ich pracy ucieczka harcowników skasowana została na 25 km przed metą.
Naturalnie po zlikwidowaniu odjazdu nastąpiły kolejne skoki z grupy. Mocne tempo spowodowało, że przed metą na czele kręciła 24-osobowa grupa, z której na przedostatnim podjeździe przed finiszem zaatakował Adrian Honkisz, szybko zyskał kilkanaście sekund przewagi i samotnie minął linię mety. Za góralem z CCC Sprandi Polkowice finiszowali Roman Maikin (RusVelo) i jego kolega z drużyny Łukasz Owsian.
_10812.jpg)
_cbf16.JPG)
_407b0.jpg)
