BM: Janowski wygrywa w Szklarskiej

Szklarska Poręba tradycyjnie już gościła kolarzy górskich, którzy rywalizowali na trasach Bike Maratonu. Impreza będąca częścią Bike Weeku, czyli wielkiego święta rowerzystów, na starcie zgromadziła ponad 1100 zawodników. Optymalna pogoda i piękne szlaki Karkonoszy były receptą na aktywne spędzenie soboty. Kolarze jak zwykle mieli do dyspozycji trzy dystanse: Giga, Mega oraz Mini. 

Giga 

Trasa określana przez zawodników mocno interwałową, liczyła 72 km a przewyższenia na niej wyniosły 2400 metrów. W wyścigu wysokie tempo nadawało trzech zawodników: Adrian Brzózka (JBG 2 Team), Bartosz Janowski (Romet Racing Team) oraz Michał Ficek (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team). Mniej więcej w połowie dystansu problemy z samopoczuciem miał Brzózka, przez co mocno zwolnił. Również Michał Ficek odczuł skutki pogodni za zawodnikiem JBG 2 Team. Taki rozwój sytuacji wykorzystał Bartosz Janowski, który z każdym kilometrem powiększał swoją przewagę. Na metę wjechał on z bardzo dużą przewagą nad drugim Michałem Fickiem. Na trzeciej pozycji po bardzo równej jeździe na całym dystansie, uplasował się Andrzej Kaiser (Eurobike Kaczmarek Electric Team). 

Na tym dystansie wśród kobiet zwyciężyła Aleksandra Misterska (Romet Racing Team). Na drugim miejscu przyjechała Anna Świrkowicz (ASE Team), a trzecia na mecie pojawiła się Katarzyna Galewicz (Twomark Sport Specialized). 

Bartosz Janowski 1 miejsce Giga 

Wyścig był ciężki, ostatnio miałem problem trochę z formą, bo byłem przeziębiony. Treningi nie szły tak jak powinny iść, można powiedzieć, że byłem trochę „zmulony”. W związku z tym pierwszą część wyścigu przejechałem spokojnie, a prawdziwe ściganie rozpoczęło się po 40 kilometrze, dopiero tam się rozkręciłem. Od powiedzmy 15 kilometra na czele jechał Adrian Brzózka z Michałem Fickiem. Adrian w pewnym momencie zwolnił, a mi udało się dogonić Michała na jednym ze zjazdów. Jestem ogólnie zadowolony, przez pierwsze 2 godziny się męczyłem przez co miałem limitowaną moc, ale dzięki temu w końcówce było czym jechać. 

Michał Ficek 2 miejsce Giga 

Od początku dosyć mocne tempo nadawał Adrian Brzózka i Bartek Janowski, w takim składzie oderwaliśmy się od reszty zawodników. Adrian naprawdę szedł bardzo mocno, Bartek został a ja utrzymałem koło Adrianowi, który chciał mnie urwać. Przez połowę dystansu walczyłem aby utrzymać mu koło. Potem okazało się, że tempo było za mocne. Adrianowi brakło sił, mnie też w końcu odcięło. Bartek to wykorzystał i samotnie dojechał do mety. Pod koniec miałem jeszcze defekt przedniego koła, ale ogólnie jestem zadowolony.

Dominik Grządziel 5 miejsce Giga 

Rywalizacja była bardzo interesująca jak to zwykle bywa na Bike Maratonie. Poziom na tych wyścigach w tym roku jest bardzo wysoki. Są to chyba najmocniej obsadzone wyścigi górskie w Polsce, więc zawsze dużo się dzieje. Dzisiaj udało mi się dość dobrze wystartować, jechałem z przodu. Miałem małe problemy z przednim kołem, trochę uciekło mi powietrze z przedniej opony i doszło do mnie kilku zawodników, m.in Darek Poroś, który wyprzedził mnie na ostatnich kilku metrach wyścigu. Top 5 na dystansie Giga było jednym z moich założeń przed sezonem. Jestem bardzo zadowolony tym bardziej, że wygrałem kategorię wiekową. 

Mega 

Dystans Mega to 50 km i przewyższenia sięgające 1400 metrów. Ton całej rywalizacji nadał Mateusz Zoń (ZVL Kreidler Sportiva) oraz Patryk Kaczmarczyk (Mitutoyo Dema PWR Team). Początkowo w tej grupie jechał również Rafał Adamczyk (Kross IM Motion Team), jednak stracił on sporo czasu, zmagając się ze spadającym łańcuchem. Na mecie ostatecznie pierwszy zameldował się Zoń, a kilkanaście sekund za nim pojawił się Kaczmarczyk. Na trzecim miejscu udało uplasował się ostatecznie Rafał Adamczyk. 

W rywalizacji kobiet najlepsza była Aneta Imielska (Mitsubishi Materials MTB Team), druga była Katarzyna Polakowska, a na trzeciej pozycji przyjechała Adrianna Niedbała (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team). 

Rafał Adamczyk 3 miejsce Mega 

Z początku jechaliśmy wraz z Patrykiem Kaczmarczykiem oraz Mateuszem Zoniem. Na pierwszych podjazdach współpracowaliśmy razem, jednak na jednym z podjazdów spadł mi łańcuch, co wykluczyło mnie z tej grupy. Straciłem na tym około kilkudziesięciu sekund, niestety nie udało mi się już dogonić kolegów. W związku z tym jechałem już swój wyścig do samego końca.

Mini 

Na najkrótszym dystansie, gdzie do pokonania były 23 km i 550 metrów przewyższeń, zwyciężył Artur Pawlaczek (Dream Bike Bielawa). Drugie miejsce zajął Robert Bachmatiuk (Sklep Rowerowy Bike Finger), a trzeci był Mateusz Kaciłowicz (www.Optyk-Okular.pl). 

Wśród kobiet pierwsze miejsce zajęła Karolina Cierluk (Interferie Sport Hotele KTM Team). Drugie miejsce przypadło Marcie Wesołowskiej (Mitutoyo Dema PWR Team), na najniższym stopniu podium stanęła tego dnia Dominika Niemiec (Pławna Racing Team). 

Kolejna edycja Bike Maratonu odbędzie się już za 2 tygodnie w Bielawie. 

Fot. Romet Racing Team