TLTR: Fadeev i Brunke najlepsi w Gdańsku

Kolejna edycja Tauron Lang Team Race odbyła się w Gdańsku. Dzień po maratonie Skandia na starcie zawodów pojawiło się wielu znakomitych kolarzy, w tym również zza granicy. Do wyboru mieli oni dwa dystanse Maxi o długości 85 km i Mini liczący 51 km. 

Maxi 

Patrząc na prędkości jakie osiągali zawodnicy na tym dystansie, można odnieść wrażenie, że mieliśmy do czynienia z zawodowcami. Tuż po starcie ucieczki spróbowało 5 kolarzy, wśród których był jedyny z Polaków Daniel Majkowski. Udało im się wypracować bezpieczną przewagę nad peletonem, dzięki temu wspólnie podążali w stronę mety. Na jednym z podjazdów na około 80 km odłączył się reprezentant Rosji Aleksandr Fadeev. Jego wysiłek się opłacił i to on jako pierwszy minął linię mety. Na drugim miejscu pojawił się Nikita Bondarenuk (STVS39), a bardzo dobre trzecie miejsce zajął Daniel Majkowski. 

Na tym dystansie rywalizowały również kobiety. Najlepsza okazała się Agnieszka Sikora (Rowerowy Bytom-Rowerek). Drugie miejsce zajęła Małgorzata Nowacka (rowertour.com), a trzecia tego dnia była Natalia Frączek (Quest Team). 

Daniel Majkowski (Nexus Team) 3 miejsce

Często próbuję odjazdów, skaczę na zawodach, ale praktycznie mało kto wskakuje na koło, żeby pociągnąć po zmianach, no i wracam "w koła". Tak było tydzień temu na Cyklo Gniewino, gdzie poszarpałem peleton na 2 pierwszych okrążeniach, ale nic mi to nie dało. Dziś chyba cała czołówka i peleton myślał, że będzie identycznie, ale się pomylili. Podpiąłem się pod ucieczkę Rosjan i wypracowaliśmy mega przewagę. Tempo zatrważające 70km/h! Odległości na milimetry między oponami. Zabrakło trochę pod górę na ostatnim kółku i na finiszu ale i tak było nieźle.

Piotr Konwa (4F Scott Racing Team) 7 miejsce 

Niedziela to start na szosie w Tauron Lang Team Race, wyścig traktowany raczej treningowo, na starcie niezbyt znani zawodnicy i dwie ekipy z Rosji. Można powiedzieć, że przespałem ucieczkę dnia, która odjechała zaraz po starcie, współpraca w peletonie nie układała się, a raczej nie było jej wcale, większość wyścigu "ciągnąłem" wraz z Bartkiem Banachem. Pojedyncze przeskoki okazały się nie skuteczne podczas gdy z przodu ambitnie kręciła piątka kolarzy. Po przejechaniu 85km przyszedł czas na finish i walka o szóstą pozycję. Na kresce wystawił mi koło zawodnik z Rosji i wyścig zakończyłem na 7 pozycji.

Michał Bogdziewicz (Nexus Team) 8 miejsce 

W zasadzie to nie do końca byłem pewny czy wystartuje, zmęczenie po Skandii było ogromne ale siłą woli wystartowałem, tym bardziej że wyścig w Gdańsku u siebie, swoi kibicie. Taktyka naszego Teamu zagrała idealnie, bo zaraz po starcie w ucieczkę zabrał się nasz człowiek – Daniel Majkowski. Pojechał wraz z 4 zawodnikami ze wschodu ( 16 latkowie). Odjazd dojechał do mety, a ja miałem ten komfort w grupie, że nie musiałam gonić i atakować tylko pilnować wszystkich prób ucieczek czy gonitwy i jechać w „kołach”. Kiedy przewaga ucieczki była bezpieczna, kilka razy mocniej szarpnęliśmy wraz z Piotrem Konwą, Danielem Rudnikiem i Bartkiem Banachem. Ale większych efektów to nie przynosiło, poza mocnym zmęczeniem rywali z grupy. Do mety przyjechał cały peleton, i tu ku mojemu zaskoczeniu ale pewnie też innych zafiniszowałem jak rasowy sprinter, byłem 3 z grupy. Wynik końcowy to 8 Open, 3 z Polaków no i najważniejsze wygrana kategoria wiekowa.

Mini 

Trochę inaczej sytuacja wyglądała na krótszym dystansie Mini. Tutaj peleton wspólnie pracował przez praktycznie cały dystans i wszystko wskazywało na to, że walka o zwycięstwo rozstrzygnie się na ostatnich metrach. Tak też się stało, Leszek Brunke najlepiej finiszował i o niespełna sekundę wyprzedził drugiego Piotra Szczepaniaka. Na najniższym stopniu podium z minimalną stratą stanął Zbigniew Krzeszowiec (Dobre Sklepy Rowerowe Author). Średnia prędkość zawodników oscylowała w granicach 39 km/h co pokazuje jak szybki był to wyścig. 

W rywalizacji pań pewnie zwyciężyła Patrycja Lorkowska. Za jej plecami toczyła się zacięta walka o drugą lokatę pomiędzy Agatą Czekin, a Weroniką Lorkowską. Minimalnie lepsza była ta pierwsza, Lorkowska musiała zadowolić się trzecią lokatą. 

Leszek Brunke 1 miejsce 

Wczoraj startowałem na najdłuższym dystansie Skandia Maraton Lang Team, więc dziś chciałem sobie zrobić przejażdżkę. Znajomi dziwili się, że nie wezmę udziału, więc wystartowałem. A jak już się wystartuje, to ambicja powoduje, że człowiek walczy do samego końca.

Kolejna, przedostatnia już edycja Tauron Lang Team Race odbędzie się 5 lipca w miejscowości Krokowa.