Inauguracja cyklu Kross Road Tour

Formuła zawodów zakłada start na rowerze szosowym, ale organizatorzy dopuścili również możliwość jazdy na sprzęcie MTB w specjalnie wyznaczonej grupie. Formą inauguracji była jazda indywidualna na czas. Trasa liczyła 23 kilometry i wiodła szosami między Konstancinem, a Wisłą, które są najczęściej wybierane przez okolicznych mieszkańców na treningi.

Przyszłe edycje zakładają start na dystansie Fit bądź Mega, na prologu był tylko wariant Fit. Warto dodać, iż 5 z 6 edycji Kross Road Tour zostało wpisanych do kalendarza Pucharu Polski szosowych maratonów rowerowych PZKol.

Z przejechaniem 23 km najszybciej uporał się Marek Stram z Retro Rowery Duda Team, który osiągnął czas 0:29:20.

Jakub Gospodarczyk (Supreme Style Mates), 2 msc. Open:

Świetna impreza, genialna pogoda, ciekawa trasa :-) Taktyczne pojechałem na tróję, ale wynik okazał się dobry :-).

Kamil Lewandowski (Legia Corratec) – 3 msc. Open:

Trasę wytyczono w idealny sposób, również jej zabezpieczenie było bez zarzutów, ale organizacja mogłaby być lepsza. Byłem świadkiem, jak dwóch zawodników przejechało trasę, minęło linię mety, a nie zostali w ogóle sklasyfikowani. Sam start odbył się z 10 minutowym poślizgiem.

Wojciech Łachut (Tempo Mława) - 6 msc. Open:

"Pierwszy raz startowałem w indywidualnej jeździe na czas i może to norma, ale zawody w takiej formule wg mnie powinny być rozgrywane przy zamkniętej dla samochodów trasie. Na skrzyżowaniach stali strażacy i newralgiczne miejsca zabezpieczono, ale było niebezpiecznie... Trochę to wina doskonałej pogody, która sprawiła, że na odcinku wzdłuż wału spacerowało dużo ludzi z dziećmi i chyba tylko cud sprawił, iż nie doszło tam do wypadku, bo prędkości dochodziły do 50km/h. Ale jak mówiłem podobało mi się. Przede wszystkim było się z kim ścigać i na pewno będe częściej startował w czasówkach :-)".

Alicja Zajączkowska (Fundacja Teraz Twój Ruch Ladies Team) - 3 msc. Open:

"Ogólnie jestem bardzo zadowolona ze startu - trasę znałam świetnie, ponieważ często tam jeżdżę. Była dobrze oznakowana i zabezpieczona. Atmosfera jak zawsze pozytywna, a rywalizacja, w przypadku tej formuły zawodów, to z samym sobą i wiatrem :-) minus - brak jakiegokolwiek bufetu na mecie. Nie mogę doczekać się wyścigu ze startu wspólnego!".

Kolejna odsłona Kross Road Tour odbędzie się 20 czerwca w Głownie. Będzie to pierwszy etap składający się z dystansu Fit (36 km), oraz Mega (76 km). Wszystkie informacje znajdziecie na nowej stronie wyścigu: krossroadtour.pl.