Skandia: Kowalkowski i Gorycka wygrywają

Kolejna edycja Skandia Maratonu tym razem odbyła się w Rzeszowie. Zawodników przywitała słoneczna pogoda, która wcale nie ułatwiła rywalizacji. Na starcie pojawiło się 800 uczestników, którzy rywalizowali na trzech dystansach: Grand Fondo, Medio oraz Mini. 

Grand Fondo 

Najdłuższa trasa liczyła aż 85 km i była sprawdzianem formy dla najwytrwalszych zawodników. Już na pierwszych kilometrach czołowej grupie odjechał Andrzej Kaiser (Eurobike Kaczmarek Electric Team) wraz z Pawłem Kowalkowskim (Kross Centrum Rowerowe Olsztyn). Obaj kolarze wspólnie pokonali praktycznie cały dystans, po finiszu na końcowych metrach o niespełna sekundę lepszy okazał się Kowalkowski i to on stanął na najwyższym stopniu podium. Andrzej Kaiser był drugi, a na trzecim miejscu dojechał Krzysztof Krzywy (Nexus Team).

Wśród kobiet bezkonkurencyjna była Paula Gorycka (4F Scott Racing Team), na mecie pojawiła się z ponad 2 minutową przewagą nad drugą tego dnia Sabiną Rafalską (Nexus Team). Trzecie miejsce zajęła Anna Skalniak (TKK Pacific Nestle Fitness). 

Paweł Kowalkowski 1 miejsce Grand Fondo 

Na ok. 15 km trasy udało mi się odjechać od rywali w towarzystwie Andrzeja Kaisera. Początkowo jechał również z nami Maciej Kasprzak jednak nie wytrzymał nadanego przez nas tempa. Przez całą interwałową trasę z licznymi stromymi podjazdami zgodnie współpracowaliśmy. O zwycięstwie zadecydował finisz na ostatniej - bardzo krótkiej prostej.Tym razem udało mi się wygrać z tak doświadczonym i mocnym zawodnikem jakim jest Andrzej Kaiser - to bardzo cieszy i motywuje do dalszego rozwoju. Atmosfera na trasie bardzo fajna, dało się odczuć że Rzeszów jest przyjazny rowerzystom i kolarzom.

Paula Gorycka 1 miejsce Grand Fondo

Trasa w Rzeszowie była wymagająca fizycznie. Początek i koniec był płaski, ale zdecydowana większość dystansu to cały czas góra-dół. Dodatkowym utrudnieniem był spory upał. Od startu pojechałam z mężczyznami, dzięki czemu uzyskałam przewagę nad rywalkami. Później czułam się trochę gorzej, ale wypracowana przewaga pozwoliła mi na spokojną jazdę do mety po zwycięstwo.

Dariusz Mirosław 5 miejsce Grand Fondo

Startowałem na dystansie Grand Fondo w kat elita. Pogoda na ściganie była super, bardzo ciepło. Trasa maratonu bardzo interwałowa ze sztywnymi podjazdami, generalnie bardzo wymagająca, chociaż w dużej mierze asfaltowa. Po pierwszym asfaltowym podjeździe i zjeździe w lesie Kaiser z Kowalkowskim sobie pojechali. Ja z kolei dołączyłem do małej grupki prowadzonej przez Krzysztofa Krzywego. Jechaliśmy razem po zmianach do ok 35 km, niestety na leśnym bardzo błotnym odcinku odpadłem od tej grupki bo nie radziłem sobie na oponie która założyłem na tył, licząc na 100% suchą trasę - mój błąd. Pozostało mi gonić chłopaków i ostatecznie straciłem do podium ok 2.5 minuty. Dystans i sztywne podjazdy dały się we znaki.  Ostatecznie zająłem 5 msc open i 4 w elicie.

Medio 

Na średnim dystansie zawodnicy musieli zmierzyć się z pętlą o długości 53 km. Tutaj wyraźną przewagę wypracował sobie Lary Zębatka (Laryzebatka.com) oraz Bartosz Naczk (Nexus Team). Na końcowych kilometrach odjechać postanowił Zębatka, jego atak się opłacił i to on jako pierwszy wjechał na metę. Drugi był Naczk, a na trzecim miejscu pojawił się Adrian Kwiecień (Rzeszów). 

Wśród kobiet na tym dystansie zwyciężyła Katarzyna Majewska-Hendrzyk (Duda-Cars TP Link Rybczyński Team). Na drugiej pozycji zameldowała się Ewa Ruszała (R.A.S Superior sowasport.pl), a trzecie miejsce zajęła Klaudia Janik (UKS Sportowiec Piła). 

1 miejsce Medio: Lary Zębatka

Wspólna grupa, która utworzyła się tuż po starcie i utrzymała się do pierwszego asfaltowego podjazdu. Bartosz Naczk z którym później jechałem zgodnie współpracował przez większą część dystansu. Na ok 10 km do mety odjechałem mu na jednym ze stromych, asfaltowych podjazdów. Trasa jak na Skandię była dość trudna. Dużo odcinków asfaltowych, trochę błota i kilka sekcji w lesie z singlami. Można powiedzieć, że całkiem ok :). 

Mini 

Na najkrótszym 36 km dystansie najszybszy okazał się Sławomir Dziwisz, który o włos wyprzedził Przemysława Mikołajczyka (Eurobike Kaczmarek Electric Team). Na trzeciej pozycji z ponad minutową stratą przyjechał Daniel Pepla. 

W rywalizacji kobiet najlepsza okazała się Monika Grzebinoga (Brzeszcze), druga była Kaja Rysz (CWKS Resovia Rzeszów), a trzecie miejsce zajęła Anna Prokop (Kraków).