MTB Challenge: Wygrana Joergesa

Ostatni dzień rywalizacji z pewnością był jednym z najtrudniejszych. Trudne warunki pogodowe, oraz ciężka, wymagająca trasa sprawiła, że zawodnicy musieli być bardzo ostrożni. Dystans jaki mieli oni do pokonania to 79 kilometrów i 2200 metrów przewyższeń. Kolarze wystartowali z Walimia, aby przyjechać na metę w Kudowie-Zdroju, meta w tej miejscowości była nie tylko zakończeniem etapu, ale całej 6 dniowej rywalizacji.

Solo

Wczorajsza katastrofa Bartosza Janowskiego nieco zmieniła układ sił w stawce i Sonke Wegner musiał dojechać bezproblemowo do mety, aby zwyciężyć w całym cyklu. Od startu mocne tempo narzuciło dwóch kolarzy, lider klasyfikacji generalnej oraz Benjamin Joerges. Obaj jechali bardzo równo, jednak to Joerges okazał się lepszy i o 40 sekund wyprzedził drugiego tego dnia Wegnera, Niestety zwycięstwo Niemca nie zmieniło nic w klasyfikacji generalnej, ponieważ musiałby nadrobić on 7 minut, które stracił na pozostałych etapach. Ostatecznie był on drugi za Sonke Wegnerem, jego rywal był poza zasięgiem, jednak dobra jazda pozwoliła na utrzymanie drugiej lokaty. Kasper Overgaard (Team Webike/DMK) był dzisiaj trzeci i takie samo miejsce udało mu się zająć w klasyfikacji generalnej. Ostatecznie jego strata wyniosła ponad 30 minut, dlatego tylko najniższy stopień podium był w jego zasięgu. 

Team

W klasyfikacji zespołowej górą byli dzisiaj zawodnicy z Rosji. Pavel Blagikh oraz Yuri Levinzon wypracowali sobie dużą przewagę i na mecie mieli prawie 6 minut przewagi nad kolarzami z Ghost Rubena Racing Team. Na trzecim miejscu przyjechali zawodnicy z Orbea Racing, Andreas Rasmussen oraz Anders Nyholm. W klasyfikacji generalnej pierwsze miejsce utrzymał Michał Kanera i Marin Horak, ich duża przewaga z poprzednich etapów zapewniła im wygraną. Drugie miejsce przypadło kolarzom z Merida Russia, a na najniższym stopniu podium znaleźli się bracia Swat i jako jedyni Polacy znaleźli się na podium tegorocznego MTB Challenge.

Podsumowanie

Sudety MTB Challenge w tym roku można zaliczyć do bardzo udanych. Każdy etap jak ocenili sami zawodnicy był ciekawy i bardzo wymagający. Wielu emocji dostarczył nam Bartosz Janowski, który przez pierwszą część wyścigu jechał po zwycięstwo. Niestety sport jest okrutny i zawodnik mimo świetnej dyspozycji musiał się wycofać. Duży pech sprawił, że defekty nie pozwoliły na dalszą jazdę. Wśród Polaków duże brawa należą się braciom Swat, którzy ostatecznie uplasowali się na trzeciej pozycji. Jak wiadomo Sudety MTB Challenge to wyścig międzynarodowy, na który przyjeżdżają niezwykle mocni kolarze. Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku któryś z naszych rodaków zrobi niespodziankę i triumfuje w klasyfikacji generalnej. Kolejna edycja MTB Challenge już za rok.