BM: Janowski zdeklasował rywali

Najpopularniejszy cykl maratonów wrócił do Bielawy, miejscowości na dolnym śląsku, która nie raz już gościła kolarzy z całej Polski. Jak wiadomo w ten weekend odbywały się Mistrzostwa Polski w kolarstwie górskim, dlatego na maratonie zabrakło zawodowców, dzięki temu kolarze nie posiadający licencji mieli szansę pokazać się w tym wyścigu. Rywalizowali oni na trzech dostępnych dystansach: Giga, Mega oraz Mini:

Giga

Dystans Giga liczył 68 kilometrów, a przewyższenia na nim sięgały 2500 metrów. Głównym punktem trasy była wspinaczka na Wielką Sowę, która ma 1000 m n.p.m. Oprócz tego na zawodników czekały różnego rodzaju single w tym odcinki techniczne. Jeśli chodzi o przebieg rywalizacji to już po kilku kilometrach od startu prowadzenie objął Bartosz Janowski, który później już tylko powiększał swoją przewagę nad rywalami. Do mety nic się nie zmieniło i zawodnik Romet MTB Team pojawił się na mecie ponad 13 minut przed drugim tego dnia Michałem Antoszem (Votum MTB Team Wrocław). Na trzeciej pozycji uplasował się Adam Galman (Bodyicoach Cycling Team). Wyścig ten bardzo mocno przybliżył Bartosza Janowskiego do wygrania klasyfikacji generalnej Bike Maratonu, to kolejne zwycięstwo tego zawodnika w zmaganiach Bike Maratonu. 

Bartosz Janowski: 

,,Bike Maraton w Bielawie był dla mnie ostatnim sprawdzianem przed wyścigiem etapowym MTB Challenge. W trakcie zmagań skupiałem się na dobraniu optymalnej kadencji. Starałem się utrzymywać ekonomiczne tempo pokonywania kolejnych kilometrów za równo pod górę jak i podczas jazdy w dół. Pilnowałem odpowiedniego nawodnienia organizmu, jedzenia oraz starałem się oszczędzać sprzęt. Momentami zjazdy były bardzo kamieniste, wiadomo, że w takich warunkach nietrudno o niezawiniony defekt.

Mega 

Średni dystans to 49 kilometrów do pokonania przy przewyższeniach rzędu 1800 metrów. Patrząc na charakterystykę tras w Bielawie nie był to najłatwiejszy dystans. Najlepiej na nim poradził sobie Gracjan Krzemiński (Maxxis Wąs Sport UKS Centrum Nowa Ruda), który cały wyścig jechał równym bardzo dobrym tempem i to pozwoliło mu na odniesienie zwycięstwa. Drugi na mecie pojawił się Michał Cąpała (MTB Team RMF Rockstar Energy Drink), jego strata wyniosła ponad 3 i pół minuty. Tu za zawodnikiem RMF FM Rockstar Team przyjechał Krzysztof Grudzień (Mokate Loyd), któremu zabrakło około 10 sekund do drugiego zawodnika. 

Mini

Najkrótszy i najłatwiejszy dystans to 23 kilometry i 900 metrów przewyższeń. W stawce zawodników jadących tą odległość, nie zabrakło liderów klasyfikacji generalnej. Piotr Iciaszek (KKW Jama Wałbrzych) tym razem pojechał znakomity wyścig i na mecie mógł cieszyć się ze zwycięstwa. Jego klubowy kolega Tomasz Mach (KKW Jama Wałbrzych) zanotował minutową stratę i ostatecznie był drugi, na trzeciej pozycji przyjechał Paweł Pięta (Orbea Racing Team)