Cyklokarpaty: Grządziel zwycięża w Pruchniku

Pruchnik to miejscowość położona mniej więcej pomiędzy Rzeszowem a Przemyślem. Trasa została nieznacznie zmodyfikowana w stosunku do ubiegłorocznej. Ciekawe tereny z dość dużą liczbą przewyższeń gwarantowały fajny wyścig. W ostatnich dniach na trasie trochę popadało, dlatego zawodnicy mogli spodziewać się błota na poszczególnych odcinkach. Tego dnia zawodnicy rywalizowali na trzech dostępnych dystansach Giga, Mega oraz Mini. 

Giga

Najtrudniejszy dystans miał 69 kilometrów a przewyższenia wyniosły łącznie 2194 metry. To całkiem dużo, zawodnicy dzięki temu mieli okazję ścigać się w naprawdę trudnych warunkach. Już od samego początku wyścigu wysokie tempo prezentował zwycięzca poprzednich dwóch edycji Mateusz Bieleń. Razem z nim jechał świetnie dysponowany Dominik Grządziel, który ostatecznie odjechał swojemu rywalowi. Krzysztof Gajda wyprzedził Bielenia i mocno pracował aby odrobić straty do pierwszego zawodnika. Niestety ta sztuka mu się nie udała i dystans Giga padł łupem Grządziela. Krzysztof Gajda ostatecznie stracił nieco ponad 3 minuty do lidera, a na trzecim miejscu przyjechał Mateusz Bieleń. To drugie zwycięstwo Grządziela i walka o pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej powinna być zacięta do samego końca. 

Mega: 

Dystans Mega to 40 kilometrów przy przewyższeniach rzędu 1300 metrów. Zdecydowanie łatwiejsza odległość była chętnie wybierana przez wielu uczestników tego dnia. Arkadiusz Krzesiński wraz z Marcinem Rydlem nadawali tempo na tym dystansie. Ostatecznie lepszy okazał się zawodnik teamu Żbik Komarańcza i zwyciężył o nieco ponad dwie minuty nad swoim rywalem. Na trzecim miejscu przyjechał Darek Dudziński, który przez cały dystans próbował dotrzymać kroku swoim rywalom. 

Hobby:

Najkrótszy dystans jak zwykle był zarezerwowany dla zawodników, którzy wolą jeździć na zdecydowanie krótszych dystansach. 20 kilometrów i prawie 500 metrów przewyższeń nie były dużym wyzwaniem dla kolarzy. Warto dodać że różnice czasowe na tym dystansie były niewielkie i zawodnicy na ostatnich metrach rozstrzygali losy wyścigu. Pojedynek o pierwsze miejsce rozegrał się właśnie na końcowych metrach, Wojciech Wantuch walczył z Mateuszem Sabatowskim. Lepszy o setne sekundy okazał się zawodnik Jasielskiego Stowarzyszenia Cyklistów i to on zgarnął zwycięstwo. Za drugim Mateuszem Sabatowskim przyjechał Michał Korlatowicz. 

Wspaniała atmosfera towarzyszy praktycznie przy każdej edycji Cyklokarpat. Edycja w Pruchniku była bardzo dobrze oceniania przez zawodników. Przed kolarzami jeszcze 6 edycji, więc będą mieli gdzie się wykazać. Najbliższa odbędzie się 20 lipca w Jaśle.