Cyklo Gniewino za nami!

W ubiegłą niedzielę nadszedł w końcu czas wyczekiwany przez wielu kolarzy (nie tylko lokalnych) – na Pomorzu wystartowała pierwsza edycja wyścigu szosowego Cyklo Gniewino. Weekend w Polsce przyniósł nam iście kolarską pogodę, a zawodników czekała rywalizacja w słonecznych i gorących warunkach. O tym jak bardzo wyczekiwaną imprezą było ściganie w Gniewinie świadczy chociażby frekwencja, która wyniosła 430 uczestników obu zaplanowanych w niedzielę wyścigów.

Organizatorzy w ramach imprezy zaplanowali dwa wyścigi. Pierwszy z nich przeznaczony był dla licencjonowanych zawodników oraz zawodniczek kategorii junior oraz junior młodszy. Na krótszym dystansie ścigały się również kobiety. W ramach drugiego wyścigu rywalizowali natomiast amatorzy, lecz jak pokazała nam rywalizacja na trasie oraz wyniki, ściganie tutaj nie różniło się zbytnio od tego znanego z zawodowego peletonu. Wystarczy wspomnieć, że średnia prędkość na długim dystansie wyniosła niespełna 40 km/h.

Trasę stanowiła 23 km pętla, którą kobiety oraz juniorzy pokonywali dwukrotnie (46 km). Mężczyźni natomiast musieli zmierzyć się z nią cztery razy (92 km). Na pętli ulokowany był 1,5 km podjazd pod Zbiornik Żarnowiecki, który okazał się selektywny i wymagający (trudność w jego pokonywaniu wzmagały dodatkowo upalne warunki na trasie). Zawodnicy na trasę ruszyli z Centrum Turystyczno-Rekreacyjnego Kaszubskie Oko, gdzie znajdowało się miasteczko zawodów oraz start honorowy. Start ostry, po przejechaniu centrum Gniewina, ulokowano natomiast na 3 km trasy. 

Podczas pierwszego wyścigu na krótszym dystansie tempo od startu było bardzo mocne, dlatego żadna początkowa próba odjazdu nie zakończyła się powodzeniem. Dopiero pierwszy podjazd pod Zbiornik pozwolił oderwać się od peletonu duetowi z grupy GKS Cartusia Kartuzy. Parę uciekinierów stanowili Szymon Sajnok oraz Adrian Kaiser, którzy dzięki dobrej współpracy utrzymywali mocne i równe tempo aż do mety, na którą wpadli z minutą przewagi nad grupą pościgową. Zwycięstwo wywalczył Szymon Sajnok, drugi był Adrian Kaiser, natomiast trzecie miejsce przypadło Remigiuszowi Komisarkowi (również GKS Cartusia Kartuzy). W ten sposób trio z Kartuz zgarnęło dla siebie całe podium. Szymon Sajnok wygrał tym samym Puchar Prezesa Pomorskiego Związku Kolarskiego w kategorii junior. W innych kategoriach Puchar Prezesa dla zawodników licencjonowanych przypadł: Krystianowi Kulasowi (MLKS Baszta Bytów) w kategorii junior młodszy, Monice Graczewskiej w kategorii juniorka oraz Patrycji Lorkowskiej (GKS Cartusia Kartuzy) w kategorii juniorka młodsza. Wśród kobiet open tryumfowała natomiast Magdalena Hałajczak.

Wyścig główny na dystansie 92 km również nie rozczarował i przyniósł sporo emocji. Na starcie pojawiło się wielu mocnych zawodników, co zapowiadało ostrą walkę. Gaz poszedł od samego startu ostrego, czego dowodem jest fakt, że średnia prędkość do pierwszego podjazdu wynosiła 46 km/h. Nie pozwoliło to oderwać się żadnemu z potencjalnych harcowników. Pierwsze decydujące ataki nadeszły oczywiście na podjeździe pod Zbiornik Żarnowiecki, na szczycie którego ulokowana była górska premia Nexus. Warto zaznaczyć, że na zwycięzcę klasyfikacji górskiej czekał 1000 zł nagrody, więc nie brakowało chętnych do punktowania na szczycie podjazdu. Dodatkowo organizatorzy zaplanowali na trasie dwie lotne premie: Radio Plus oraz Lan Serwis, na których najlepiej finiszujący otrzymywał nagrody rzeczowe. W drugiej części wzniesienia tempo solidnie podkręcił Andrzej Kaiser (Eurobike Kaczmarek Electric), który zapunktował na premii i odskoczył od grupy zasadniczej. Na wypłaszczeniu doskoczyła do niego jeszcze grupa 14 zawodników i tak uformowała się ucieczka dnia. Dobra współpraca w odjeździe oraz mała ilość zawodników goniących w peletonie spowodowała, że z rundy na rundę przewaga ucieczki rosła. Do finałowego podjazdu na ostatniej rundzie dojechała czołówka w 9 osobowym składzie i wiadomo było, że to spośród tego grona wyłoniony zostanie zwycięzca. Jako pierwszy na około 300 metrów przed szczytem zaatakował Adam Żuber (Ośka Warszawa). Zawodnikowi z Warszawy zdołał jednak „poprawić” jeszcze Artur Korc (Kross Centrum Rowerowe Olsztyn) i to on z 2 sekundami przewagi nad Adamem Żuberem minął linię mety, sięgając po zwycięstwo w pierwszej edycji Cyklo Gniewina. Trzeci na mecie zameldował się Łukasz Derheld (Trek Gdynia), natomiast klasyfikację górską Nexus wygrał Andrzej Kaiser (Eurobike Kaczmarek Electric).