Test: Pompka SKS-Germany Air-X-Plorer Digi 10.0

Rowerowa pompka stacjonarna z cyfrowym manometrem - testujemy SKS-Germany Air-X-Plorer Digi 10.0

Drukuj
SKS-Germany AIR-X-PLORER DIGI 10.0 Michał Kuczyński

Na sezon 2022 SKS-Germany przygotowało kilka nowych stacjonarnych pompek rowerowych. Udało nam się przetestować jedną z nich - dużą Air-X-Plorer Digi 10.0 z cyfrowym manometrem. To porządna i profesjonalna pompka, poznaj nasze wrażenia z jej użytkowania.

Dobra pompka stacjonarna to niezbędne wyposażenie każdego regularnie jeżdżącego rowerzysty, co do tego wątpliwości zapewne nikt nie ma. W ofercie niemieckiego SKS’a znajdziemy dużo ciekawych produktów z szeroko pojętego asortymentu akcesoriów rowerowych, a wśród nich masę użytecznych i lubianych powszechnie pompek. Zarówno tych dużych, stacjonarnych, jak i małych, do zabrania ze sobą na jazdę. W obecnym sezonie SKS przygotowało mocne odświeżenie kolekcji swoich pompek stacjonarnych, o czym pisaliśmy w osobnym artykule: NOWE POMPKI STACJONARNE SKS-GERMANY (2022). Jedną z nich udało nam się przetestować. 

 

 

 

SKS-Germany Air-X-Plorer Digi 10.0 - podstawowe cechy

Testowana pompka to model, który zalicza się do grona urządzeń zaawansowanych - o wysokiej kulturze pracy i solidnej budowie. Jej konstrukcja to połączenie elementów metalowych i plastikowych, a całość przez kilka miesięcy w redakcji zdążyła potwierdzić, że spasowanie i jakość stoją tu na wysokim poziomie. Pompka ma spore wymiary - 710 mm wysokości i długi tłok. To oczywiście skraca czas pompowania. Jednym słowem jest wygodne, bo napełnianie nawet pustej opony zajmuje bardzo niewiele czasu. 

 

 

Najbardziej charakterystyczną cechą jest tutaj jednak cyfrowy manometr, który precyzyjnie wskazuje, jakie mamy ciśnienie w ogumieniu. Wyświetla dane w dwóch jednostkach - PSI i barach. Maksymalne ciśnienie, które jest możliwe do osiągnięcia wg producenta to 10 barów. My zwykle nie wbijamy w koła więcej niż 7 bar, ale na potrzeby testu ,,przepompowaliśmy” oponę szosową na 8 bar - nie było tu żadnego problemu. Solidna konstrukcja podstawy i ,,rączki” pozwalają bez trudu dozować dużo siły podczas pompowania i osiągać takie wartości z łatwością. Choć przyznać trzeba, że przy normalnych wartościach ciśnienia duża siła wcale nie jest wymagana do jej używania. W oczy rzuca się natomiast spory ruch tłoka. Jego rozmiary są na tyle znaczne, że jego ruch jest po prostu długi. Oczywiście nie trzeba pompować wykorzystując cały zakres ruchu, ale zostawiamy wam tutaj nasze pełne spostrzeżenia. 

 
 

 

Jak pompuje?

SKS-Germany jest jednym z liderów rynku stacjonarnych pompek rowerowych i testowany model potwierdza, że nieprzypadkowo tak jest. Jej używanie jest bardzo proste. Głowica MV Easy ma dwa otwory, które współpracują ze wszystkimi popularnymi typami wentyli. Podchodzimy więc do roweru wtykamy wentyl do właściwej dziury, zaciskamy głowicę i możemy pompować. Warto w tym miejscu dodać, że spasowanie gumowego wnętrza głowicy i poziom jej kontaktu z wentylem są bardzo dobre. Ciężko tą pompką skrzywić wentyl typu presta, albo usłyszeć, aby podczas pompowania powietrze ucieka nam gdzieś bokiem. To detale, ale budują pozytywną ocenę. 

 

 

Sam proces wtłaczania powietrza do opon przebiega - o czym już wspominaliśmy - bardzo szybko i sprawnie, długi tłok za każdym ruchem wypluwa sporą porcję powietrza do opon, a te szybko stają się gotowe do jazdy. Szybkie pompowanie oraz dobijanie do wysokich wartości ułatwia sztywna gumowa rączka o znacznej szerokości oraz podstawa z metalu o dużej powierzchni i dobrej stabilności. Jest się o co zaprzeć i to właśnie pozwala pompować szybko i mocno. Zaletą jest też długi wąż. Wprawdzie nie każdemu takowy jest potrzebny, ale przy kilku rowerach do obsłużenia, albo pompowaniu w ciasnych pomieszczeniach to się sprawdza i jest wygodne. 

 

 

Wspomniana konstrukcja ma 710 mm wysokości i przy częściowo metalowej konstrukcji trochę waży, ale nie stanowi to większego problemu. W końcu to pompka stacjonarna, która świetnie działa, nie musimy jej nigdzie nosić. Poza tym zadbano o design, choć to najmniej ważne, jednak Air-X-Plorer Digi 10.0 po prostu dobrze i nowocześnie wygląda. 

 
 

 

Manometr - świetny przy dętkach i szytkach

Największym bajerem i ciekawostką w tej pompce jest cyfrowy manometr, który z dużą dokładnością wyświetla nam uzyskane ciśnienie. Niemiecki producent dodaje, że Digi ma wysokiej klasy sensor ciśnienia, który gwarantuje dużą precyzję. Nie wątpimy w to, natomiast musimy dodać, że manometr sprawdza się świetnie, ale przy oponach z dętkami lub kołach z szytkami. W przypadku zestawów tubeless ready, kiedy wentyl jest zaklejony mlekiem, wskazania manometru mogą być nieprawidłowe. Przez okres testów przewinęło się u nas trochę kół na TLR i w jednych wskazania Digi działały dobrze, a w innych nie. Co ciekawe nawet bywało tak, że miernik ciśnienia SKS Airchecker pokazywał realne wartości, a Digi już się gubiła. Ciężko znaleźć tu jakąkolwiek prawidłowość, ale doświadczenie podpowiada nam, że przy oponach z uszczelniaczem lepsza mogłaby być jej wersja z analogowym manometrem, czyli Air-X-Plorer 10.0

 

Poza tym rozwiązanie jest świetne, w rowerach z dętkami sprawdza się bardzo dobrze, a na plus trzeba też dodać, że cyferki są duże i nie trzeba się wpatrywać w wyświetlacz. Widać wskazania od razu i z daleka. Włączanie manometru i przełączanie między jednostkami (PSI / bar) odbywa się tym samym guzikiem. Tu wszystko działa bez zarzutu. Jedyne co lekko przeszkadza, to automatyczne wygaszanie manometru. Często nie zdążyliśmy jeszcze podłączyć się do drugiego wentyla, po dokręceniu pierwszego, a Digi już gasła i trzeba ją było ponownie włączać. Cykl mógłby być o jakieś 20-30 sekund dłuższy. Wtedy byłoby perfekcyjnie. 

 

Strona producenta: www.sks-germany.com