Tour de Suisse dla Schlecka

74. Tour de Suisse (12-20.06.2010, UCI Pro Tour, Szwajcaria)

Drukuj

Frank Shleck (Saxo Bank) wygrał zakończony w niedzielę Tour de Suisse, ostatni poważny sprawdzian przed Tour de France. Do formy wraca także Lance Armstrong (Radioshack), który w Szwajcarii zajął drugie miejsce.<br />

Rozgrywany niemalże równocześnie z Dauphine Libere wyścig w Szwajcarii rozpoczął się czasówką, która padła łupem Fabiana Cancellary. To właśnie kolarz Saxo Bank, zwycięzca ubiegłorocznej edycji, został też pierwszym liderem wyścigu. Na krótkiej czasówce o długości 7,6km Szwajcar pokonał ledwie o sekundę Romana Kreuzigera z Liquigas i Tony Martina z HTC-Columbia. Faworyci do zwycięstwa w wyścigu, m.in. bracia Frank i Andy Schleck (Saxo Bank), Lance Armstrong i Levi Leipheimer (Radioshack) stracili do Cancellary w granicach pół minuty na prologu.


Drugi etap był areną powrotu Heinricha Hausslera (Cervelo Test Team). Młody Niemiec po fatalnym początku sezonu, kiedy zmagał się z kontuzjami, a także został złapany na jeździe po alkoholu, przypomniał o sobie w znakomitym stylu, wygrywając finisz z peletonu i wyprzedzając na mecie m.in. Oscara Freire (Rabobank). Wyniku Hausslera nie powinno umniejszać nawet to, że ubyło mu kilku rywali – m.in. Cavendish, Boonen czy McEwen, którzy nie przetrzymali ostatniego podjazdu, na 12 km przed metą. Fabian Cancellara, lider wyścigu, przyjechał na metę bezpiecznie w peletonie, dzięki czemu zachował prowadzenie w klasyfikacji generalnej.


Trzeci dzień rywalizacji był pokazem siły Franka Schlecka z Saxo Bank, który atakując na niewielkim podjeździe tuż przed metą, ograł rywali na finiszu. Luksemburczyk finiszował przed Rigoberto Uranem z Caisse d’Epargne i Bauke Mollemą z Rabobanku. Cancellara, jadący w koszulce lidera, wydawał się być niezagrożony na prowadzeniu, jako że cały czas trzymał się w czołówce, jednak w samej końcówce stracił kilka metrów, przez co dziesiąty na mecie, Tony Martin (HTC-Columbia) nadrobił nad Szwajcarem 4 sekundy i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej wyścigu.


Mark Cavendish (HTC-Columbia) stał się antybohaterem i główną postacią czwartego etapu Tour de Suisse, po tym, jak na finiszu przewrócił Hausslera i doprowadził do kraksy kilku kolarzy. Z ogromnego zamieszania zwycięsko wyszedł Alessandro Petacchi (Lampre), któremu udało się ominąć kraksę, jednak nie wszyscy mieli tyle szczęścia co Włoch. Oprócz Cavendisha i Hausslera, także Gerald Ciolek (Milram), Arnaud Coyot (Caisse d’Epargne) i Lloyd Mondory (Ag2R La Mondiale) ucierpieli w kraksie.


W odpowiedzi na brawurową jazdę Cavendisha, trzy ekipy – Caisse d’Epargne, Milram i Ag2R La Mondiale zorganizowały protest na starcie piątego etapu. Przez dwie minuty w milczeniu stali na czele peletonu, domagając się ukarania Brytyjczyka, który spowodował kraksę na poprzednim odcinku. Z kolei, Marcus Brughardt (BMC Racing), jeden z pięciu uciekających na tym etapie kolarzy, sięgnął po zwycięstwo etapowe, w bezpośrednim finiszu pokonując dwójkę rywali, z którymi uciekał przez 160km. Dla faworytów i liderów klasyfikacji generalnej był to raczej spokojny etap, nie licząc fatalnej pogody, przy jakiej przyszło im się ścigać.


Szósty etap – prawdziwie górski z dwoma podjazdami HC i jednym 1. kategorii, przyniósł zmianę lidera. Młody Holender, Robert Gesink z Rabobanku, po ataku na ostatnim podjeździe samotnie minął linię mety, nadrabiając ponad 40 sekund nad grupą najgroźniejszych rywali, w której byli m.in. Armstrong, Frank Schleck, czy Kreuziger. Gesink odebrał także Martinowi prowadzenie w wyścigu, a w klasyfikacji generalnej miał 29 sekund przewagi nad Uranem. Na czwarte miejsce awansował Schleck, siódmy był Armstrong, a za nim plasowali się Jakob Fuglsang (Saxo Bank), Thomas Lovkvist (Team Sky) i Andy Schleck.


Kolejny dzień rywalizacji był znów popisem jazdy Marcusa Burghardta. Niemiec z BMC Racing po raz drugi znalazł się w ucieczce, odjechał rywalom na ponad 50km przed metą i nigdy nie dał się złapać. Finiszował minutę przed Oscarem Freire (Rabobank), który był najszybszy z pogoni. Robert Gesink spędził kolejny dzień w żółtej koszulce lidera, mając za sobą spokojny dzień w peletonie.


Pagórkowaty ósmy etap Tour de Suisse nie przyniósł zmian na czele, choć Robert Gesink mógł się obawiać o prowadzenie w wyścigu, gdy na czele ze sporą przewagą znalazła się dziewięcioosobowa grupka. Po solowym ataku Rui Da Costy na ostatnich kilometrach wyścigu Hiszpan z Caisse d’Epargne przywiózł na metę cenne zwycięstwo, a za jego plecami drugie miejsce wywalczył jego drużynowy kolega, Jose Joaquin Rojas. Faworyci szykowali się do ostatniego etapu – czasówki, która mogła zadecydować o losach wyścigu.


26,9km czasówka faktycznie przyniosła spore zmiany i zarówno walka o zwycięstwo etapowe, jak i w klasyfikacji końcowej, była bardzo emocjonująca. Przed tym etapem Gesink miał 38 sekund przewagi nad Frankiem Schleckiem, 55 nad Armstrongiem, 1.17 nad Fuglsangiem i 1.40 nad Andy Schleckiem, kolarzami, którzy mogli myśleć o pokonaniu Holendra. Tony Martin wziął rewanż na Cancellarze za porażkę na prologu i pokonał Szwajcara aż o 17 sekund na pagórkowatej trasie. Na najniższym stopniu podium etapowego stanął David Zabriskie (Garmin – Transitions). Frank Schleck zajął 13. miejsce podczas czasówki i wobec słabszej postawy Gesinka, wystarczyło to, by Luksemburczyk odniósł końcowe zwycięstwo. Na drugie miejsce, dzięki dobrej jeździe i 11. lokacie na etapie, awansował Armstrong, natomiast trzeci był Fuglsang. Jedyny Polak w wyścigu, Michał Gołaś (Vacansoleil) zajął ostatecznie 90. miejsce.


Zwycięzcy poszczególnych etapów:
Etap 1. – Lugano (ITT) 7.6km: Fabian Cancellara (Saxo Bank)
Etap 2. – Ascona - Sierre 167.5km: Heinrich Haussler (Cervelo TestTeam)
Etap 3. – Sierre - Schwarzenburg 196.6km: Frank Schleck (Saxo Bank)
Etap 4. – Schwarzenburg - Wettingen 192.2km: Alessandro Petacchi (Lampre)
Etap 5. – Wettingen - Frutigen 172.5km: Marcus Burghardt (BMC Racing)
Etap 6. – Meiringen - La Punt 213.3km: Robert Gesink (Rabobank)
Etap 7. – Savognin - Wetzikon 204.1km: Marcus Burghardt (BMC Racing)
Etap 8. – Wetzikon - Liestal 172.4km: Rui Da Costa (Caisse d’Epargne)
Etap 9. – Liestal (ITT) 26.9km: Tony Martin (HTC-Columbia)

Klasyfikacja końcowa:
1 Frank Schleck (LUX) Team Saxo Bank 35:02:00
2 Lance Armstrong (USA) Team Radioshack 0:00:12
3 Jakob Fuglsang (DEN) Team Saxo Bank 0:00:17
4 Steve Morabito (SWI) BMC Racing Team 0:00:23
5 Robert Gesink (NED) Rabobank 0:00:27
6 Tony Martin (GER) Team HTC - Columbia
7 Rigoberto Uran (COL) Caisse d'Epargne 0:00:33
8 Andreas Kloeden (GER) Team Radioshack 0:00:48
9 Joaquin Rodriguez Oliver (SPA) Team Katusha 0:01:09
10 Levi Leipheimer (USA) Team Radioshack 0:01:14

90 Michał Gołaś (POL) Vacansoleil Pro Cycling Team 1:03:09

Klasyfikacja punktowa:
1 Marcus Burghardt (GER) BMC Racing Team 50 pkt
2 Jose Joaquin Rojas Gil (SPA) Caisse d'Epargne 50
3 Marco Marcato (ITA) Vacansoleil Pro Cycling Team 43

Klasyfikacja sprinterska:
1 Mathias Frank (SWI) BMC Racing Team 16 pkt
2 Marcus Burghardt (GER) BMC Racing Team 15
3 Francisco Javier Aramendia Llorente (SPA) Euskaltel - Euskadi 12

Klasyfikacja górska:
1 Mathias Frank (SWI) BMC Racing Team 49 pkt
2 Wouter Poels (NED) Vacansoleil Pro Cycling Team 40
3 Robert Gesink (NED) Rabobank 21

Klasyfikacja drużynowa:
1 Team Saxo Bank 105:03:40
2 Team RadioShack 0:04:34
3 Caisse d'Epargne 0:16:33
4 Sky Pro Cycling Team 0:17:05
5 Vacansoleil Pro Cycling Team 0:18:21
6 Quick Step 0:18:25
7 Liquigas - Doimo 0:18:45
8 Rabobank 0:22:37
9 Euskaltel - Euskadi 0:25:18
10 Team Katusha 0:34:27
11 BMC Racing Team 0:34:48
12 Team HTC - Columbia 0:40:48
13 Garmin - Transitions 0:41:41
14 Lampre - Farnese Vini 0:51:44
15 Française des Jeux 1:01:49
16 AG2R - La mondiale 1:21:29
17 Team Milram 1:21:33
18 Omega Pharma - Lotto 1:25:59
19 Astana 1:36:29
20 Footon-Servetto 1:37:15
21 Cervélo Test Team 2:32:24


FOTO: Sirotti