Test: B'Twin Ultra 700 AF

Drukuj
Co ważne, Decathlon udziela dożywotniej gwarancji na ramę Ultra AF. Michał Lewandowski

B'Twin Ultra 700 AF to nowy gracz w segmencie komfortowych rowerów szosowych. Model Ultra 700 jest aluminiową szosówką ze średniej półki cenowej, oferującą sporo nowoczesnych rozwiązań oraz dożywotnią gwarancję na ramę. Sprawdzamy, co jeszcze proponuje nam francuski producent.

Galeria
Galeria: B'Twin Ultra 700 AF Zobacz pełną galerię

Boom na kolarstwo szosowe trwa w najlepsze, co do czego nikt nie ma żadnych wątpliwości. Moda na zdrowy tryb życia w połączeniu z wielkimi sukcesami polskich kolarzy – głównie mistrzostwem świata Michała Kwiatkowskiego oraz triumfami na Tour de France Rafała Majki – przyciągnęła na szosę sporo nowych twarzy. Czego szuka początkujący szosowiec? Oczywiście niskiej ceny!

To właśnie mocno konkurencyjne ceny rowerów B'Twin były tym, czym marka, należąca do wielkiej ogólnosportowej sieci Decathlon, przyciągnęła sporą rzeszę swoich klientów. Kolarstwo jednak zyskuje na popularności nie tylko w Polsce, czego dowodzi spory w ostatnim czasie rozwój oferty francuskiego producenta. Spoglądając bowiem w ofertę B'Twina znajdziemy tam nie tylko szosówki dla początkujących, ale jak się okazuje, poważne i ambitne maszyny do ścigania. Jedno pozostaje niezmienne – ciągle konkurencyjna cena.

Do naszej redakcji na testy trafiła jedna z szosówek francuskiej firmy – rower B'Twin Ultra 700 AF. który ciekawił nas od samego początku. Przeglądając bowiem różnorodne fora internetowe wielu forumowiczów poleca szosówki B'Twina. Z drugiej strony słychać głosy miłośników dużych firm, skupiających się jedynie na branży rowerowej. Jedno jest pewne – B'Twin w ostatnim czasie zalicza w branży spory progres.

Produkty tej firmy zaczynają być kojarzone z World Tourową grupą FDJ.fr, która jest partnerem technicznym marki. Arnaud Demare czy Jereme Roy pomagają przy tworzeniu produktów B'Twin. Warto też wspomnieć, że grupa FDJ używa odzieży B'Twin, a dokładniej mówiąc najwyższej kolekcji odzieży szosowej Aero Fit. Tę samą kolekcję mają na sobie juniorzy z francuskiej kadry, którzy dodatkowo są wyposażeni w szosowe ramy B'Twina. Jest to już sukces sam w sobie i jak widać B'Twin nie produkuje wyłącznie rowerów dla początkujących! Co prawda na nasze testy trafiła aluminiowa szosa, ale prowadząc dziennikarski research znaleźliśmy w katalogu producenta rowery szosowe za blisko 14 tys. zł (to, że w tej cenie dostaniemy elektroniczną Ultegrę i wysoki model kół Mavica to druga para kaloszy). Jak więc tak naprawdę jest z szosami z Decathlonu?

Rama

Przyglądając się ramie od razu możemy zdefiniować segment, do jakiego należy model Ultra 700 AF. To jeden z przedstawicieli tzw. segmentu endurance, czyli rowerów projektowanych z zamiarem dostarczenia zawodnikowi jak największej dawki komfortu, często zaznaczając długodystansowe przeznaczenie tychże konstrukcji. Małą podpowiedź znajdujemy już w samej nazwie modelu – Ultra kojarzy nam się w końcu z... wszelkiej maści ultra maratonami! Chociaż tutaj musimy być ostrożni, bo już np. karbonowe szosówki B'Twina z Ultra w nazwie (seria rozpoczynająca się od dziewiątki) nie posiadają cech typowych dla kolarzówek stawiających na komfort, będąc konstrukcjami z bardziej wyczynowym zacięciem.

A jakie to cechy? To przede wszystkim geometria zakładająca wydłużenie tylnych widełek, które w przypadku naszego modelu urosły do 415 mm, co jest wartością typową dla rowerów tego typu. Po drugie komfortowe rowery posiadają skróconą górną rurę (w naszym B'Twinie 548 mm, podczas gdy w rowerach nastawionych na ściganie to wartość około 565 mm). Po trzecie zaś w rowerach segmentu endurance powiększona zostaje rura sterowa – w modelu Ultra 700 jest to 165 mm, czyli około 20 mm więcej niż w ramach klasycznych.

 

Wydłużenie tylnego trójkąta znacząco wpływa na zdolność pochłaniania drgań, a to dlatego, że dłuższe widełki po prostu łatwiej poddają się ciężarowi. Skrócenie górnej rury oraz wydłużenie sterówki natomiast pozwala na zajęcie komfortowej pozycji – możemy siedzieć bardziej wyprostowani. W klasycznych wyścigówkach natomiast kładzie się nacisk na uzyskanie pozycji jak najbardziej pochylonej, co nie każdemu odpowiada i czego nie każdy oczekuje.

 
 

 

Rama Ultra 700 wykonana została z aluminium i chociaż doskonale wszyscy zdają sobie sprawę, że to karbon wygrywa w kwestii tłumienia drgań, to jednak testy kilku podobnych rowerów w niedalekiej przeszłości udowodniły nam, że producenci także z aluminium potrafią wycisnąć nieco więcej komfortu niż jeszcze kilka lat wstecz. Spawy ramy wyglądają bardzo solidnie, chociaż w okolicach prezentują się surowo. To jednak uzasadnione, bo cieniowanie spawów w tym miejscu mogłoby obniżyć wytrzymałość ramy – suport to jednak miejsce, gdzie działają na ramę potężne siły. Poza tym trzeba wyraźnie podkreślić: Decathlon w tym przypadku oferuje nam dożywotnią gwarancję na ramę, co dobitnie dowodzi tego, że producent jest przekonany o wytrzymałości jego konstrukcji. To cieszy i jest ogromnym plusem.

Jeśli chodzi o wygląd, B'Twin odrobił pracę domową. Rower wykończony został popielatym lakierem metalik oraz czarnym matem, a w jego malowanie subtelnie wkomponowane zostały elementy w kolorze miętowym, przypominającym nieco kultowy odcień celeste od Bianchi. A może to tylko nasze skojarzenie? Nie zabrakło także smaczku dla miłośników klasyków – na podsiodłówce spotkamy naklejkę informującą o inspiracjach płynących wprost z Flandrii.

 

 

Na koniec śmietanka tego, co jeszcze znajdziemy w ramie Ultra. Robi się naprawdę ciekawie. Rama posiada wszystkie pozycje „must have”, czyli: taperowana rura sterowa, suport press-fit oraz ładnie wykonane wewnętrzne prowadzenie linek. Czego jednak do tej pory nigdy nie spotkaliśmy w rowerach ze średniej półki cenowej, to hamulce montowane w systemie Direct Mount dual-pivot (mocowanie na dwie śruby, które wyklucza możliwość przekrzywienia się szczęk i obcierania o obręcz). Tylny hamulec natomiast powędrował pod suport. Dzieje się co?

 

 

Osprzęt

Było sporo o ramie, więc krótko o osprzęcie. Ultra 700 bazuje w głównej mierze na sprawdzonych produktach z grupy Shimano 105 – z jej najnowszej odsłony serii 5800. Spotkamy więc tu napęd 2x11, z bardzo dobrze działającą tylną przerzutką, znacząco poprawioną względem poprzedniczki przerzutką przednią oraz z klamkomanetkami, których działanie dorównuje wyższym grupom. Są jeszcze hamulce Shimano 105 jak wspominaliśmy w systemie Direct Mount. Działanie hamulców Shimano 105 samo w sobie jest na wysokim poziomie – są mocne i dobrze modulują, a przy tym obsługuje się je bardzo lekko. Popularna 105-tka to grupa przez wielu uznana za najlepszą pod względem stosunku ceny do jakości. Nam pozostaje podpisać się pod tym osądem i dodamy tylko, że w grupie tej znajdziemy działanie na poziomie wyścigowym. Różnice? To oczywiście większa masa względem wyższych grup oraz prestiż. Z naszego doświadczenia przychodzi nam jeszcze na myśl nieco szybciej eksploatująca się kaseta.

 

Spoza grupy 105 spotkamy w modelu Ultra 700 korbę – w zamian otrzymujemy niższą RS 500, czyli rozwiązanie, które inni producenci stosują czasem nawet w droższych modelach. Rzecz jasna oferując rower w przystępnej cenie, trzeba szukać gdzieś niewielkich oszczędności, ale mimo wszystko trochę szkoda, że mechanizm korbowy nie dopełnia kompletności grupy. Zawsze w tym miejscu kręcimy nosem, ale nie chodzi tu już tylko o większą sztywność korby Shimano 105, ale także o jej uniwersalny rozstaw śrub dla innych wielkości blatów.

 
 

 

Pozostałe komponenty wraz z kołami są własnymi produktami marki B'Twin. Jeśli chodzi o koła, nie są one najlżejsze, ale budzą nasze zaufanie względem wytrzymałości. Czy są takie w istocie? Aby odpowiedzieć rzetelnie na to pytanie, musielibyśmy intensywnie jeździć rowerem co najmniej przez sezon, na co rzecz jasna nie było czasu. Jedno jest pewne – wszystko wygląda i pasuje do siebie idealnie!

Wrażenia z jazdy

B'Twin zrobił na nas pozytywne pierwsze wrażenie. Kilka podstawowych wstępnych regulacji (w sklepie wyręczy Was w tym sprzedawca), ustawienie pozycji i rower był gotów do jazdy, nie sprawiając nam żadnych problemów. Tak to jest, kiedy w rowerze znajdujemy sprawdzony osprzęt z dobrej półki. 

 

 

Już od pierwszych kilometrów jazdy na Ultra 700 da się wyczuć jego charakter, który określa komfortowa geometria. Rower nie jest nerwowy i prowadzi się pewnie. Jednocześnie umożliwia nam zajęcie wygodnej pozycji, chociaż jeśli zajdzie taka potrzeba, można ją delikatnie modyfikować – usuwając podkładki spod mostka lub ów wspornik wydłużając. To że Ultra 700 jest komfortowy nie znaczy, że nie można się na nim ścigać! To zabawny zbieg okoliczności, ale kilka dni po otrzymaniu roweru do testów spotkaliśmy na wyścigu dokładnie ten sam model, a jego właściciel bez kompleksów stanął do walki z karbonowymi bolidami.

 
 

 

Bo trzeba sobie zdać sprawę, że kolarstwo nie ma tak naprawdę jednej twarzy. Jedni w każdy weekend stają na starcie wyścigów, by poczuć adrenalinę i rywalizować na największych obrotach. Inni z kolei wolą w weekendowy poranek wyruszyć na wielogodzinną wyprawę na górskie szosy, czy to w samotności, czy z przyjaciółmi, ciesząc się jazdą w umiarkowanym tempie. Dla nas B'Twin 700 AF jest stworzony właśnie do takich celów. Desygnuje go do tego komfortowa geometria, ale także przyzwoite jak na aluminium tłumienie drgań, które pozwoli nam w większym stopniu cieszyć się jazdą. 

Oczywiście czuć nieco większą wagę roweru, która wyniosła 8,9 kg w rozmiarze M, ale jak na aluminiową kolarzówkę z tej półki cenowej wrażenia i tak są niezłe. Trzeba zaznaczyć, że niejednokrotnie spotykamy karbonowe konstrukcje na podobnym osprzęcie z wagą przekraczającą 8 kg, tak więc pamiętajmy, że wagę naszego B'Twina podnoszą także nie najlżejsze komponenty. Jeśli więc komuś przyjdzie na myśl odchudzanie Ultra 700, ma duże pole do popisu.

 

Podsumowanie

B'Twin Ultra 700 AF nas zaskoczył. Dlaczego? Wydaje nam się, że w przypadku tej marki nadal wielu kieruje się niesłusznymi stereotypami, jakoby rower z ogólnosportowej sieci nie mógł cechować się dobrą jakością i tym, co oferują marki skupione jedynie na produkcji rowerów. Testowany przez nas model udowodnił nam, że B'Twin może zaoferować nam dobrą jakość, jednocześnie nie zmuszając nas do wydania fortuny. Za Ultra 700 AF zapłacić musimy 3999 zł, dostając w tej cenie sprawdzony osprzęt i kilka nowinek technologicznych, w których na pierwszy plan wysuwają się zaskakujące w tego typu konstrukcji hamulce w standardzie Direct Mount. Ponadto znajdziemy wszystko, czego możemy zapragnąć w aluminiowej ramie. A jakby tego było mało, w przypadku aluminiowych konstrukcji Decathlon udziela na swoje ramy dożywotniej gwarancji. Na koniec warto wspomnieć, że Decathlon dla osób, posiadających kartę stałego klienta (jej wyrobienie jest darmowe), przewiduje bonus w postaci 20 zł za wydanie każdego 1000 zł. Kupując model Ultra 700 AF zyskujemy więc automatycznie kilka złotych na uzupełnienie kolarskiego niezbędnika. A oferta Decathlonu w tej kwestii również jest spora... Uff, to tyle... a raczej powinniśmy napisać: aż tyle!

 

Specyfikacja

B'Twin Ultra 700 AF

 

  • Rama BTWIN ULTRA Evo Vario Aluminium 1400 g w rozm. M
  • Widelec BTWIN ULTRA Evo Vario Carbon / Aluminium (rura sterowa)
  • Przerzutka przednia Shimano 105 SS 2s
  • Przerzutka tylna Shimano105 11s
  • Mechanizm korbowy Shimano RS 500 50/34
  • Hamulce Shimano 105 Direct Mount Dual Pivot
  • Kaseta Shimano 105 11S 11-28
  • Kierownica / mostek / stery B'Twin
  • Koła B'Twin
  • Opony Hutchinson Equinox X 25 C
  • Siodło BTWIN Comp Ergo Chromo
  • Sztyca siodła B'TWIN Competition Aluminium
  • Pedały zatrzaskowe BTWIN comp VPR76 (sprzedawane z blokami). System KEO
  • Waga 8,9 kg 
  • Cena 3999 zł

Katalog 2015 BTwin Rowery szosowe

 

 

Dystrybutor: decathlon.pl

Fot. Michał Lewandowski