Test szosy Romet Huragan CRD

Testujemy karbonowy rower szosowy Romet Huragan CRD

Drukuj
Romet Huragan CRD Maciej Łuczycki

Pierwsze wcielenie modelu Romet Huragan dziś posiada status legendarnego. My natomiast mieliśmy okazję solidnego przetestowania najnowszej karbonowej szosy rodzimego producenta – przed Wami Romet Huragan CRD.

Galeria
Galeria Romet Huragan CRD Zobacz pełną galerię

Rowery szosowe marki Romet mają w polskim kolarstwie długą historię. Już w latach 50 w bydgoskich wtenczas zakładach Romet (dziś siedziba firmy znajduje się w Dębicy) rozpoczęto produkcję rowerów wyścigowych. Na samym początku był Bałtyk, następnie Jaguar. Warto wspomnieć, że na modelu Jaguar Specjal ścigała się polska kadra narodowa. Rowery te zbudowane były na rurach Reynoldsa, a dopełniały je komponenty z logami takich firm jak Cinelli i Campagnolo. Kolejną konstrukcją wśród szosowych oddziałów firmy był kultowy Huragan. Niestety przemiany gospodarcze przełomu lat 80 i 90 mocno doświadczyły firmę i przez długi czas losy rodzimej firmy były niepewne. Od kilku lat jednak obserwujemy zdecydowany powrót marki Romet na rynek rowerowy, także ten wyspecjalizowany i sportowy. Wraz z dynamicznym rozwojem powraca legendarny Huragan.

W ofercie dębnickiego Rometa na rok 2015 znajdziemy 4 warianty szosowego Huragana – 3 modele zbudowane są na ramach aluminiowych, natomiast jeden topowy wariant to konstrukcja karbonowa. To właśnie karbonowy Romet Huragan CRD trafił na testy do naszej redakcji i warto wspomnieć, że trafił na testy nadzwyczaj wymagające, bo przeprowadzane podczas przedsezonowego zgrupowania na upalnej wyspie Fuerteventura, leżącej w archipelagu Wysp Kanaryjskich. Romet Huragan CRD musiał więc zmierzyć się z setkami przedsezonowych kilometrów, wieloma seriami interwałów, z wycieniowanymi Hiszpanami na kanaryjskich wzniesieniach oraz z bardzo silnym południowym wiatrem. Jak Huragan CRD wypadł w tej konfrontacji?

Rama

Obecnie rynek szosowy podzielony jest na wiele segmentów – znajdziemy klasyczne wyścigówki, ale również szosy segmentu endurance, aerodynamiczne strzały czy maszyny do jazdy indywidualnej na czas. Analizując ramę Huragana CRD chcieliśmy przyporządkować ją do którejś z powyższych kategorii i stwierdzamy, że chyba najbliżej mu do klasycznej wyścigowej szosy. 

Klasyczna jest długość rury horyzontalnej – w testowanym przez nas rozmiarze 54 jej długość wyniosła 565 mm. Podobnie sprawa ma się z tylnymi widełkami, których długość to 405 mm, potwierdzające wyścigowe aspiracje Huragana. Jak najbardziej klasyczne są też kąty ramy – 73 stopnie rury podsiodłowej i uniwersalne 72,5 stopni główki ramy. Huragan posiada natomiast nieco wyższą niż w rowerach konkurencji rurę sterową, co nadaje mu nieco charakteru rowerów endurance, których jedną z cech jest bardziej wygodna pozycja względem typowych wyścigowych szos.

Uniwersalna geometria Huragana to jednak tylko jedna z jego cech. Rama wyposażona została w wewnętrzne prowadzenie linek oraz obowiązkową dziś już taperowaną rurę sterową. Całość wykończona została matowym malowaniem. Wykonanie oceniamy pozytywnie, a jedynym do czego możemy się przyczepić to wykończenie okolic suportu – lakier był tam położony nieco mniej schludnie i ciężko nam ocenić, na ile było to spowodowane tym, że nasz egzemplarz to maszyna testowa. 

Co warte zaznaczenia, rury ramy w okolicach suportu posiadają eliptyczny przekrój, a sam suport sprawia wrażenie masywnej konstrukcji. Taki zabieg ma oczywiście na celu zapewnienie jak największej sztywności. Górna rura z kolei charakterystycznie zagina się, przechodząc w tylne widełki, co po części stanowi o charakterze wizualnym Huragana. No dobra... ale jak to spisuje się w praktyce?! O tym zaraz...

 

Osprzęt

Romet wyposażył swoją jedyną karbonową szosę w kompletną nową grupę Shimano 105 serii 5800. Szeroko o tej grupie pisaliśmy w osobnym teście: Test długodystansowy grupy Shimano 105, jednak racji faktu, że jest to stosunkowo nowa grupa, warto poświęcić jej kilka zdań w perspektywie testowanego Rometa. Po pierwsze nasz Romet został wyposażony w najbardziej uniwersalne tarcze mechanizmu korbowego – 52/36, które są złotym środkiem, idealnie spisującym się zarówno na podjazdach, jak i na odcinkach płaskich. Jeśli chodzi o działanie przerzutek, Shimano 105 5800 to duży krok naprzód względem starszej serii, szczególnie kiedy mowa o przedniej przerzutce. Została tam zastosowana dłuższa dźwignia, która sprawia, że zmiana biegów jest bardzo lekka, taka jak w droższych grupach. Udoskonalone zostały także klamkomanetki, a w połączeniu z przerzutkami działają szybko, pewnie i precyzyjnie. Z tyłu do dyspozycji mamy oczywiście 11 przełożeń. Klasą samą w sobie są jednak hamulce – nowa konstrukcja naszym zdaniem w działaniu nie odbiega niczym od droższej Ultegry. Oczywiście „105tka” w dalszym ciągu waży więcej niż jej droższe rodzeństwo (nieco ponad 50 g), ale dzięki temu pozostaje w bezkonkurencyjnym stosunku ceny do jakości. Z pewnością nie tylko nas cieszy konsekwencja w stosowaniu osprzętu jednej grupy, szczególnie, kiedy mówimy o takim sprzęcie jak nowe Shimano 105. 

 
 

 

Konsekwencję widać również w użytych komponentach – Romet wyposażył Huragana CRD w produkty firmy Token, z którą zresztą blisko współpracuje. W testowanym przez nas egzemplarzu dostaliśmy więc długi, 110 mm mostek Tokena, który podkreślał sportowy charakter roweru i wpisywał się w trendy zawodowego peletonu oraz kierownicę tej samej firmy. Co warte odnotowania, w rowerze ze średniej półki cenowej otrzymujemy karbonową sztycę! Logo marki Token widoczne jest również na kołach – sprawiają one wrażenie solidnie wykonanych, tylny bębenek przyjemnie cyka, a koła jak na aluminium są stosunkowo zwinne i dynamiczne. Nasze Tokeny odziane zostały w opony Schwalbe One, którym również nie mamy nic do zarzucenia, chociaż zaznaczamy, że nie sprawdzaliśmy ich w deszczowych warunkach.

Wrażenia z jazdy

Romet Huragan CRD na redakcyjnych testach nie miał lekko. Testy rozpoczęliśmy już w Polsce, a zakończyliśmy podczas zgrupowania na szosach hiszpańskiej wyspy Fuerteventura. Łącznie Huragan przejechał z nami około 1000 km, w bardzo zróżnicowanym terenie i warunkach.

Jako pierwsze podczas treningów na Huraganie w oczy rzuciły się dwie cechy – rower charakteryzuje się bardzo dobrą sztywnością, a na szczególną uwagę zasługuje sztywność suportu, która jest szczególnie odczuwalna podczas gwałtownych przyspieszeń i sprintów. W tym miejscu Romet Huragan CRD otrzymuje solidnego plusa! 

 

Już na pierwszych jazdach zauważyliśmy również, że Romet nie pochłania zbyt dobrze drgań wywołanych nierównościami. Potwierdza to jedynie fakt, że Huragan CRD to nie maszyna segmentu endurance. Oczywiście komfort jazdy jest o wiele większy niż na konstrukcjach aluminiowych, co nie podlega dyskusji, ale wśród karbonowych modeli na rynku znajdziemy takie, które są tworzone z myślą o większym komforcie. Nie jest to duża wada Huragana, a raczej jedna z jego wyścigowych cech, dlatego też utwierdzamy się w przekonaniu, że testowany przez nas model to rasowa wyścigówka. Musimy jednak przyznać, że niektóre z wyboistych, bocznych szos Fuerteventury pokonywaliśmy walcząc z drganiami, co wymagało od nas nieco większego wysiłku.

 
 

 

Geometria ramy potwierdza pęd roweru ku rywalizacji – długi mostek oraz odpowiednia długość rury horyzontalnej pozwala zająć na Huraganie sportową pozycję. Klasyczna, wyścigowa długość tylnego widelca sprawia, że rower dobrze skręca i wchodzi w ciasne zakręty. W połączeniu ze sztywnością okolic suportu będzie to spory atut podczas ulicznych kryteriów, gdzie ostre zakręty i rozkręcanie tempa to chleb powszedni. Na uwagę zasługuje również prowadzenie Huragana na zjazdach – rower jest pewny i poddaje się woli kierującego, chociaż tutaj drobna uwaga, bo na początku model ten może wydawać się nieco nerwowy w prowadzeniu. Trzeba po prostu go okiełznać i poczuć. 

W pewnym momencie zaczęliśmy się zastanawiać, do jakiej właściwie grupy kolarzy adresowany jest Huragan? Po części definiuje to zastosowana w nim grupa 105, określana mianem pierwszej w hierarchii japońskiego koncernu, która nadaje się do poważniejszego ścigania. Osprzęt oraz charakter Huragana pozwala sądzić, że przypadnie on do gustu średnio zaawansowanym zawodnikom, czyli sprawdzi się zarówno w amatorskim ściganiu oraz tym nieco poważniejszym, wyczynowym.

 

 

Jeśli chodzi o wagę, nasz redakcyjny wskaźnik pokazał 7,7 kg (bez pedałów). Biorąc pod uwagę zastosowanie w rowerze osprzętu Shimano 105, który chociaż działa świetnie, to nie należy do najlżejszych, jest to wynik dobry, a na rynku znajdziemy droższe i cięższe rowery. Waga Rometa absolutnie nie ogranicza naszych możliwości na podjazdach, co zresztą mieliśmy okazję sprawdzić w konfrontacji z hiszpańskimi wzniesieniami.

Warto wspomnieć, że testowany Huragan zdecydowanie rzuca się w oczy uczestnikom chociażby grupowych kolarskich treningów. W końcu to rodzimy Romet, który w dniu dzisiejszym bez kompleksówstaje w szranki z zachodnią konkurencją, zarówno pod względem technicznym, jak i wizualnym.

 

Podsumowanie

Romet Huragan CRD to karbonowa konstrukcja z wyścigowymi aspiracjami, a jego sportowe zacięcie widoczne jest w cechach ramy, na której się opiera. Sportowa geometria oraz sztywność przypadną do gustu wszystkim kolarzom, którzy nastawiają się na ambitne amatorskie i wyczynowe ściganie. Testowany przez nas Huragan nie jest mistrzem komfortu, dlatego osoby nastawione na niedzielne turystyczne przejażdżki mogą być nieco rozczarowane. Co warto zaznaczyć jeszcze raz – Huragan CRD wyposażony został w kompletną nową grupę Shimano 105, co jest jego dużym atutem. Cena testowanego przez nas modelu wyniosła 7699 zł, co w perspektywie porównywalnych modeli innych marek plasuje wartość Huragana w środku stawki. W zamian otrzymujemy jednak dobry rower do ambitnego ścigania, którego możliwości zaskoczą niejednego z naszych przeciwników. Nas Romet Huragan CRD naprawdę pozytywnie zaskoczył!

 

Specyfikacja

Romet Huragan CRD
  • Rama carbon
  • Widelec Full carbon
  • Klamkomanetki Shimano 105 5800
  • Przerzutka tył Shimano 105 5800
  • Przerzutka przód Shimano 105 5800
  • Mechanizm korbowy Shimano 105 5800 52/36
  • Hamulce Shimano 105
  • Opony Schwalbe ONE 23-622
  • Obręcze Token EC22A
  • Piasta tył, przód Token / Token EC22A
  • Kaseta himano 105 12-25 11 speed
  • Kierownica Token TK976P 440mm
  • Sztyca Token Arsenal 31,6mm 400mm
  • Mostek kierownicy Token Arsenal 100mm / 110mm 7DEG 31,8mm
  • Siodło Selle Italia Nekkar
  • Waga: 7,7 kg
  • Cena: 7699 zł

Katalog 2015 Romet Rowery szosowe

 

 

Producent: romet.pl

Fot. Maciej Łuczycki