Medano, czyli nowa polska marka

Z kanaryjską inspiracją

Drukuj

Wieluńska firma Zasada Group zdecydowała się na wyjątkowy krok i pokazała własną, nową markę rowerów. Medano, bo tak się nazywa, to owoc wspólnej pracy biura konstrukcyjnego Zasady oraz specjalistów od dizajnu z Senso Design z Rafałem Kowalczykiem na czele, którego nazwisko ludziom z branży nie jest obce.

Co znaczy Medano? W momencie, gdy pojawił się pomysł stworzenia nowej marki rowerowej, która będzie usytuowana powyżej dotychczas dostępnych modeli Maxima, został rozpisany w Zasada Group również wewnętrzny konkurs na nazwę. Propozycji było wiele, ale ostatecznie wybrano... Medano, czyli miano małej, turystycznej miejscowości położonej na Wyspach Kanaryjskich, gdzie przez cały rok jest około 22 st. C. Wyjątkowy patronat zobowiązuje, podobnie nietypowe mają być rowery.



Podział na sześć linii
Pomysł całej kolekcji był prosty, podzielono ją zgodnie z przeznaczeniem. Dodatkowym wyznacznikiem miała stać się cena i założenie, że mają być to rowery sytuowane powyżej dostępnych dotychczas modeli Maxima. W praktyce oznacza to zakres cenowy od ok. 1300 do 3000 złotych, bo tyle kosztuje najdroższy model. Wspomniane sześć grup to: Locomo - praktyczne składaki, cruisery Artist, miejskie Urbico, crossowe Contour, turystyczne Beyond i szybkie Vanity. W każdej z linii znajdziemy różne poziomy wyposażenia.

1. Locomo
Dwie różne wersje składaka mogą stanowić propozycję dla tych, którzy z sentymentem wspominają Wigry, a jednocześnie oczekują sprzętu zdecydowanie nowocześniejszego. Dlatego też zapewne bezpośrednim konkurentem tych maszyn będą prędzej rowery Dahona. Podstawowa wersja modelu Locomo wyposażona jest w 3-biegową piastę Shimano, a aluminiową ramę i widelec dozbrojono w komponenty Tektro (hamulce), Schwalbe (opony) i Velo (siodło). Wariant oznakowany jako Aid ma za to 9 biegów, a za ich zmianę odpowiada przerzutka... Sory Shimano. Obydwa modele mogą zamnieć się kolorami i mogą być żólte lub kremowe (nazwy firmowe brzmią ciekawie - juicy sun lub... garlic). Rowery kosztują odpowiednio 1459 i 1890 zł.

 



2. Artist
Mocnym echem na polskim rynku może się odbić wejście serii Artist, obejmującej dwa modele, każdy w dwóch, negatywowych wariantach kolorystycznych. W ostatnich latach widać wzrastającą popularność cruiserów, te Medano będą na tle konkurencji wyjątkowo atrakcyjne cenowo. Jednobiegowy Artist Purple lub Yellow kosztować będzie 1379 zł, a trzybiegowy zaledwie 1479 zł. Warto zwrócić uwagę na takie detale wyposażenia, jak połączenie krótkiego, BMX-owego mostka z podniesioną kierownicą i krótkich błotników z nietypową osłoną korby. W przeciwieństwie do wielu cruiserów te mają zapewnić w miarę wyprostowaną pozycję i jednocześnie zwrotność.

 

 



3. Beyond
Seria Beyond to nic innego jak rowery trekkingowe. Tworzą ją dwie pary rowerów, męski i damski, o tym samym poziomie wyposażenia i dwutonowej kolorystyce. Za równowartość 1599 zł otrzymamy Beyonda 03, wyposażonego w napęd na poziomie Shimano Acery, prosty amortyzator i klasyczne dynamo. Beyond 05 kosztuje już 2099 zł, ale w zamian może pochwalić się nie tylko Deore, ale też prądnicą w piaście. Obydwie wersje wyposażone są w zaawansowane technologicznie oświetlenie. Nie zabrakło też błotników i bagażników turystycznych.

 

 



4. Contour
Jest to jeden rower oznaczony jako CR 1.1, ale w dwóch wariantach kolorystycznych, z których jeden jest zdecydowanie niemęski :) Obydwa mają oczywiście identyczną cenę 1559 zł, jak i wyposażenie na poziomie Shimano Alivio. Za amortyzację odpowiada z przodu widelec Suntoura, 28-calowe koła obute są w opony Schwalbe. Contour to typowe rowery crossowe, unisexy.

 

 



5. Urbico
Propozycja na miasto Medano nazywa się Urbico. Tu również znajdziemy dwa modele, a każdy z nich dostępny jest w dwóch wariantach kolorystycznych. Tańszy Urbico 10 wyposażony jest w 3-biegową piastę Shimano Nexus, ale też prądnicę w piaście, osłonę łańcucha, tylnego koła i pozostałe typowo miejskie akcesoria. Wszystko to w cenie 1499 zł. Urbico 20 jest niemal identyczny, ale napęd oparto na Shimano Alivio. W cenie 1799 zł dostaniemy też sakwę, dopasowaną kolortycznie, jak i amortyzator przedni i amortyzowaną sztycę podsiodłową.

 

 



6. Vanity
Dla zwolenników sprzętu bardziej zaawansowanego technicznie i na pewno też szybszego, przewidziano modele Vanity. Prostszy Vanity 3 kosztuje 2199 zł, aluminiowej ramie towarzyszy tu widelec Suntoura, jak i białe wsporniki wraz z napędem Deore. Łyse opony sprawiają, że może to być rower do miasta, jak i na szosę. Propozycją dla prawdziwych twardzieli będzie jednak Vanity 5, gdzie nawet widelec jest aluminiowy i prosty, co samo w sobie zapowiada brutalną reakcję na naciśnięcie na pedały. Za napęd i hamowanie odpowiada Shimano Allfine, czyli piasta wielobiegowa i hamulce hydrauliczne. Rower kosztuje 3059 zł.

 

 



Info: www.zasada-rowery.pl