Kross Soil na 2016!

Drukuj

Soil - ang. ziemia, gleba, ale też brudzić, zabłocić. Znaliście to słowo? Nie? To zapamiętajcie - warto! Możliwe, że będzie to w najbliższym czasie jedno z gorętszych słów w branży!

 

 

Kross Soil, bo o nim mowa, to nowy model polskiego producenta na sezon 2016. Szlakowy do-it-all bike, koła 27,5”, 130mm skoku z przodu i z tyłu. 3 wersje wyposażenia, w najdroższej - Fox 34 Float Fit4, napęd 1x11 Sram X1/X01, lekkie koła DT M1700 SPLINE i Reverb Stealth 125mm. A jeśli dodać do tego autorskie zawieszenie RVS, nowoczesny design, agresywną kolorystykę i matowe wykończenie wiecie co wyjdzie? Liizzzak!

 

Dzięki uprzejmości Kross’a, jako pierwsi, mamy okazję bliżej poznać się z nowym Soilem i po pierwszych dniach testów można powiedzieć z pełną odpowiedzialnością - jeździ jeszcze lepiej niż wygląda! Ktoś tu ewidentnie budował rower do bardzo dobrej zabawy! Geometrię roweru utrafiono “w punkt”. Kąt główki 67st, kąt podsiodłówki 73,5 st, stosunkowo krótki ogonek (435mm) i górna rura (605mm w rozmiarze L). Kross nie jest kolejną maszyną XC z nieco większym skokiem i minimalnie zmienionymi kątami. Ma to “coś ekstra”, coś, co sprawia, że zwykłe, szybkie jeżdżenie po lesie przestaje wystarczać. Zwarta konstrukcja i sprężyste, dobrze pracujące zawieszenie zachęcają do bardzo aktywnej jazdy, zabawy w gwałtowne zmiany kierunku, przeskakiwanie przeszkód bunny hopem itp.

 
 

Bo Kross Soil jest… no, taki wiecie… sprytny! :-) Więcej nie zdradzimy, póki co kilka zdjęć nowego Kross’a Soil 3.0.