Rowerem do Chin - zaczęło się!

Drukuj

Jednoosobowa, rowerowa wyprawa do Chin rozpoczęła się dziś rano. Wszyscy trzymamy kciuki za Krzyśka i życzymy mu powodzenia.

Będziemy informować Was o jego kolejnych etapach podróży. Dziś zapraszamy na relację z pierwszego dnia wyprawy.

1 dzień wyprawy, 08.04.2008 r. wtorek

Ostatnia noc minęła spokojnie (Gdańsk – Przymorze), ale krótko – spałem tylko 5 godz. (pakowałem się do 1 w nocy). Wstałem o 6 i od razy nie miła informacja – było pochmurno i siąpił deszcz. Szybka toaleta, śniadanie, ostatnie pakowanie rzeczy i wynoszenie sprzętu na dwór, a następnie jego mocowanie na rowerze i w przyczepce. O 7.30 byłem na mszy (trochę się spóźniłem), po której ksiądz poświęcił rower i sprzęt i pobłogosławił mnie. Po mszy na Gdańskim Przymorzu pojechałem do Sopotu na start, który był przy ul. Boh. Monte Cassino (popularny Monciak), gdzie na 9.00 przewidywałem start. Było jednak mnóstwo dziennikarzy i dużo wywiadów, więc ruszyłem z prawie 40 min. opóźnieniem. Żegnała mnie rodzina, przyjaciele i znajomi oraz Prezydent Sopotu Jacek Karnowski i Wiceprezes Energii Zakładu Elektrowni Wodnych w Straszynie Wiceprezes Maciej Romanow.



Ujechałem kilkaset metrów i był postój – trzeba było udzielić kolejne wywiady, m.in. dla TVN24. Następnie jeden ze zgromadzonych rowerzystów odprowadził mnie do Rektoratu Uniwersytetu Gdańskiego (którego jestem studentem) na Gdańskim Przymorzu. Tam były pamiątkowe zdjęcia z obecnym Rektorem – Prof. Andrzejem Ceynową oraz Rektorem Elektem – Prof. Bernardem Lammkiem. Z UG udałem się do Straszyna do Energii Zakładu Elektrowni Wodnych (jeden ze sponsorów wyprawy), gdzie były pamiątkowe zdjęcia z pracownikami oraz ciepła herbata u Wiceprezesa Macieja Romanowa. W Straszynie udzieliłem także wywiadu dla Telewizji PULS. Następnie była już jazda przy padającym deszczu przez Tczew (zrobiłem sobie pamiątkowe zdjęcie przy pomniku kolarza) do Malborka, Gdzie z gorącą herbatą czekała Kasia Chojnacka z Tatą. Chwilkę porozmawialiśmy, a następnie udałem się na ostatni odcinek drogi – do Dąbrówki Malborskiej, mojego rodzinnego domu.

Statystyki dnia:

dystans – 85,66 km,
czas jazdy – 4:39 godz.,
średnia prędkość – 18,45 km/h

Więcej informacji na www.rowerem.zehej.pl

BikeWorld.pl jest oficjalnym patronem medialnym wyprawy.