Test: Ścieżkowy Norco Optic C3 (2020)

Nowa trailówka Norco Optic C3 w teście: jak jeździ w rzeczywistości?

Drukuj
Mateusz Pławski (plawskiphoto)

W krwi Kanadyjczyków z Norco płynie adrenalina i uwielbienie zjazdu. W sezonie 2020 do oferty Norco dołączył nowy, pełnozawieszony 29-er z włókna węglowego i aluminium - mowa o modelu Optic, którego wersja C3 zawitała do naszej redakcji na test.

Galeria
Galeria: Norco Optic C3 (2020) Zobacz pełną galerię

Nam samym trudno w to uwierzyć, ale już w blisko 18-letniej historii naszego portalu nie mieliśmy jeszcze okazji na przeprowadzenie oficjalnego testu roweru z tak mocno cenionej przecież wśród wszystkich "mountainbikerów" stajni Norco. Nie ma więc co ukrywać, że spotkaniem z jednym z nowych modeli Norco byliśmy podekscytowani, a powyższe doszło do skutku za sprawą rozwijającego skrzydła na polskim rynku dystrybutora, czyli firmę Bike Icon. Nie przedłużając zatem rzuciliśmy się na karton, który kurier zostawił na progu redakcji i zaczęliśmy składanie nowej trailówki Norco Optic.

Powyższy model budził równie dużo ekscytacji, co same spotkanie z Norco - otóż nie wiemy czy wiecie, ale Optic dostał od Pinkbike'a tytuł roweru roku - w uzasadnieniu wyboru czytamy: weź czubatą łyżkę nowoczesnej geometrii MTB, dodaj koła 29", 125 mm świetnie rozplanowanego skoku tylnego zawieszenia, później wymieszaj to w dużej ilości zabawy / radości. To przepis na stworzenie roweru roku". Co jak co, ale tytuł Pinkbike'a zobowiązuje, a my przebieraliśmy nogami, na możliwość sprawdzenia Optica na własnej skórze. 

Cała magia marek takich jak Norco zasadza się na kilku aspektach - po pierwsze historii oraz topografii, bo ta w przypadku Norco liczy sobie już ponad 50 lat i jest ściśle związana z kanadyjskim, górskim krajobrazem. Norco od dawna obecne jest ze swoim teamem na Pucharach Świata DH czy XC, co jasno dowodzi, że w MTB to Kanadyjczycy potrafią. Zresztą co do tego nie mamy i nie mieliśmy najmniejszych wątpliwości. Żeby nie przedłużać - czas na detale związane z bohaterem tego materiału, czyli modelem Optic C3.

Geometria i charakter

Zauważyliśmy ostatnio pewną prawidłowość - otóż mając na co dzień do czynienia z rowerami z wyższej półki, testy zaczynamy zwykle od opisu geometrii, bo przecież high-endowe rozwiązania technologiczne mają swój sufit, a już podejście do geometrii jest różne w przypadku wielu producentów - i Norco Optic w tym względzie zdecydowanie wyróżnia się z rynkowego tłumu trailówek. 

Zostało już wspomniane, że mamy tu do czynienia z 29-calowcem. Z tyłu 125 mm skoku, z przodu 140 mm. Jak powszechnie wiadomo trailówki to taki segment, w którym producenci dążą do osiągnięcia złotego środka pomiędzy stabilnością na zjazdach i zachowaniem możliwości wygodnego kręcenia pod górę. Ma być, mówiąc prosto, uniwersalnie.

Norco Optic wpisuje się w tę ideę, ale robi to po swojemu i już pierwszy rzut oka w jego papiery zdradza, że Kanadyjczycy chcieli, żeby ta trailówka pod względem zjazdowym deptała po piętach rowerom enduro. 65 stopni kąta głowy ramy to tego żywy dowód - widelec jest pochylony mocno i widać to gołym okiem, co przywodzi na myśl właśnie konstrukcje enduro, w których gen zjazdowy jest tym dominującym. Reach na poziomie 480 mm to wynik spotykany tylko w najbardziej progresywnie skrojonych fullach MTB. Baza kół to także pokaźne 1235 w rozmiarze L. Wszystkie wymiary świadczą jednoznacznie, że na zjeździe Optic C3 będzie w czołówce najszybszych trailówek na rynku. Optic ma też nisko osadzony środek suportu - ta wartość to jedynie 337 mm. Jednocześnie, żeby zachować zdolność wygodnego podjeżdżania, Norco zastosowało kąt rury podsiodłowej wynoszący 76 stopni. Jak to wszystko gra w praktyce? O tym nieco dalej!

 

 

 

 

 

 

Rama - pozostałe cechy

Przód z włókna węglowego, wahacz z aluminium - z takich materiałów została zbudowana rama Optica. Rower naszym zdaniem wygląda, co tu dużo mówić, obłędnie dobrze - proste linie ramy, rura górna biegnąca praktycznie równolegle do górnych rur tylnego trójkąta, malowanie w stalowoszarym metalicu zwanym przez Norco Charachoral Black - to po prostu musiało zagrać. Norco Optic jest ścieżkowcem z wyższej półki, więc mamy tu wszystkie obowiązkowe cechy nowoczesnego, ścieżkowego fulla, jak chociażby sztywne osie w standardzie Boost. Fajnie, że rama roweru w każdym rozmiarze pomieści duży bidon o pojemności 0,75 mm. Z kluczowych cech ramy należy wymienić jeszcze mocno asymetryczną konstrukcję wahacza, co wpływa tak na jego sztywność, jak i możliwość uzyskania krótkiego tyłu roweru. Optic posiada dopracowane wewnętrzne prowadzenie przewodów - w przypadku przerzutki przewód na światło dzienne wychodzi tuż przed korbą, następnie zostaje przytwierdzony do wahacza na trytce i ponownie chowa się w rurze ramy - tym razem chainstayu. Rama Optica posiada też zintegrowane osłony rury dolnej w okolicach suportu oraz rury chainstayu. 

 

 
 

 

 

Zawieszenie

Kinematycznie Optic jest czterozawiasowcem, a Norco dokładnie zaplanowało jego krzywą ugięcia - zawieszenie ma być wysoce czule w początkowej fazie skoku i cechować się progresją w fazie końcowej. Norco postawiło na świetny w naszej ocenie tłumik RockShox Super Deluxe Ultimate DH - otwarcie tego tłumika regulujemy poprzez pierścień na dole dampera i chociaż całkowicie zamknąć się go nie da, to podczas podjazdów wcale takiej potrzeby nie odczuwaliśmy. Na pokładzie mamy sprężynę DebonAir oraz damper RC, w związku z czym tłumik w Opticu możemy wyregulować z chirurgiczną precyzją. W tym miejscu Kanadyjczycy obiecują, że zawieszenie Optica zostało dopracowane do perfekcji, co zasadniczo potwierdza też Pinkbike w swoim uzasadnieniu wyboru modelu jako rower roku. Już teraz możemy napisać, że zawieszenie Optica jest świetnie odizolowane od takich czynników jak chociażby praca napędu. 

 

 
 

 

 

Wyposażenie

Optic w wersji C3 jest najbardziej "budżetowym" modelem (jeśli w ogóle tak można go określić) z rodziny, jednak poniżej pewnego poziomu w przypadku carbonowo-aluminiowego fulla zejść nie można i Norco o tym wie. Za amortyzację w naszym modelu odpowiada, poza wspomnianym damperem, widelec o skoku 140 mm RockShox Pike Select - z goleniami 35 mm oraz osią Boost, oczywiście dla wysokiej sztywności bocznej całości.

Napęd oparto o podzespoły grupy SRAM NX Eagle (1x12) z korbą o 30-zębowym blacie i kasetą 11-50T. Hamulce - tu dla odmiany sięga się po Shimano BR-M420, co jest dla nas kolejnym dowodem na to, że nie tylko my uważamy japońskie hydrauliczne hamulce za najlepsze na rynku. BR-M420 to budżetowe hamulce, natomiast mamy tu już konstrukcję 4-tłoczkową, co w perspektywie jazdy po bardziej ekstremalnych trasach jest w cenie. 

 

 
 

 

 

Nawet w najniższym modelu Optic zasłużył na droppera i chwała Norco za to - wsadzono tu droppera X-Fusion Manic, co jest racjonalnym wyborem, biorącym pod uwagę dobry stosunek ceny do jakości powyższych sztyc. Mamy też oczywiście obowiązkowy, progresywnie skrojony kokpit - kierownica ma szerokość 780 mm, a jej średnica w miejscu montażu do mostka posiada 35mm przekrój. Dziś w rowerach do agresywnego MTB powiększony przekrój średnicy kierownicy jest już standardem, natomiast co ciekawe - wydaje nam się, że jako jedne z pierwszych marek promujących ten standard na rynku były firmy polskie. Możemy się mylić!

 

 

 

 

Koła są oczywiście tubeless ready i mają wzorową szerokość wewnętrzną obręczy, która wynosi aż 29 mm - obręcze Stans Flow S1 są w sumie gwarantem tego, że opona nie będzie nadmiernie pracować w wirażach. Opony na jakie Norco postawiło to sprawdzony zestaw od Schwalbe - Hans Dampf z tyłu i Magic Mary z przodu. 

Optic C3 w takiej specyfikacji waży 14,5 kg (rozmiar L) i wyceniony został katalogowo na 15999 zł. 

 

 

 

 

Na szlaku, czyli jak jeździ?

Jakoś naturalnie nasuwającym się pytaniem w przypadku tak mocno wypłaszczonej geometrii Optica była kwestia tego, jak rower podjeżdża. Optic zdał ten egzamin zaskakująco dobrze. Abstrahując już od tego, że rower dzięki dobrej sztywności bocznej skutecznie (w trailowych kategoriach) przyspiesza, to też całkiem sprawnie daje się prowadzić na podjazdach. Kąt głowy ramy nie przeszkadza, natomiast na ściankach trzeba mocniej przenieść ciężar ciała do przodu. I tu do gry wchodzi bardzo dobra trakcja tylnego koła, które pomimo odciążenia tyłu, cały czas trzyma przyczepność i dobrze nas napędza. Hans Dampf do spóły z krókim na 435 mm chainstayem i 76-stopniowym kątem podsiodłówki robią świetną robotę! Na podjazdach nie czujemy też nadwagi roweru - masa podstawowo wyposażonego Optica mieści się w rynkowej średniej, ale z racji na zastosowanie włókna węglowego w przedniej części ramy trailówka Norco wydaje się być po prostu bardziej efektywnie napędzana, niż zbliżone jeśli chodzi o cenę rowery aluminiowe. 

 

 

 

Kiedy już wyjedziemy na górę, Norco Optic zaczyna grać na swoich zasadach - ten ścieżkowiec jest jednym z najbardziej rozrywkowych typów w swojej kategorii. Co to znaczy w praktyce? Optic genialnie atakuje bardziej strome trasy, a za sprawą położonej geometrii prowadzi się bardzo stabilnie. Generalnie im szybsza trasa, tym rower lepiej odkrywa przed nami swój potencjał. Jesteśmy w stanie zaryzykować stwierdzenie, że możemy na nim wybrać się na krajowe zawody enduro. Optic posiada suport osadzony niżej niż rynkowa średnia, to też czujemy się mocno osadzeni w rowerze - to w parze z szerokimi obręczami i krótkim tyłem pozwala na mocne wklejanie roweru w bandy i wiraże, co po raz kolejny składa się na to, że rower jest po prostu szybkim na zjeździe. Duże koło - chyba nie musimy już dziś mówić, jak duży wpływ ma na sprawne przetaczanie się po przeszkodach.

 

 

Na zjazdach wspiera nas też bardzo dopracowane zawieszenie - pracuje bardzo czule na początku i sprawia, że Optic klei się do ścieżki - to jest zarówno zasługa zastosowanego dampera, jak i generalnego zaplanowania kanadyjskiego 4-zawiasu. Jednocześnie podczas testu pojawiała się w nas myśl, że czułośc pracy widelca nieco nie nadąża za ogromnym potencjałem reszty roweru i wydaje nam się, że widelec o większej kulturze pracy po prostu postawiłby kropkę nad i w genialnej całości. Jest jeszcze jedna rzecz, którą w Opticu byśmy podrasowali - wrzucenie tu większych tarcz hamulcowych dałoby nam poczucie większej kontroli właśnie na tych najszybszych trasach. Samym hamulcom BR-420 niczego nie brakuje, a nieco dłuższe klamki pozwalają na dokładną modulację siły, natomiast czasem odczuwaliśmy delikatny brak mocy hamowania. Zresztą - może to i dobrze, podobno kto hamuje, ten przegrywa?

 

 

 

 

 

 

Podsumowanie

Rower roku Pinkbike - ten tytuł zobowiązuje, a Optic C3 udowodnił nam na własnej skórze, że jest jedną z najbardziej dopracowanych trailówek na rynku w sezonie 2020. Norco nie tylko dopracowało go wizualnie, ale przede wszystkim pod względem właściwości jezdnych. Optic wyróżnia się na tle konkurencji geometrią, na czele której stoi bardzo płaski kąt głowy ramy, długa baza kół, nisko osadzony suport i krótki tył roweru - to zestaw gwarantujący świetne prowadzenie w wirażach i przede wszystkim na szybkich zjazach. Optic C3 to również przede wszystkim zaawansowana pod względem technologii rama - włókno węglowe, szereg obowiązkowych standardów - to wszystko procentuje w poczuciu precyzyjnego prowadzenia, bo Optic jest sztywnym bocznie rowerem praktycznie w każdym jego punkcie. Optic zbiera też punkty za dopracowane kinematycznie zawieszenie. Brzmi jak rower idealny? Prawie! Drobnych zmian dokonalibyśmy w specyfikacji, która jednak i tak pokazuje, że mamy tu do czynienia z dziełem bandy Kanadyjczyków, którzy na górskich ścieżkach spędzili znakomitą część swojego życia. To było ekscytujące, pierwsze spotkanie - dzięki Norco!

 

 

Norco OPTIC C3

  • Cena: 15999.00 PLN
  • Rama: Przód trójkąt karbon, tył aluminium
  • Widelec/amortyzator przedni: RockShox Pike Select (skok 140 mm)
  • Tłumik: RockShox Super Deluxe (125 mm)
  • Przerzutka tylna: SRAM NX Eagle
  • Ilość blatów i koronek: '1x12
  • Mechanizm korbowy: SRAM NX Eagle B148 DUB, 30T
  • Suport: SRAM BB DUB
  • Kaseta: SRAM PG 1230 Eagle, 11-50T
  • Łańcuch: SRAM NX Eagle
  • Obręcze: Stans Flow S1 29"
  • Opona przednia: Schwalbe Magic Mary
  • Opona tylna: Schwalbe Hans Dampf
  • Manetki: SRAM NX Eagle
  • Dźwignie hamulca: Shimano BR-M420
  • Hamulce: Shimano BR-M420, 180mm
  • Kierownica: TranzX 6061 DB Alloy, 780mm
  • Chwyty: Ergon GA30
  • Mostek: Norco 6061 Alloy 45mm, 35mm
  • Siodełko: Fizik Taiga
  • Wspornik siodełka: X-Fusion Manic, 31.6mm
  • Waga: 14,5 kg
ROWERY Norco

 

Dystrybutor / producent: bikeicon.cz / norco.com

Fot. Mateusz Pławski (plawskiphoto)