Test: Szutrowy KROSS Esker 6.0 (2020)

Test topowego gravel bike’a z nowej kolekcji marki KROSS - modelu Esker 6.0 (2020)

Drukuj
Kross Esker 6.0 (2020) Michał Kuczyński

Flagowy gravel rodzimej marki KROSS przyciąga wzrok. Prosta, elegancka czarna rama, beżowy bok opon WTB i osprzęt Shimano GRX. Ten zestaw nie tylko wygląda ciekawie, ale zaprasza wręcz, by zabrać go na szutry lub większą wyprawę. My skorzystaliśmy z zaproszenia i wiemy o nim całkiem sporo.

Galeria
Galeria: Kross Esker 6.0 (2020) Zobacz pełną galerię

Z gravelami Krossa pierwszy kontakt mieliśmy dość dawno, bo na testowanej ramie Eskera 6.0 mogliśmy już usiąść ubiegłej jesieni podczas Kross Media Days. Potem do redakcji trafił bardzo ciekawy stalowy Esker 4.0, o czym szeroko pisaliśmy w odrębnym tekście - Test: Kross Esker 4.0 (2019) - stal i szutry. Rok po wejściu do sprzedaży gravele polskiego producenta otrzymały odświeżone specyfikacje. Interesujące zmiany nie ominęły najwyższego modelu w kolekcji, czyli Eskera 6.0 (który, pisząc na marginesie, na rynku realnie znajdzie się w styczniu 2020). Na jego pokład weszła kompletna grupa Shimano GRX, co uczyniło Eskera jeszcze bardziej ciekawym i nowoczesnym terenowym rowerem z barankiem, który, biorąc pod uwagę wyposażenie, oferowany jest w wyjątkowo rozsądnej cenie.

Kross wydaje się doskonale rozumieć osobliwy segment rowerów szutrowych - w topowej linii Eskera polski producent stara się połączyć dobre osiągi roweru z pierwiastkiem wyprawowym. Od czasu pierwszego kontaktu z aluminiową wersją szutrówki Krossa mieliśmy ochotę na więcej. Poziom ekscytacji podnosiły też bardzo dobre wrażenia, które pozostawiła w nas przygoda ze stalową wersją 4.0. W końcu przyszedł czas, by zaspokoić w pełni naszą ciekawość - jak nowy Esker 6.0 radzi sobie w kolarskiej rzeczywistości? Zacznijmy od jego budowy!

Szybka inspekcja framesetu

Model 6.0 oparty został na zaprojektowanej przez Krossa aluminiowej ramie. Szkielet w czarnym kolorze wygląda elegancko i sprawia wrażenie dopracowanego. W oczy szczególnie rzuca się asymetryczny tylny trójkąt, którego konstrukcja została podporządkowana możliwości pomieszczenia szerokich opon. Drugi wyróżniający go wizualnie element to lekki garb na górnej rurze. Te dwa rozwiązania stanowią o jego oryginalności i pozwalają jakkolwiek wyróżnić się w tłumie innych szutrówek dostępnych na rynku. Poza tym rama Eskera ma dość klasyczne kształty. Jest to nowoczesna konstrukcja, ze wszystkimi aktualnymi rozwiązaniami. Z tyłu znajdziemy sztywną oś 12x142 mm i mocowanie hamulca flat mount, z przodu mamy taperowaną główkę, a linki i przewody hamulcowe biegną wewnątrz ramy. Miło, że suport jest w najprostszym serwisowo standardzie BSA, który wg wielu uznawany jest też za najtrwalszy. ,,Kropką nad i” jest sztyca o średnicy 27,2 mm, czyli rozmiar stanowiący dobrą bazę pod znaczne rozbudowanie komfortu w tym modelu w przyszłości. Co mamy na myśli? Fabrycznie montowany jest aluminiowy wspornik, który przenosi na pośladki i plecy wszystkie wstrząsy biegnące od nawierzchni, przez twardą ramę, aż do naszego ciała. Esker łączy tą cechę ze zdecydowaną większością aluminiowych konstrukcji. Rama jest sztywna, ale twarda zarazem. Zdecydowanie jednak wolimy ten kierunek - dzięki takiej charakterystyce rower precyzyjnie się prowadzi i doskonale transferuje moc na pedały. W przypadku zakupu "szóstki" warto jednak będzie rozważyć włożenie tu carbonowego wspornika sztycy, co diametralnie poprawi zdolonść całości do pochłaniania drgań z podłoża. Jednocześnie nie mamy wątpliwości o wytrzymałości i odporności Eskera na cięższych użytkowników. Kross zawsze podkreśla, że ich rowery są dla każdego - od zawodnika mającego już gravelowe doświadczenia, po absolutnie początkującego ridera, który wchodzi na ten rower choćby w celu zgubienia wypracowanej za biurkiem nadwagi. Warte odnotowania jest też jego wyprawowe przygotowanie, ponieważ mamy w nim mocowania na 4 bidony oraz bagażnik. 

W zasadzie w kwestii ramy mamy 3 uwagi - kompletny Esker nie należy do najlżejszych i w fabrycznej specyfikacji (z aluminiową sztycą) oferuje komfort jazdy na średnim poziomie - o tym piszemy jeszcze nieco dalej. Mamy też jedną uwagę konstrukcyjną. Uważamy, że przydałoby mu się dołożenie dodatkowej przelotki pancerza tylnej przerzutki, która mogłaby być ulokowana nieco bliżej osi tylnego koła. W testowanym modelu zahaczaliśmy butem o mocno wystający pancerz (być może to kwestia rozmiaru - testowany model to XL) i konieczne było zastosowanie dodatkowego punktu mocowania. Można tu wstawić choćby doklejaną plastikową przelotkę, ale nam wystarczył po prostu zip i wszystko funkcjonowało jak należy. 

Do ramy Eskera Kross montuje w pełni carbonowy widelec o masywnej budowie. Pomieści naprawdę szeroką gumę oraz tonę błota, a wyróżnia go estetyczne rozwiązanie prowadzenia przewodu hamulcowego, który biegnie w jego wnętrzu. Jak przystało na nowoczesną konstrukcję, widelec ma sztywną oś 12x100 mm oraz zacisk hamulca flat mount. 

 

 

 

Wyposażenie ponad standard 

Kross niewątpliwe nie oszczędzał na komponentach - od początku naszego spotkania wręcz bije tu po oczach osprzęt Shimano GRX. Jeszcze większe rozszerzenie źrenic powoduje uświadomienie sobie, że takie wyposażenie jest oferowane za 5999 zł. I choć to niekompletna grupa z jednego poziomu, a mieszanka GRX 400, 600 i 810, to jako całość działa bardzo dobrze, a ergonomia łap 600 i moc zacisków 400 znacząco poprawiają nasze terenowe, czy w zasadzie można rzecz trailowe, osiągi na tym rowerze. Podobnie koła, które jako całość nie są królami niskiej masy, ale mają szerokie i nowoczesne felgi DT Swiss R500 i zwijane opony WTB Riddler. To wyjątkowo uniwersalne ogumienie, które mimo bardzo szybkiego, gęstego i niskiego bieżnika wspaniale działa w bardzo zróżnicowanym terenie, a jednocześnie zapewnia sprawne toczenie. Do tego, ten zestaw (DT + WTB) świetnie zachowuje się na niskim ciśnieniu, które można ustawiać w okolicach 2,0-2,8 (dla ridera o masie 85 kg) atmosfery w zależności od ,,kamienistości” terenu i tym samym zyskiwać sporo amortyzacji oraz dodatkowej przyczepności. 

 
 

 

Reszta wyposażenia to taki solidny "entry level" - tanie i dobre, ale przyciężkawe aluminiowe wsporniki. To wprawdzie domysły, gdyż nie rozbieraliśmy Krossa na części pierwsze, ale skoro kompletny rower bez pedałów waży 11,2 kg, to nadwyżka masy musi być zmagazynowana głównie w ramie, kierownicy, sztycy i siodełku. Na osprzęcie GRX bardziej spodziewalibyśmy się wskazania wagi rzędu 10,5 kg. Im dłużej jednak mamy do czynienia z szutrówkami, tym bardziej uświadamiamy sobie, że masa w tego typu konstrukcjach schodzi po prostu na drugi plan - priorytety są tu zgoła inne.

 

 
 

 

Dodamy jeszcze, że sam kształt i gięcie kierownicy są bardzo wygodne, a jej lekko rozchodzące się do zewnątrz wyprofilowanie świetnie leży w dłoniach w trudnym terenie. Już nawet sama pozycja zamontowanych na niej neutralnie klamkomanetek jest bardzo ergonomiczna - kierownica w Eskerze to element świetnie dobrany do szutrowo-terenowego stylu jazdy. Całość zwieńcza owijka Fizik - zastosowany model świetnie leży w dłoni i trzyma się dłoni nawet podczas jazdy po wertepach bez rękawic. 

 

Pozycja

Wejście na rower i wszystko staje się jasne. Dość skrócona i wysoka pozycja ustawia ridera mocno w stronę jazdy w terenie. Początkującym spodoba się to niewielkie pochylenie, a bardziej zaawansowani zapewne zechcą usunąć spod mostka większość podkładek. Jak byśmy na to nie patrzyli i ile ich nie wyciągali, to wciąż na Eskerze siedzi się dość trailowo - krótko i ,,w rowerze”. Nie gdzieś z tyłu, ale w jego środku, w gotowości do manewrowania i aktywnej pracy ciałem. To bardzo przyjazna pozycja. Wygodna na długi dystans, wygodna w terenie, oferująca spore poczucie bezpieczeństwa. Ma ona też swoje odbicie w aerodynamice - jeśli planujemy dużo jeździć w otwartym i łatwym terenie, gdzie ważna będzie dla nas wysoka prędkość jazdy, to możemy być nieco rozczarowani. Wyprostowana sylwetka z dość mocno rozłożonymi na boki łokciami robi z nas mały żagielek. Esker zdecydowanie lepiej radzi sobie na leśnych ścieżkach, niż podczas bicia KOMów na równych szutrówkach. 

 

 

 

 

Adaptacja i styl prowadzenia

Przystosowanie się do stylu prowadzenia Eskera jest proste i nie trwa dłużej niż jedną jazdę, choć… im zna się go lepiej, tym więcej dowiaduje się o jego daleko posuniętej, górnej granicy gotowości na naprawdę duże wyzwania. Rower sam z siebie, jeśli nie wkładamy w prowadzenie zbyt wiele zaangażowania, jest bardzo stabilny i lubi mieć większy promien skrętu. Łatwo podjeżdża strome górki, a balans ciałem przy krótkiej pozycji przychodzi na nim łatwo i naturalnie. Bardzo pewnie prowadzi się podczas szybkich szutrowych zjazdów i w zakrętach. Dość łagodny kąt główki, odpowiedni offset widelca i krótki mostek dają Krossowi dużo pewności podczas pokonywania większych kamieni i korzeni. Jako maszyna w teren nie skrzywdzi riderów, którzy pierwszy raz zawitają poza ubite drogi. Jednocześnie, w przypadku bardziej doświadczonych kolarzy, recepta na flow na singlach jest prosta: jeśli włożymy w Eskera trochę siły i dociśniemy go odpowiednio w zakrętach, to wychodzi z niego niezły terenowy szatan, o czym więcej za moment.

Sporo powiedzieliśmy o jego off-roadowych zdolnościach, czas więc na drugie oblicze - to bardziej szosowe. Asfalt stanowi łatwy teren, więc akurat tutaj nie ma wielkich wymagań. Rower jeździ na nich zwyczajnie i poprawnie - sprawnie, ale niezbyt szybko. Zajmowana przez ridera pozycja jest mało opływowa oraz nie do końca dostosowana do mocnego kręcenia w pochyleniu. Siedzi się tu bardziej jak na MTB. Na szosach ciężko więc utrzymywać przez dłuższy czas wysokie prędkości. Wszystko to sprawia, że Esker najlepiej czuje się w terenie, a asfalt każe traktować jako przelotówki. Jego terenowy charakter jest tak dominujący, że w zasadzie niemal na każdą jazdę zaprasza nas w teren i szukamy dróg, które pozwolą jeździć jak najwięcej poza ruchem samochodowym. 

Waga kategorii gravel

 

 

Kilka słów w temacie masy Eskera już padło, dlatego nie będziemy ponownie rozkładać jej na części pierwsze. Chcemy jednak podkreślić, jaki ma wpływ na jazdę. Bez dwóch zdań rower oferuje bardzo rozbudowane zdolności prowadzenia w trudnym terenie, można nim śmiało atakować nawet singielki charakterystyczne dla MTB. Na typowo przełajowej trasie z nawrotami, gdy mocno pracujemy ciałem, udaje się go znakomicie składać w ciasne łuki. Jeździ się nim pewnie i z pełnym poczuciem kontaktu z drogą czy ścieżką. To pozwala na wiele terenowych manewrów. Jednak każda próba sprintu, atakowanie super sztywnych krótkich podjazdów (typowych dla CX), stawanie w korby z nadzieją na mocne rozkręcenie i tym podobne akcje - wszystko to powoduje, że czujemy jego masę. Nasz egzemplarz w gotowości do jazdy (z koszykiem, pedałami i komputerkiem) ważył 11,6 kg - ta masa jest odczuwalna. Podczas mocno off-roadowych, gravelowych tras nie ma to większego znaczenia, ale jeśli zdecydujemy się na zabawę Eskerem w przełajach (choćby dlatego, że samo prowadzenie wręcz do tego zachęca), to szybko poczujemy, że w interwałowej jeździe Esker wymaga od nas więcej pary w nogach. Nie odbiegajmy jednak od jego podstawowego zastosowania - jako gravel nie buduje barier, bo w równej jeździe po polach i lasach jego nadwaga nie przeszkadza. 

 

 

 

Twardy charakter 

Nie traktowalibyśmy tego jako wadę, bo podobnie jak w przypadku masy, jest to cecha, która w zestawieniu z relacją cena - wyposażenie staje się łatwa do akceptacji. Z redaktorskiego punktu widzenia musimy jednak odnieść się do komfortu, który jest tu ograniczony. Esker jest sztywny, co przekłada się na dobre czucie roweru, ale jednocześnie mocno przenosi wibracje na ręce i plecy. Warto od razu przerabiać go na tubelessy, bo jeśli - w obawie o kapcie - zastosuje się w nim zbyt wysokie ciśnienie, to ból na wertepach jest gwarantowany. Rozsądne zejście z nadmiaru PSI i wygodne, miękkie siodło WTB oraz dobre rękawiczki na dłoniach wystarczają jednak, aby sprawnie pokonywać wyboisty teren. Inwestycje w karbonowy wspornik sztycy i kierownicę pozwolą uczynić z Eskera bardzo komfortowy rower za wciąż niewielką całkowitą kwotę. 

 

 

(Mocno terenowa) Jazda 

Esker chce, lubi i doskonale jeździ w terenie, dlatego tam warto go zabierać. Im wyższy poziom techniczny ridera, tym więcej z niego wyciśnie, ale pozornie łagodne prowadzenie zachęca do ostrego atakowania zakrętów, wyskakiwania z małych muld, czy po prostu zapuszczanie się nim w coraz bardziej nieznane szlaki. Jest stabilny, a jeśli popracujemy na nim ciałem i dociśniemy go mocniej, staje się też zwinną maszyną. Fajny sprzęt! Tylko ta dynamika… odbiera nieco z flow. Z drugiej strony, za te pieniądze i z takim wyposażeniem - aż nie wypada narzekać.

Komu go polecamy?

Kross Esker 6.0 to rower kompletny. Gotowa szutrówka, która zaspokoi wymagania zdecydowanej większości osób, poszukujących gravela. Zdecydowanie sprawdzi się jako niezawodny i w pełni dzielny sprzęt dla podróżników. To również dobry rower na każdą trasę (poza górskimi szlakami) dla początkujących i średnio-zaawansowanych riderów. Polecamy go wszystkim tym, którzy szukają sprawnej maszyny na szutry, pola, lasy i asfalty. Polecamy też osobie jeżdżącej dobrze i pewnie w terenie, ale bez napięcia na wysokie średnie prędkości. Im bardziej zaawansowany użytkownik, tym suwak zastosowania Eskera przesuwa się bardziej w stronę singli i agresywniejszej jazdy. Pozwala się pobawić, ciasno poskręcać, zjechać jakąś ściankę, czy wyskoczyć z napotkanej muldy. Esker może skraść serca wielu osób - od endurowców, przez osoby nastawione wyprawowo, po maratończyków chcących w zimę trenować na długich dystansach. 

 

Specyfikacja

Kross Esker 6.0
  • MATERIAŁ RAMY: Aluminium
  • WIDELEC: Karbonowy
  • OPONY: WTB Riddler 700x37 Comp Tan  
  • OBRĘCZE: DT Swiss R500
  • PRZERZUTKA PRZÓD: Shimano GRX RX810
  • PRZERZUTKA TYŁ: Shimano GRX RX810
  • HAMULCE (zaciski): Shimano GRX RX400
  • KLAMKOMANETKI: Shimano GRX RX600
  • KORBY: Shimano GRX RX600 46/30T 
  • SUPORT: SHIMANO BSA BB-RS500
  • ŁAŃCUCH: Shimano CN-HG601
  • KASETA: Shimano CS-HG700, 11-34T
  • KIEROWNICA: Aluminium (440mm; 31.8mm)
  • WSPORNIK KIEROWNICY: Aluminium (90 mm, 31.8mm)
  • WSPORNIK SIODŁA: Aluminium (350mm, 27.2mm)
  • STERY: FSA 
  • SIODŁO: WTB VOLT SPORT
  • OWIJKA: Fizik Terra Microtex 
  • WAGA: 11,2 kg
  • CENA: 5999 zł

Strona producenta: www.kross.pl