Test: Romet ERT 100 - trekkingowy e-bike

Drukuj
Tomasz Makula

Zima dla roweru trekkingowego straszna nie jest – szczególnie, kiedy zostaje on doładowany elektrycznym wspomaganiem pedałowania. W boju sprawdzamy jednego z ciekawiej zapowiadających się e-bike’ów z segmentu trekkingowego na rynku. Poznajcie Rometa ERT 100.

Galeria
Galeria: E-bike Romet ERT 100 D Zobacz pełną galerię

Rower elektryczny dziś nie powinien dziwić już żadnego z naszych czytelników – szczególnie, kiedy mowa o e-bike’ach z segmentu miejskiego i trekkingowego, które to przecież pojawiły się na rynku stosunkowo najszybciej. Dopiero później producenci wpadli na pomysł, by przedrostek e- dodać do MTB. Ale my nie o tym.

Wydaje się, że rewolucja rowerów elektrycznych jest już za nami. E-bike przyjął się i teraz zaczął po prostu ewoluować. Pomimo tego, że obecnie na rynku znajdziemy rowery ze wspomaganiem pedałowania na bardzo dobrym poziomie wykonania czy kultury pracy wszystkich elementów, to cały czas producenci mają jeszcze spore pole do popisu. Przykłady? Pierwszy z brzegu to cena, bo nawet jeśli ktoś szczerze chciałby w codziennej komunikacji korzystać z e-bike’a, to często tego typu konstrukcje są po prostu drogie (mówimy tu głównie o rowerach wyposażonych np. w najbardziej uznane systemy wspomagania, jak chociażby te stworzone przez firmy Bosch czy Shimano). Cały czas też elektryki są rowerami ciężkimi, w czym największy udział wydaje się mieć akumulator – inżynierowie dwoją się i troją by zmniejszyć ich rozmiary i odchudzić, utrzymując jednocześnie przyzwoitą pojemność baterii.

Wśród rodzimych producentów jedną z bardziej zaangażowanych w temat rowerów elektrycznych firm jest bez dwóch zdań Romet – to jedna z pierwszych polskich firm, która wprowadziła do swojej oferty sporo górskich elektryków i jednocześnie od dłuższego czasu rozwija ofertę e-rowerów miejskich i rekreacyjnych. Jednocześnie Romet wydaje się doskonale rozumieć rynek i w ofercie posiada zarówno modele zbudowane na prostszych systemach (Bafang z silnikiem w przedniej piaście), jak i systemach najbardziej uznanych – z racji na bliską współpracę Rometa i Shimano wybór nie mógł być inny i padł oczywiście na STEPS w jego różnych odsłonach.

Charakter

Nie trzeba mieć praktycznie żadnej rowerowej wiedzy, żeby chociaż mniej więcej określić to, do czego została stworzona linia ERT – linia, bo pod tą nazwą kryje się model męski oraz rower damski. Amortyzator, 28-calowe koło i aluminiowa rama o klasycznych, prostych kształtach kreślą rower trekkingowy, który stworzony został zarówno z myślą o jeździe po asfaltach i radzeniu sobie z miejską infrastrukturą oraz który pozwoli na zjechanie na drogę szutrową i utwardzone dukty. Rowery z segmentu trekkingowego słusznie uznawane są przez rekreacyjnych rowerzystów za jedne z najbardziej uniwersalnych rowerów na rynku – ze względu na powyższe oraz fakt, że w definicję tego typu rowerów wpisane jest pełne wyposażenie dodatkowe jak oświetlenie, błotniki czy bagażnik (a więc wszystko, czego potrzebujemy, aby rower traktować użytkowo i aby służył on nam na co dzień jako środek transportu).

Rama

Cieniowane i hydroformowane aluminium 6061 to materiał, z jakiego zbudowano ramę ERT – ramę o typowej dla rowerów trekkingowych geometrii nastawionej na komfort, czyli w tym wypadku wygodną, wyprostowaną pozycję, o której osiągniecie dba też gięta kierownica i regulowany mostek. W tym przypadku godna podkreślenia jest również  stabilność prowadzenia, która jest z kolei wypadkową dużej bazy kół.

Rama ERT rzecz jasna przystosowana została pod montaż silnika centralnego, o którym piszemy nieco niżej. W ten sposób Romet wyeliminował jeden z najbardziej „budżetowych” elementów, spotykanych w tradycyjnych rowerach trekkingowych – często nawet tych bardziej zaawansowanych w cenach ponad 2500 zł. Mowa o wkładzie suportu, który zwykle w konstrukcjach tego typu jest „na kwadrat”. Trzeba pamiętać, że o ile w przypadku tradycyjnych rowerów trekkingowych zastosowanie hamulców szczękowych nie stanowi dla nas żadnego problemu, to w przypadku trekkingowego e-bike’a raczej za konieczne odczytujemy postawienie na hydrauliczne hamulce tarczowe. Powód to oczywiście większa masa elektryków – właśnie z tego powodu rama i widelec ERT przystosowane zostały pod tarcze (mocowanie post mount).

 

 

 

 

 

 

System wspomagania

Stopień zaawansowania roweru elektrycznego w typie ERT zwykle oceniamy wstępnie właśnie po zastosowanym systemie wspomagania – topowe konstrukcje typu e-bike (w każdym segmencie tej grupy) bazują na silniku centralnym oraz baterii umieszczonej na dolnej rurze ramy – takie ulokowanie dwóch elementów, które bądź co bądź dodają sporo gramów do ogólnej wagi roweru, pozwalają ten naddatek masy ulokować możliwie blisko środka ciężkości roweru. W ten sposób dodatkowa masa nie wpływa znacząco na to, jak sam rower się prowadzi (co ma miejsce np. w przypadku rowerów elektrycznych z silnikiem w przedniej piaście).

Romet stawia na sprawdzoną i cenioną jednostkę Shimano STEPS w wydaniu miejskim, a więc E6100. Centralnie ulokowany silnik obsługiwany jest za pomocą komputera pokładowego z wyświetlaczem LCD, który zamontowany jest na kierownicy. Za pomocą manetki możemy przełączać parametry na ekranie wyświetlacza czy ustawiać program pracy – do wyboru mamy tryby pracy silnika Eco, Normal oraz High.

 

 
 

 

 

Ulokowana na dolnej rurze bateria cechuje się pojemnością 418 Wh. Zawsze kiedy mowa o zasięgu wspominamy, że ten element jest bardzo trudny do jednoznacznego określenie, ponieważ podlega wielu czynnikom – najważniejsze z nich to oczywiście ukształtowanie terenu w jakim jeździmy czy waga rowerzysty. Nie zmienia to faktu, że „suche” wyliczenia komputera pokładowego Shimano wskazują na zasięgi rzędu blisko 100 km w trybie Eco, około 90 km w trybie Normal i niecałych 70 km w trybie High.

Pod ekranem wyświetlacza LCD znajdziemy jeszcze przycisk włączający oświetlenie (AXA Blue Line) oraz włącznik samego systemu wspomagania.

 

 
 

 

 

Pozostałe wyposażenie

Tu w ekspresowym skrócie, bo zasadniczo o dwóch kluczowych dla charakteru ERT 100 elementach już wspomnieliśmy (mamy tu na myśli wyposażenie typowe dla trekkinga oraz system STEPS E6100). Za zamianę przełożeń w ich tradycyjnej wersji, a więc i za dostosowywanie kadencji, odpowiada w ERT 100 grupa Shimano Alivio (przerzutka tylna i manetka, które oferują 9 biegów). Koła obuto w opony o szerokości 38 mm, które dostarczyła firma Schwalbe – warto podkreślić, że model Road Plus jest dedykowany oczywiście e-bike’om i posiada na boku pasek odblaskowy, który mocno podnosi naszą widoczność, kiedy przecinamy skrzyżowania na wszelkiej maści ścieżkach rowerowych i nie tylko. Amortyzator – klasyka trekkingowego gatunku entry level, czyli Suntour NEX. I na koniec ostatni kluczowy w naszym rowerze element, czyli hydrauliczne hamulce Shimano M396.

 

 
 

 

 

Wrażenia z jazdy

Faktem jest, że Romet ERT 100 nie uniknął tego, z czym borykają się wszystkie rowery elektryczne na rynku – bo jest to w obecnym momencie rozwoju elektryków po prostu niemożliwe. Waga ERT 100 wynosi 24,1 kg. Sporo, ale mimo wszystko Rometowi i tak z takim wynikiem udaje się utrzymać poniżej średniej wagi e-bike'ów - rezultat godny uwagi. Pamiętajcie, że na wagę ERT składa się nie tylko system wspomagania, ale także cała masa dodatkowego wyposażenia, jak błotniki, bagażnik czy oświetlenie.

 

 

 

 

To co jest dla nas poniekąd najważniejsze w przypadku konstrukcji w typie ERT 100 to funkcjonalność roweru – Romet zadbał tu dosłownie o wszystko, czego oczekujemy od roweru tego typu w mieście czy podczas jazdy rekreacyjnej. Po pierwsze sama charakterystyka prowadzenia stoi zdecydowanie po stronie stabilności, ERT 100 jest stosunkowo długim rowerem, co czyni go bardzo stabilnym. To z kolei wpływa bezpośrednio na przyjemność z jazdy ale i bezpieczeństwo kierowania, bo przy większej masie elektryka brak nerwowości w prowadzeniu jest w cenie.

Najważniejszym elementem sukcesu jeśli chodzi o właściwości jezdne ERT 100 jest oczywiście rodzaj zastosowanej jednostki wspomagania. Silnik centralny Shimano STEPS lokuje cały „elektryczny” naddatek wagowy blisko środka ciężkości, więc zasadniczo jeśli już ERT 100 jedziemy, to czujemy się tak, jakbyśmy jechali rowerem tradycyjnym. Oczywiście mamy pod nogą dodatkowe Watty – silnik, uruchamiający się jak przystało na e-bike tylko w momencie naciskania na pedały, działa na bardzo wysokim poziomie. W końcu to Shimano Steps! Silnik czule dopasowuje siłę wspomagania do naszego pedałowania, nie mamy tu uczucia zrywu w pierwszych sekundach po uruchomieniu silnika, co między innymi stanowi o jego wysokiej kulturze pracy.

 

 
 

 

 

ERT 100 nie brakuje zupełnie niczego w temacie komfortu – po pierwsze i najważniejsze możemy osiągnąć tu bardzo wygodną pozycję, za co odpowiada tak geometria ramy, jak i elementy wyposażenia typu: regulowany mostek i gięta kierownica, bardzo miękkie, wręcz kanapowe siodło. Zawsze w przypadku rowerów trekkingowych (także w ich elektrycznym wariancie) podkreślamy, że konstrukcje tego typu bazują przeważnie na bardzo prostych, sprężynowych amortyzatorach, których główną funkcją jest poprawa komfortu jazdy na nierównościach. ERT 100 otrzymał bodajże najbardziej powszechny amortyzator Suntour Nex – spełnia on swoją funkcję, ale zawsze zastanawiamy się, czy nie lepiej byłoby postawić w tym przypadku na widelec sztywny, który praktycznie wyklucza jakiekolwiek problemy z luzami, które często amortyzatory w rodzaju Nex dotykają i jednocześnie obniżyłby wagę roweru. Pozostawiamy do Waszej rozwagi.

 

 
 

 

 

Jeżdżąc na co dzień w mieście, a także od święta zapuszczając się na lokalne szutry, każdy z nas doceni profity płynące za szeroką, trekkingową oponą. Ten element sam w sobie potrafi zmienić oblicze roweru, dodając dużo komfortu, poprawiając to jak rower radzi sobie z elementami miejskiej infrastruktury (jak małe krawężniki, itd.) oraz umożliwiając właśnie jeżdżenie rowerem po szutrach. Romet postawił na szerokość opony na poziomie 38 mm i to jest wystarczająco dużo, by wszystkie powyższe cele odhaczyć.

 

 

 

Podsumowanie

Romet ERT 100 to kompletny trekkingowo-miejski rower elektryczny, który posiada pełnię funkcjonalności, jakich oczekujemy po tego typu konstrukcji. Najważniejszym jego elementem jest system wspomagania w postaci Shimano STEPS E6000, który nie tylko gwarantuje bardzo wysoką kulturę pracy, ale za sprawą centralnie ulokowanego silnika czy baterii pozwala cieszyć się charakterystyką jazdy bardzo mocno zbliżoną do tradycyjnego roweru trekkingowego. Na pokładzie mamy też komplet typowych dla trekkingów elementów wyposażenia, które mają za zadanie polepszać komfort jazdy i sprawiać, że ERT 100 jest po prostu skrajnie uniwersalną konstrukcją. Na koniec dwa elementy takie jak cena oraz waga, na które zasadniczo trzeba w przypadku ERT 100 spojrzeć dokładnie w ten sam sposób. 8499 zł oraz 24,1 kg to nadal duże wartości, jednak… Biorąc pod uwagę to, że Romet oferuje nam w tym rowerze jeden z najbardziej uznanych systemów e-bike na rynku, to wartość zaproponowana przez polską markę jest jak najbardziej uczciwa, żeby nie powiedzieć po prostu dobra. W przypadku wagi z kolei Romet zrobił wszystko, by ją zredukować, a na tym etapie ewolucji elektryków osiągnięcie w elektrycznym trekkingu mniejszej wartości jest już po prostu bardzo trudne i nawet jeśli producent postanowiłby zainwestować w lżejsze komponenty, to efekt byłby niewspółmierny do ilości zaoszczędzonych gramów.

 

Romet ERT 100 D

Romet ERT 100 D
  • Silnik, wydajność Shimano Steps silnik suportu, 36 V, 250 Watt
  • Jednostka sterująca Shimano Steps LCD E6100
  • Bateria Shimano Steps 36 V, 11,6 Ah (418 Wh)
  • Rama Aluminium 6061 (wewnętrzne prowadzenie przewodów, mocowanie hamulca post-mount, cieniowanie, aluminium hydroformowane)
  • Widelec  SR Suntour NEX E25 LO-P
  • Manetki Shimano Alivio M4000 9-biegów
  • Przerzutka tylna Shimano Alivio T4000
  • Mechanizm korbowy Shimano E6100 175 mm
  • Hamulce Shimano M396 / Shimano M396
  • Tarcze hamulcowe Shimano SM-RT30 160 mm
  • Opony Schwalbe Road Plus 700×38
  • Aluminiowe dwukomorowe
  • Piasty Shimano Altus RM35
  • Kaseta Shimano HG200 11-32 9 speed
  • Kierownica Aluminium
  • Aluminium 27,2 mm 300 mm
  • Mostek aluminium regulowany 70 mm
  • Siodło Selle Royal 8230DR
  • Lampy AXA Blue Line 30
  • Waga 24.1 kg
  • Cena katalogowa: 8499 zł
Trekking Romet GDZIE KUPIĆ

 

Producent / Dystrybutor: romet.pl

Fot. Tomasz Makula