Test: Cannondale F-Si Carbon 3 (2019)

Drukuj
Tomasz Makula

Po teście topowej wersji najnowszej wersji wyścigowego hardtaila Cannondale F-Si Hi-Mod World Cup postanowiliśmy sprawdzić, jak w kolarskiej rzeczywistości poradzi sobie tańszy o ponad 22 tys. zł model F-Si Carbon 3 z aluminiową wersją widelca Lefty Ocho na pokładzie!

Galeria
Galeria: Cannondale F-Si Carbon 3 (2019) Zobacz pełną galerię

Cannondale F-Si Carbon 3 to jeden z wariantów najnowszej odsłony 29-calowego hardtaila do XC i maratonu. Każda z generacji F-Si zaliczana jest do ścisłej rynkowej czołówki w swoim segmencie. Oczywiście na przestrzeni lat charakter wyścigowych hardtaili wraz z ewolucją rynku rowerowego także uległ zmianie – również w hardtailach daje się zauważyć większą troskę o zachowanie roweru na zjazdach i technicznych trasach, na których coraz częściej widujemy również lekkie fulle o skoku 100-milimetrów. Hardtaile ciągle jeszcze bronią się przed ofensywą rowerów pełnozawieszonych – głównie za sprawą niższej masy i ceny.

F-Si Carbon 3 trafił do naszej redakcji na test w kilka miesięcy po tym, jak podczas prezentacji kolekcji Cannondale 2019 w Czechach mieliśmy okazję "oblatać" topową wersję tego modelu, czyli model World Cup. Dziś zadajemy sobie pytanie – jak w praktyce spisuje się tańszy o ponad 22 tys. zł wariant Carbon 3 i czy może okazać się ciekawą propozycją dla amatorów traktujących kolarstwo górskie bardzo serio, żeby nie powiedzieć wyczynowo?

Rama

Czyli to co najważniejsze – rama wariantu Carbon 3 jest łudząco podobna do modelu topowego. Ma taką samą geometrię i także wykonano ją z karbonu - z tą różnicą, że spotkamy tu nieco cięższe, ale i o wiele bardziej ekonomiczne w produkcji włókno węglowe. Nadal jest to jednak zaawansowany materiał Ballistec Carbon, który cechuje sztywność praktycznie na tym samym poziomie, co w przypadku topowych tam Hi-MOD. Model Carbon 3 stoi pośrodku drabinki modelowej linii F-Si, która łącznie liczy sobie 6 modeli (wliczając w to jeden wariant skrojony specjalnie z myślą o kobiecej anatomii).

O efektywny transfer energii dba tu zarówno suport PressFit, jak i cały węzeł suportu - posiada on odpowiednio szeroki profil. Podobnie jak w topowym modelu, tak i w wariancie Carbon 3 znajdziemy asymetryczną konstrukcję tylnych widełek ramy – w tym miejscu mowa o systemie Assymetric Integration. Powyższa konstrukcja zakłada odsunięcie napędu od ramy o 6 mm, co w połączeniu z osią sztywną koła 148 mm (Boost) umożliwiło zwiększenie sztywności bocznej. Dodatkowo osiągnięto tu bardzo krótki ogon, liczący tylko 427 mm – jak na model 29-calowy to znakomity wynik, stojący po stronie poprawy dynamiki prowadzenia i polepszenia zwrotności roweru. Warto wspomnieć, że rozmiar XS stoi na kole 27,5", co pokazuje też, jak ważne dla Cannondale’a są odpowiednie proporcje – poszczególne przekroje rur rosną proporcjonalnie przez całą rozmiarówkę, dzięki czemu bez względu na wzrost każdy może cieszyć się identycznym prowadzeniem roweru. Przy okazji powyższych zabiegów znalazło się też miejsce na szeroką oponę oraz zachowano możliwość zamontowania przedniej przerzutki.

 

 

 

 

 

 

Ciekawostką jest montaż sposób mocowania tylnego koła. Postawiono tam na nowe rozwiązanie Speed Release. Znaczy to tyle, że otwór na oś po stronie przeciwnej od napędu jest otwarty na dole, co po wykręceniu osi z gniazda po stronie napędowej, daje nam możliwość wyciągnięcia koła natychmiast, a nie dopiero po całkowitym zdemontowaniu samej ośki. W przypadku mowy o wyścigach i wymianie koła cenne sekundy grają niejednokrotnie decydującą rolę w walce o wyższe lokaty.

 

 
 

 

 

Nowoczesny hardtail chcąc rywalizować z rowerami z pełnym zawieszeniem musi chociaż w małym stopniu pomagać zawodnikowi w pokonywaniu nierówności na trasie. W F-Si o tłumienie drgań dba system nazwany przez Amerykanów jako SAVE – składa się na niego ukształtowanie tylnych widełek, które mają poddawać się w niewielkim stopniu ugięciu oraz przede wszystkim sztyca o średnicy 27,2 mm i jej zintegrowany z ramą zacisk. Zacisk w nowej wersji F-Si przesunięto nieco niżej, aby jeszcze mocniej poprawić zdolność ugięcia na nierównościach. Co ważne – także w tym modelu spotkamy sztycę z włókna węglowego, która sama w sobie zauważalnie poprawia komfort jazdy.

 

 
 

 

 

Geometria

Kluczem w przypadku mowy o nowoczesnym XC jest geometria – większość uznanych producentów stawia na progresywną geometrię, bazującą na długim reachu oraz zastosowaniu krótkiego mostka i szerokiej kierownicy. Taki zestaw gwarantuje pewne i stabilne prowadzenie, nawet w cięższym terenie. F-Si w 100 procentach realizuje powyższe założenia. Pamiętać jednak trzeba, że testowany przez nas hardtail pomyślany jest jako rower do ścigania, dlatego też pozycja jest tu wyczynowa, umożliwia mocne pochylenie się na rowerze i dociążenie przodu, co poprawia trakcję na zjazdach oraz pomaga podczas wspinaczek. Dodatkowo o stabilność na zjazdach dba oczywiście kąt głowy roweru – tu na poziomie 69 stopni. Jeszcze kilka sezonów temu tego typu kąty nie były spotykane w rowerach do XC, natomiast teraz możemy cieszyć się ich o wiele większą uniwersalnością. Szczerze mówiąc z taką charakterystyką śmiało możemy wybrać się żeby zaznać trochę zabawy na górskich trasach trail / all mountain - szczególnie, jeśli zdecydowalibyśmy się na zamontowanie droppera.

 

 
 

 

 

Nowa odsłona kultowego Lefty

Widelec to oczywiście jedna z najciekawszych części nowego F-Si. Mamy tu najnowszą wersję jednogoleniowego widelca Cannondale’a, a więc Lefty Ocho w opcji z aluminiową golenią (w topowym modelu spotkamy model z golenią z włókna węglowego). Powiemy wprost – jakość pracy tego modelu powala. Z maniakalną precyzją wybiera drobne nierówności, a przy tym świetnie tłumi także pod koniec swojego skoku - zasadniczo wykorzystuje pełnię potencjału drzemiącego w 100-milimetrach i robi to w sposób niespotykanie płynny. To m.in. zasługa nowego tłumika Chamber, a także igiełkowych łożysk Delta Cage. Waga widelca w wersji aluminiowej to 1735 g. Konstrukcyjnie zmiany widoczne są gołym okiem - przede wszystkim mamy tu pojedynczą koronę, która zastąpiła dotychczasową koronę podwójną (z mocowaniem także bezpośrednio pod mostkiem). Także tutaj zastosowano ochronę dolnej części amortyzatora, aby uchronić go przez zarysowaniem podczas jazdy w terenie. Do dyspozycji mamy oczywiście efektywną blokadę skoku na kierownicy. Warto też dodać, że Cannondale obdarzył Lefty'ego sporym offsetem na poziomie 55 mm, który także dokłada swoje 5 groszy do charakteru prowadzenia roweru.

 

 
 

 

 

Wyposażenie

Jeśli chodzi o pozostałe wyposażenie modelu F-Si Carbon 3, znajdziemy tu przede wszystkim w przeważającej części grupę napędową SRAM GX Eagle, czyli układ 1x12. Jedyny wyjątek to korba Truvativ Stylo 6K Eagle. Działanie tej grupy jest nam już znane doskonale – mamy tu do czynienia z jakością pracy spotykaną w wyższych grupach 12-biegowych Eagle, bo biegi wbijane są równie szybko i dokładnie. Jedyne różnice względem wyższych w hierarchii SRAMa napędów to jak zwykle większa waga oraz rzecz jasna niższa cena. Co warte podkreślenia – grupy SRAM słyną z mocnej sprężyny oraz co z tym związane – z brakiem problemów ze skaczącym na nierównościach łańcuchem.

Z ważnych elementów wyposażenia warto zwrócić uwagę na zestaw kół z aluminiowymi obręczami Stan's NoTubes Crest przygotowanymi pod system bezdętkowy, szeroką na 760 mm kierownicę z aluminium Cannondale C2 o braku gięcia czy hydrauliczne hamulce SRAM Level T.

 

 

 

 

Wrażenia praktyczne

Pomimo tego, że nie mamy tu do czynienia z topowym modelem w gamie F-Si, model Carbon 3 osiąga bardzo dobrą wagę na poziomie 10 kg. To dowodzi, jak zaawansowaną ramę Cannondale oddaje w nasze ręce - i to jest właściwie największa wartośc testowanego sprzętu, która stanowi inwestycję na lata. F-Si Carbon 3 przyspiesza bardzo efektywnie, a na podjazdach stanowi za sprawą niskiej masy i sztywności bocznej jest prawdziwą petardą. Mamy tu do czynienia zdecydowanie z czołówką najlepiej podjeżdżających hardtaili na świecie.

 

 

 

 

O pracy Lefty Ocho już mówiliśmy – to jeden z największych atutów tego roweru. Co jest natomiast godne podkreślenia to także zachowanie F-Si na zjazdach – mamy tu do czynienia z naprawdę nowoczesnym hardtailem, który łączy w sobie dynamikę wynikającą z krótkiego tyłu oraz masę stabilnego prowadzenia na szybszych prędkościach – wszystko dzięki progresywnej geometrii i kątowi głowy sterowej. Jeśli włożycie tu droppera, ten rower może Wam dać wiele radości na ścieżkach.

 

 

 

 

 

Podsumowanie

15499 zł – na tyle Cannondale wycenia wariant F-Si Carbon 3. Biorąc pod uwagę zarówno poziom samej ramy, jak i wyposażenia, cena jest uzasadniona – mamy tu w końcu rower, który należy do rodziny jednych z najszybszych hardaili do XC na rynku. Pomimo tego, że nie mamy tu do czynienia z wersją topową, nawet model Carbon 3 ma wszelkie papiery, by pomóc zawodnikom w walce o czołowe lokaty na prestiżowych wyścigach - tak maratonach, jak i XC. W naszych oczach F-Si w testowanej przez nas wersji ma szanse stać się jedną z najciekawszych pozycji dla polskich wyczynowców w sezonie 2019, bo żeby dosiąść wersji World Cup powinniście mieć na nazwisko Fumic albo Marrotte. :-)

 

Specyfikacja

Cannondale F-Si Carbon 3 (2019)
  • Rama All-New F-Si, BallisTec Carbon, SAVE, PF30A, tapered head tube, Speed Release 12mm thru axle, Ai Offset
  • Widelec ALL-NEW Lefty Ocho, 29", 100mm, Chamber Damper with cable lockout, OppO Spring System, tapered steerer, 55mm offset
  • Korba Truvativ Stylo 6K Eagle, 34T, Ai Custom
  • Wkład suportu Cannondale Alloy PressFit30
  • Przerzutka tylna SRAM GX Eagle
  • Manetki SRAM GX Eagle, 1x12
  • Kaseta SRAM PG-1275, GX Eagle, 10-50, 12-speed
  • Łańcuch SRAM GX Eagle, 12-speed
  • Hamulce SRAM Level T hydro disc, 160/160 Centerline Rotors
  • Dźwignie hamulcowe SRAM Level T hydro disc
  • Obręcze Stan's NoTubes Crest MK3, 28h, tubeless ready
  • Piasty Stan's NoTubes Neo Lefty front, 12x148 rear w/HG driver
  • Szprychy DT Swiss Competition (Ai Offset dish - rear)
  • Opony Schwalbe Racing Ray Performance 29 x 2.25" front, Racing Ralph Performance 2.25" rear, Addix Compound, tubeless ready
  • Kierownica Cannondale C2 Flat, butted 2014 Alloy, 8° sweep, 760mm
  • Mostek Cannondale C3, 3D Forged 6061 Alloy, 1-1/8", 31.8, 7°
  • Stery Integrated, 1-1/8 to 1.5", sealed angular contact bearings (Integrated steer stop size small only)
  • Siodło Fabric Scoop Flat Elite, cro-mo rails
  • Sztyca Cannondale C2, Carbon, 27.2 x 400mm
  • Waga 10 kg
  • Cena 15499 zł

 

Dystrybutor: www.cannondalebikes.pl

Fot. Tomasz Makula

 

Spradź również: