Test: Trek Madone SLR 7 Disc (2019)

Drukuj
Michał Kuczyński

W nasze ręce wpadł jeden z najbardziej elektryzujących szosowe środowisko "super rowerów" – z bliska poznajemy nową odsłonę aerodynamicznego bolidu Trek Madone SLR w wersji 7 Disc, który przemierzał z nami jesienne szosy od Sudetów po Beskidy.

Galeria
Galeria: Trek Madone SLR 7 Disc (2019) Zobacz pełną galerię

Podobnie jak w świecie motoryzacji istnieją samochody określane mianem „massle car”, swojego rodzaju „super samochody”, tak i w świecie rowerów znajdziemy kilka perełek, które trzeba zakwalifikować do grona „super rowerów”. Bez względu na to, czy mówimy o motoryzacji czy o rowerach, konstrukcje z tego ekskluzywnego grona zwykle ściśle powiązane są ze światem sportu, a dla poszczególnych producentów są okazją do zaprezentowania spectrum topowych technologii i wizjonerskiego spojrzenia na swoje konstrukcje.

Branża samochodowa ma więc swoje Bugatti Veyron i Porche 911, a kolarze szosowi mają takie rowery, jak bohater tego tekstu – mowa o najnowszej odsłonie Treka Madone, którego wersję SLR 7 Disc mieliśmy zaszczyt gościć w redakcyjnych progach. Powiązania ze sportem – są, bo przecież Madone powstawał we współpracy z kolarzami ekipy fabrycznej Trek-Segafredo oraz jest na co dzień ich wyścigowym bolidem na trasach world tour. Topowe technologie – są, bo producent z Wisconsin pod postacią Madone pokazuje praktycznie wszystkie autorskie (szosowe) pomysły z najwyższej półki i część z nich dodatkowo udoskonala. Na koniec zaś – wygląd. Obok Madone nie da się przejść obojętnie i podobnie, jak na ulicy odwrócicie się za 911-tką, tak ludzie (i to nie tylko kolarze!) zwracają uwagę na Madone. Tak było w naszym przypadku, w czym swoje trzy grosze miało także to, że egzemplarz który testowaliśmy został wykonany w malowaniu Project One z perłowym, zmieniającym barwę lakierem. I można by tak z Madonką siedzieć, patrzeć, pisać psalm pochwalny, a przecież nie o to chodzi. Do rzeczy zatem!

Aerodynamika

Sercem Madone SLR Disc jest oczywiście rama – model z oznaczeniem SLR to najbardziej zaawansowany jej wariant. Został w całości wykonany z wytrzymałego i jednocześnie najlżejszego włókna węglowego Treka, a więc OCLV serii 700. W gamie nowej generacji Madone możemy wybierać pomiędzy wariantami z hamulcami szczękowymi oraz tarczowymi. W przypadku SLR Disc testy w tunelach aerodynamicznych wykazały, że wariant z tarczówkami cechuje się praktycznie tymi samymi wartościami aerodynamicznymi, co poprzedni, powiedzmy umownie „tradycyjny” Madone. Pierwsze prototypy Madone SLR Disc nieco gorzej radziły sobie z oporami powietrza niż model ze szczękami, dlatego Trek musiał wprowadzić tu kilka modyfikacji w profilu poszczególnych rur – ostatecznie wariant Disc osiąga te same właściwości Aero co model bez tarczówek, czego dowiodły wyniki badań z laboratorium w San Diego, które udostępnił nam producent. Co więcej - aerodynamiczne profile rur, nazwane przez Treka Kammtail Virtual Foil, zaprojektowane zostały nie tylko z myślą o pokonywaniu czołowych oporów powietrza, ale mają wspierać nas w szybkiej jeździe także wtedy, kiedy wiatr wieje z kierunków bocznych.

Same profile rur jednak nie wystarczą, by Madone móc zaliczyć do grona najbardziej zaawansowanych aerodynamicznych szosówek. Trek w Madonce zrobił zdecydowanie więcej. Kluczowym słowem jest tu integracja, która dąży do ukrycia możliwie wielu elementów wewnątrz ramy – tak, aby nie zakłócały one przepływu powietrza i przy okazji nie psuły estetyki roweru. Dosłownie wszystko jest tu pomyślane jako aerodynamiczne. Po pierwsze aerodynamiczny kokpit autorstwa Treka, który w nowej wersji otrzymuje możliwość regulacji kąta nachylenia kierownicy. Regulacja w zakresie 5 stopni była do tej pory niespotykana w zintegrowanych kokpitach z karbonu. Po drugie – mamy tu także zintegrowany z ramą maszt podsiodłowy. Trek pomyślał nawet o takich detalach, jak dedykowane miejsce na dedykowany uchwyt lampki pod siodłem, która chowa się w całości w cieniu aerodynamicznym roweru – uchwyt na lampkę to tylko jeden z elementów wchodzących w skład systemu Blendr. Pod powyższym kryje się właśnie sporo możliwości integracji naszego oświetlenia czy komputera rowerowego z rowerami Treka, co odbywa się za pośrednictwem zestawu dedykowanych akcesoriów, jakie wraz z Madone dostajemy.

 

 

 

 

 

 

Geometria

Ważnym punktem w całej układance Madone SLR jest geometria – mamy tu do czynienia z nową geometrią H1,5, skrojoną z myślą o wyczynowym ściganiu. Na Madonce siłą rzeczy musimy się bardziej pochylić nad górną ramą, osiągając w ten sposób bardziej aerodynamiczną pozycję – niech jej charakter podkreśli fakt, że przy powstawaniu geometrii brali udział zawodnicy grupy zawodowej Trek-Segafredo.

 

 

 

 

Komfort

Modele Madone na tle innych aerodynamicznych konstrukcji wyróżnia system tłumienia drgań IsoSpeed – jest to skonstruowany przez Treka rozdzielacz górnej i podsiodłowej rury ramy, który ma umożliwić uczynienie roweru bardziej komfortowym, ale nie tylko…

W nowej generacji Madone IsoSpeed został udoskonalony. Nadal możemy regulować jego pracę, wybierając pomiędzy ustawieniem nastawionym na tłumienie nierówności lub zmaksymalizować sztywność – regulacji dokonujemy za pomocą suwaka, który przeniesiony został w nowym modelu na spód górnej rury ramy, co ma zapewnić takie samo działanie bez względu na rozmiar ramy. Co więcej – jak donoszą badania Treka udoskonalono też pracę systemu, który w ustawieniu komfortowym o 17% lepiej wybiera nierówności, a w ustawieniu sztywnym jest twardszy o 21 %. Aby przestawić suwak wystarczy odkręcić dosłownie dwie śrubki – operacja jest prosta, jednak własne doświadczenie nam podpowiada, że jeśli już ktoś raz znajdzie ustawienie mu odpowiadające, raczej już go nie będzie zmieniał.

 

 
 

 

 

I to jeszcze nie koniec magii IsoSpeed – w podsiodłówce nowej Madonki umieszczono elastomerowy damper, który odpowiada za tłumienie odbicia. Brzmi niesamowicie? Dla nas, redaktorów zajmujących się tak MTB, jak i szosą, zamontowanie takiego patentu w szosie jest totalnym odlotem.

Sztywność

System IsoSpeed w żadnym stopniu nie wpływa na szybkość Madone SLR, bo w kluczowych punktach Trek zadbał o maksymalną sztywność boczną. Kluczem do sukcesu jest oczywiście zastosowanie odpowiednio uformowanych profili rur, w tym także potężnego suportu BB90, dbającego o efektywny transfer energii. W nowym Madone SLR czujemy, jak bezpośrednio nasza energia wędruje do kasety i tylnego koła. W tym rowerze nie marnuje się żaden watt Waszej mocy.

 

 
 

 

 

Pozostałe detale

Jak przystało na nowoczesny i zaawansowany rower szosowy z tarczami, Trek zastosował tu standard mocowania zacisku flat-mount oraz sztywne osi kół 12 mm z przodu oraz z tyłu.

Wyposażenie i Project One

Madone SLR 7 Disc – to jeden z wyższych wariantów Madone w portfolio Treka. Na jego wyposażeniu znajdziemy m.in. kompletną grupę Shimano Ultegra Di2 wraz z hamulcami tarczowymi z tejże grupy. Szczegółowy test elektronicznej Ultegry najnowszej serii R8070 znajdziecie na naszym portalu, dlatego dociekliwych odsyłamy do lektury. Jak pewnie się domyślacie – Ultegra Di2 zapewnia szybkość i precyzję działania, jakie spotyka się w zawodowym peletonie. Główne różnice to delikatnie większa waga niż topowy i dużo droższy Dura-Ace Di2. Warto podkreślić, że w grupach Di2 Shimano daje nam możliwość szerokiej personalizacji ustawień działania grupy, dostosowując do naszych preferencji np. funkcje każdego z przycisków manetki (także tych ukrytych na górze klamki pod gumami). Do dyspozycji mamy też funkcję SynchroShift lub Semi-SynchroShift (pomiędzy programami przełączamy się za pomocą przycisku w module sterującym, który ukryty został w końcówce kierownicy).

 

 

 

 

 

 

Jedynym szczegółem, do którego moglibyśmy się przyczepić, jest zamontowanie tu seryjnie przełożeń kompaktowych. Naszym zdaniem w charakter super roweru jakim jest Madone SLR lepiej wpisuje się zamontowanie z góry korby 52/36. Ten detal jednak zapewne da się zmienić jeszcze na etapie zamówienia roweru, więc… w zasadzie wychodzimy na czepialskich. Z drugiej strony naszła nas zabawna refleksja – zawodowiec jeżdżący na Madone i tak otrzyma większe blaty korby, natomiast osoba, która może pozwolić sobie na kupno jednej z topowych wersji Madone prawdopodobnie sporo czasu spędza na zarabianiu pieniędzy, więc i czasu na trening mniej zostaje… także może ten kompakt jest jednak uzasadniony?

Zdecydowanie warto podkreślić, że Madone SLR 7 Disc stoi na karbonowych kołach Bontrager Aeolus Pro 5 Disc, które są gotowe na zastosowanie systemu bezdętkowego.

 

 
 

 

 

Pozostałe wrażenia i jazda

Jeśli chodzi o wygląd naszej „Madonny” – po prostu miłość od pierwszego wejrzenia. Chodzi nam tak o linię arcydzieła Treka, jak i samo malowanie naszego egzemplarza. Warto wspomnieć, że w programie Project One dostępne są teraz też całkowicie odjechane malowania z serii ICON. Warto wejść na WWW producenta, samemu pobawić się konfiguratorem i po prostu sobie trochę pomarzyć.

Abstrahując od wrażeń wizualnych i porywów serca – Madone SLR jak przystało na rower wymieniany w gronie „super bike” jest po prostu piekielnie szybki. I im szybciej jesteście w stanie jechać, tym lepiej wykorzystacie potencjał tego roweru, dlatego zdecydowanie widzimy go pod wyczynowym zawodnikiem, spędzającym w sezonie minimum 10 000 km w siodle. Aerodynamika i sztywnośc Madone SLR to topowa półka, jednak nie każdy potencjał tej maszyny będzie w stanie wykorzystać w 100 procentach.

 

 
 

 

 

Kontrolę oraz komfort jazdy poprawia IsoSpeed – podczas jazdy po równej szosie absolutnie nie czujemy jego działania, bo system reaguje dopiero podczas najechania na nierówność / wybój. Nie czujemy też namacalnego ugięcia – uderzenie wydaje się naturalnie wygładzone. IsoSpeed pozwala jechać szybciej i redukuje wybijanie nas z rytmu pedałowania. Duży wpływ na odczucia z jazdy mają też hamulce tarczowe, które poprawiają kontrolę i całkiem przy okazji pozwalają na montaż szerszej opony – Trek rekomenduje rozmiar maksymalny 28c, ale zmieścimy do Madone jeszcze szerszą gumę.

 

 

 

 

Wybierając rower aerodynamiczny z hamulcami tarczowymi każdej z marek musimy liczyć się z tym, że nie będzie on ważył tyle, co rowery projektowane z myślą o długich wspinaczkach – dla tych osób zarezerwowana są takie konstrukcje jak super lekka Emonda. Wybór to kwestia Waszych priorytetów. Większość osób, w tym i producenci, już dawno doszli do wniosku, że ślepe dążenie do zbijania gramów to nie wszystko. Madone SLR 7 Disc waży około 7,9 kg – część z Was uzna, że to dużo, a my po kilku jazdach jesteśmy w stanie powiedzieć, że waga ta absolutnie nie przekłada się na znakomite osiągi roweru. Do tego, jak Madone SLR radzi sobie na płaskim czy w pagórkowatym terenie, równać mogą tylko nieliczne rowery na rynku. Aerodynamiczna szosa Treka jednak równie dobrze jedzie pod górę, co jest zasługą m.in. zwartości całej konstrukcji i wspomnianej efektywności przekazywania energii. To zasadniczo może być Wasza jedyna szosa w garażu i nie ma co w tym wypadku popadać w aptekarskie szufladkowanie.

 

 

 

 

 

Podsumowanie

Trek Madone to rower jedyny w swoim rodzaju - takie kolarskie dzieło sztuki, poprzez które amerykański producent pokazał przy okazji swój technologiczny potencjał. Patrząc z praktycznego punktu widzenia, Madonka jest po prostu jednym z najbardziej zaawansowanych rowerów szosowych na rynku: piekielnie szybka za sprawą sztywności bocznej, aerodynamiki czy swojej wyścigowej charakterystyki, którą poznamy po geometrii wymuszającej na nas zajęcie na rowerze mocniej pochylonej pozycji. Trek dokłada do tego ulepszony system tłumienia drgań IsoSpeed, co w połączeniu z hamulcami tarczowymi i dość dużą pojemnością szerokich jak na szosę opon pozwala traktować Madone jako maszynę zarówno do wygrywania sprintów, jak i najtrudniejszych technicznie klasyków, jak Strade Bianche czy sławetne Paris-Roubaix. Patrząc na Madonkę mniej racjonalnie, naszym oczom ukazuje się konstrukcja, która już za sprawą samego swojego wyglądu powoduje szybsze bicie serca. Testowany przez nas model SLR 7 Disc to jeden z najbardziej zaawansowanych wariantów w gamie modelowej - Shimano Ultegra Di2 w parze z całą masą karbonowych komponentów (z kołami na czele) winduje cenę do nieosiągalnej dla większości sumy 37699 zł, więc jazdy na tym konkretnym modelu będą mogli spróbować w zasadzie zawodowcy oraz osoby, które obok swojego Porsche na podjeździe pod domem na przedmieściach widzą jeszcze miejsce na szosę. I zasadniczo nie wiemy, czy przejeżdżając obok bardziej podnieciłby nas widok 911-tki czy testowanej przez nas Madonki.

 

 

Specyfikacja

Trek Madone SLR 7 Disc (2019)
  • Rama Włókno węglowe OCLV Serii 700, profil rur KVF (Kammtail Virtual Foil), regulowany rozdzielacz IsoSpeed Madone, maszt podsiodłowy z mikroregulacją, zwężana główka ramy, wkład suportu BB90, hamulce tarczowe flat mount, oś przelotowa 12 mm, ukryte prowadzenie linek i kabli, centrum sterowania, precyzyjne umiejscowienie bidonu, aerodynamiczna prowadnica łańcucha Aero 3S, kompatybilność z DuoTrap S
  • Widelec Madone KVF w całości z włókna węglowego pod hamulce tarczowe, zwężana rura sterowa z włókna węglowego, haki z włókna węglowego, ukryte prowadzenie linek i kabli, hamulce tarczowe flat mount, oś przelotowa 12 mm
  • Koła Bontrager Aeolus Pro 5 Disc Tubeless Ready, oś przelotowa 12 mm
  • Opony Bontrager R3 Hard-Case Lite, 120 TPI, stopka z poliamidu, 700x25c
  • Shimano Ultegra Di2, 11-biegowe
  • Przerzutka przednia Shimano Ultegra Di2, zintegrowana
  • Przerzutka tylna Shimano Ultegra Di2
  • Korba Shimano Ultegra, 50/34 (kompakt)
  • Oś suportu BB90
  • Kaseta Shimano Ultegra 11-28, 11-biegowa
  • Łańcuch Shimano Ultegra
  • Siodełko Bontrager Montrose Elite, tytanowe szyny
  • Sztyca Maszt podsiodłowy Madone z włókna węglowego, przesunięcie 25 mm z wbudowanym mocowaniem światła
  • Kierownica Aero, regulowane, specjalnie dla Madone, VR-CF, wewnętrzne prowadzenie linek/kabli
  • Chwyty Owijka Bontrager
  • Wspornik kierownicy Specjalny dla Madone, wewnętrzne prowadzenie linek/kabli
  • Stery Madone, zintegrowane, uszczelnione, nierdzewne łożyska maszynowe, 1-3/8” góra, 1,5” dół 
  • Zestaw hamulcowy Tarczowe hydrauliczne flat mount Shimano Ultegr
  • Waga 56cm - 7.94 kg / 17.5 lbs
  • Cena 37 699,00 zł

 

Strona producenta i więcej informacji: trekbikes.com

Fot. Michał Kuczyński