Test: Fuji Supreme 1.1 - kobieca szosa aero

Drukuj
Michał Kuczyński

Fuji Supreme 1.1 to topowy wariant nowej odsłony szosówki dla kobiet, przy tworzeniu której postawiono sobie jeden, nadrzędny cel - miał to być możliwie szybki rower, bez względu na teren w jakim jeździ. Jak amerykańska marka, posiadająca ogromne doświadczenie w budowaniu rowerów dla kobiet, poradziła sobie z tak ambitnym zadaniem?

Galeria
Galeria: Fuji Supreme 1.1 Zobacz pełną galerię

Okazuje się, że Fuji to nie tylko firma z rekordowo długą jak na branżę rowerową historią, która liczy sobie już 118 lat. Amerykańska marka z japońskimi korzeniami ponad 40 lat temu zaangażowała się we wspieranie kobiecego kolarstwa - już w 1974 roku kadra kolarek USA jeździła właśnie na Fuji (10 lat przed pojawieniem się szosowych wyścigów kobiet na Igrzyskach Olimpijskich). Od tego czasu Fuji z kobiecym kolarstwem związane jest wyjątkowo mocno, co widać także na naszym krajowym podwórku szosowym - bo przecież od kilku lat firma spod znaku legendarnego wulkanu zaopatruje w rowery czołowy polski team kolarski, a mowa oczywiście o MAT Atom Deweloper.

Od kilku sezonów obserwujemy też istny "boom", jeśli chodzi o wzrost popularności kolarstwa szosowego wśród dziewczyn. To oczywiste, że jest jeszcze wiele do zrobienia w temacie równouprawnienia kobiecego peletonu względem tego męskiego - mowa chociażby o wyrównaniu zarobków Pań i Panów. Nie ulega jednak wątpliwości, że w momencie kiedy coraz więcej kobiet zaczęło trenować na szosach, tak i producenci rowerów wyszli na przeciw wymaganiom kobiecej anatomii, tworząc coraz to więcej modeli dedykowanych tylko dla dziewczyn. Bo różnic anatomicznych jest sporo - weźmy za przykład chociażby tę najbardziej oczywistą, a więc wzrost i związany z nim dotychczasowy problem znalezienia rowerów w mniejszych rozmiarach.

Supreme 1.1 jest najnowszą szosówką Fuji dedykowaną dla kobiet. Bezpośrednio nie łączy jej nic z pewną popularną marką streetwear'ową, chociaż wersja 1.1, jak przystało na topowy model, jest równie elitarna co ciuchy z Nowego Jorku. Na pierwszy rzut oka Supreme jawi się jako aerodynamiczny bolid o wyścigowej charakterystyce, jednak jak zapewnia producent, szosa Supreme ma być czymś więcej. Przede wszystkim ma być szybko, czego dowód osiągnięto już w niecały miesiąc po premierze nowego modelu, kiedy to pod nogą zawodniczek TIBCO-SVB Supreme 1.1 osiągnęło pierwszą wygraną w wyścigu World Tour.

Rama i charakter

Fuji już dawno pożegnało czasy, kiedy rower dla kobiet oznaczał jedynie adaptację męskich szosówek poprzez specyficzne malowanie w pastelowych kolorach. Supreme to szosa od A do Z zaprojektowana dla kobiet, które nie uznają półśrodków i potrzebują szybkiej szosy na zawodowym poziomie.

Zaczynając od podstaw - rama Supreme w wersji 1.1 wykonana została z najlżejszego włókna węglowego w gamie Fuji, a więc karbonu C15 HC (pozostałe modele Supreme z serii 2 zbudowano z nieco cięższego włókna C10). Waga ramy w topowej wersji to 900 g. Widelec FC-330 to oczywiście też w pełni karbonowa konstrukcja. Na pokładzie Supreme znajdziemy wszystkie standardy, jakie powinna posiadać nowoczesna, wyścigowa szosa. Po pierwsze Supreme jest rowerem z hamulcami tarczowymi, a co za tym idzie mamy tu sztywne osi kół 12 mm oraz mocowania zacisków flat-mount. To jednak jeszcze nie świadczy o szybkości - o tę dba powiększony węzeł suportu z wkładem typu press-fit, który wraz z właściwościami karbonu Fuji dba o efektywny transfer energii. Sztywność boczną gwarantują także poszczególne przekroje rur, które w przypadku Supreme mają jeszcze jedną funkcję.

 

 

 

 

 

 

Kształty rur zarówno ramy, jak i widelca w Supreme, Fuji nazwało jako Kamm Airfoil. Nazwa podpowiada, że idzie tu o aerodynamikę. Wewnętrze testy Fuji w tunelu aerodynamicznym donoszą, że Supreme to nie tylko najszybsza szosa dla kobiet w ofercie amerykańskiej marki (pokonując poprzednią generację Supreme o 3 minuty i 23 sekundy w teście na 40 km), ale i najszybsza szosa w ogóle! Dokładnie tak - wg danych Fuji nowa szosa dla kobiet w analogicznym teście zyskuje nad aerodynamicznym modelem Transonic 1 minutę i 19 sekund. Co ważne - profile rur nowego Supreme zostały zaprojektowany nie tylko w celu redukcji czołowych oporów powietrza, ale mają również dobrze radzić sobie z wiatrem bocznym. 

 

 
 

 

 

Geometria posiada wszelkie znamiona roweru wyścigowego. W praktyce znaczy to tyle, że na Supreme osiągamy agresywną pozycję i przede wszystkim w dolnym chwycie mamy możliwość mocniejszego nachylenia się nad przednim kołem. Oczywiście takie elementy jak długości korby czy szerokość kierownicy rosną wraz z rozmiarówką (Panie mogą wybierać z rozmiarów od XXS do L, które są dostosowane do wzrostu od około 150 cm do 183 cm).

Specyfikacja

Supreme 1.1 jak przystało na topową wersję nie uznaje półśrodków. Po pierwsze w oczy rzuca się grupa napędowa - Fuji stawia tu na elektroniczną i bezprzewodową zmianę przełożeń, czyli grupę SRAM Red eTap. O elektronicznej grupie Amerykanów pisaliśmy już jakiś czas temu w osobnym teście - dociekliwych czytelników odsyłamy do lektury: Test: SRAM Red eTap. Poza tym, że elektroniczny Red oferuje błyskawiczną i precyzyjną zmianę przełożeń, uwagę zwraca intuicyjność jego obsługi, do której przyzwyczajamy się w kilka minut. To proste: prawa łopatka manetki zrzuca bieg w dół (na twardszy), a lewa wrzuca łańcuch wyżej (na bieg bardziej miękki), natomiast jednoczesne wychylenie obu łopatek zmienia przełożenie z przodu. Piękne w swojej prostocie. Do kształtu hydraulicznej wersji klamek Red eTap trzeba się przyzwyczaić - są one stosunkowo duże, ale wiele osób ceni je ze względu na większe pole podparcia dla dłoni. Hydrauliczne hamulce Red działają z dużą siłą i dobrze modulują - absolutnie nie ma się do czego przyczepić. Trzeba jeszcze wspomnieć o bardzo wysokiej sztywności korby SRAM Red oraz o fakcie zastosowania przez Fuji wkładu suportu z ceramicznymi łożyskami - możecie być pewni, że ani jeden Watt Waszej energii nie pójdzie tu na marne.

 

 
 

 

 

Kolejnym kluczowym elementem modelu 1.1 są koła - dostajemy tu seryjnie zestaw na karbonowym stożku o wysokości 50 mm. Koła Oval Concepts 950 Disc to gotowy zestaw do ścigania przede wszystkim w płaskim i pagórkowatym terenie (w górach mimo wszystko lepiej spisują się nieco niższe i lżejsze obręcze, bo na podjazdach nie mamy jak wykorzystać potencjału stożka 50 mm). Na uwagę zasługuje tu słuszna szerokość wewnętrzna obręczy, która bardzo dobrze układa oponę, wykorzystując pełen potencjał jej szerokości. 

Karbonu w Supreme 1.1 jest dużo więcej. Maszt podsiodłowy to włókno węglowe uformowane w aerodynamiczny kształt. Fuji stawia na tradycyjny zestaw kierownica + mostek, zamiast czegoś w rodzaju zintegrowanego kokpitu. W tym przypadku kierownica o szerokości 380 mm w rozmiarze XS także została wykonana z karbonu, z kolei mostek jest aluminiowy. Takie rozwiązanie ma swoje plusy, bo łatwo da się tu zamontować lemondkę.

 

 

 

 

 

Wrażenia z jazdy

Pierwszy rzut oka na Supreme po złożeniu sprawia, że w tym rowerze zakochała się nie tylko główna testerka, ale i męskie grono redakcyjne. Cóż... Supreme posiada nowoczesną linię, a surowe malowanie w czarnym macie ze złotymi elementami na dalszy plan znosi podziały podyktowane podziałami na damskie i męskie. Rower wygląda po prostu szybko - gołym okiem widać, jak dopracowane zostały tu przekroje rur, szczególnie w miejscu połączenia widelca z głową sterową oraz w rejonach rury podsiodłowej, gdzie rury seatstay'u (górna część tylnego trójkąta) łączą się w charakterystycznym dla szosówek aerodynamicznych miejscu, a więc połączenie to jest odpowiednio obniżone, nie zakłócając przepływu powietrza. Na udaną wizualnie całość składają się też takie detale jak zintegrowany zacisk sztycy, ukryty na wierzchu górnej rury. Supreme posiada piękną linię, a w modelu 1.1 nie zakłócają jej żadne przewody, za sprawą zastosowania grupy bezprzewodowej (zresztą w przypadku prowadzenia kabli też jest nieźle, bo mamy tu dopracowane wewnętrzne prowadzenie przewodów).

 

 
 

 

 

Jak jednak Supreme 1.1 wypada na szosie? Przede wszystkim to piekielnie szybki rower na płaskim i nie musieliśmy wchodzić do tunelu aerodynamicznego, żeby to stwierdzić, bo to się po prostu czuje. Po pierwsze rama Supreme jest sztywna i efektywnie przekazuje energię, szczególnie w połączeniu z topową korbą SRAM Red. Supreme 1.1 szybko reaguje na mocniejsze depnięcie w korby, ale przede wszystkim świetnie utrzymuje rozkręconą już prędkość - podczas dłuższych tempówek na płaskim zupełnie przestały nas dziwić dane dot. przewagi nowego Supreme nad poprzednikiem czy męskim modelem Transonic. Biorąc pod uwagę fakt, że mamy tu zastosowaną tradycyjną (a nie zintegrowaną) kierownicę, po założeniu do Supreme 1.1 lemondki możemy uznać, że mamy praktycznie pełnoprawny rower do triathlonu z wyższej półki.

 

 
 

 

 

Supreme jest skrojony na damską miarę, dzięki odpowiednio skrojonej geometrii - wartości takie jak stack i reach są tu dopasowane precyzyjnie do rozmiaru roweru. W efekcie otrzymujemy rower, na którym po kilkunastu kilometrach jazdy zaczynamy czuć się po prostu dobrze. Pod względem prowadzenia Supreme nie jest nerwowy, ale jednocześnie pozwala na dynamiczną jazdę, świetnie radzi sobie z nawet z ciaśniejszymi zakrętami, jakich np. na wyścigach typu kryterium jest sporo. Druga strona medalu to możliwości zjazdowe tego roweru - za sprawą pewnego prowadzenia i możliwości pochylenia się nad przednim kołem (gdzie idzie też o dociążenie przodu roweru), specjalistki od zjazdu będą miały tu pełne pole do popisu. Szczególnie, że mamy pod palcem hydrauliczne tarczówki, które pozwalają do ostatniego momentu przed zakrętem opóźnić hamowanie, co urywa cenne sekundy.

 

 
 

 

 

Supreme 1.1 waży w okolicach 7,15 kg, co jest zupełnie normalnym wynikiem w kategorii aerodynamicznych rowerów z półki premium, natomiast rower w specyfikacji fabrycznej może minimalnie tracić do szos z kategorii superlekkich, nastawionych na rywalizację "pod górę". To absolutnie żaden zarzut w stronę Fuji, bo testowanym przez nas modelem nadal da się podjeżdżać bardzo szybko, jednak jeśli chcecie mieć pod nogą rower do walki o KOM'y na najpopularniejszych przełęczach, warto będzie rozważyć założenie tu kół o niższym profilu. Seryjnie zamontowane Ovale Concepts 950 Disc o stożku 50 mm to świetne koła, ale pełnię swoich możliwości pokazują przede wszystkim na płaskim oraz na krótszych wzniesieniach. Swoją drogą koła posiadają szeroką obręcz, która świetnie układa oponę - nasze Vittorie Open Corsa w rozmiarze 25 mm były w rzeczywistości szersze, zbliżając się do 28 mm. Fakt, że seryjnie Supreme 1.1 jest pomyślany głównie jako rower do walki w terenie płaskim i pagórkowatym (jak np. flandryjskie klasyki) podkreślają zastosowane przełożenia - korba mid-compact 52/36 oraz kaseta 28-11 będzie idealnym i uniwersalnym zestawem dla mężczyzn, jednak dla kobiet jest to dość mocno wyczynowe zestawienie. Mocno doceniamy to, że Supreme 1.1 faktycznie nieźle radzi sobie z wiatrem bocznym, który nie wpływa przesadnie na prowadzenie roweru - to jest dla nas jednoznaczny dowód, że przekroje Kamm Airfoil to nie tylko slogan reklamowy.

 

 

 

 

 

 

Podsumowanie

Naszym zdaniem Fuji już od dłuższego czasu znajduje się w gronie producentów, którzy nie tylko są na czasie z aktualnymi trendami rynkowymi, ale i po częście na te trendy wpływają. Supreme jest tego doskonałym przykładem - Fuji w ręce kobiet oddaje jedną z najbardziej zaawansowanych szosówek o stricte wyścigowym zastosowaniu. Przede wszystkim Supreme 1.1 to topowy rower aerodynamiczny, który w specyfikacji fabrycznej jest piekielnie szybki (za sprawą niskich oporów powietrza, sztywności bocznej ramy i stopnia zaawansowania materiału, wpływającego na lekkość całości) na płaskich i pagórkowatych trasach. Wariant 1.1 seryjnie stoi na karbonowych kołach o stożku 50 mm, które podczas wspinaczek na długich przełęczach nie będą w stanie pokazać pełni swojego potencjału, jednak już włożenie tu kół o niższym profilu pozwoli nawiązać modelowi Supreme walkę z wyspecjalizowanymi do jazdy pod górę szosami. Dodajmy do tego łatwą możliwość zamontowania tu lemondki i dostosowania roweru na potrzeby triathlonu, a rzeczywiście otrzymamy bardzo uniwersalną szosę - uniwersalną tylko i wyłącznie w znaczeniu wyścigowym, bo aby na Supreme poczuć się dobrze, warto być w formie i po prostu być w stanie wykorzystać moc, drzemiącą w tym rowerze.

 

 

Specyfikacja

Fuji Supreme 1.1
  • Rama C15 HC ultra high-modulus carbon w/ High Compaction molding, integrated head tube w/ 1 1/2" lower, PF30 BB, double water bottle mounts, oversized chainstays, carbon dropout 12mm thru-alxe and replaceable hanger
  • Rozmiarówka XXS (44cm), XS (47cm), S (50cm), M (53cm), L (56cm)
  • Widelec FC-330 carbon monocoque w/ tapered carbon steerer, 12mm thru-axle dropout w/ flat-mount disc system
  • Korba SRAM RED 22 carbon, 52/36T
  • Środek suportu SRAM RED, press fit BB30, ceramic bearing
  • Przerzutka przednia SRAM RED eTAP, braze-on mount
  • Przerzutka tylna SRAM RED eTAP, 11-speed
  • Kaseta SRAM RED XG-1190, 11-28T
  • Łańcuch SRAM RED, 11-speed w/ PowerLock
  • Koła Oval Concepts 950 Disc, Centerlock hubs, 100x12mm & 142x12mm thru axles, 700c 24/28H carbon rims
  • Opony Vittoria Open Corsa, 700 x 25c, 320 tpi, folding
  • Hamulce SRAM RED Hydraulic, 140/140 Rotors
  • Klamkomanetki SRAM RED eTAP HRD, 11-speed
  • Stery FSA, 1 1/8" upper - 1 1/2" lower, integrated w/ carbon top cover
  • Kierownica Oval Concepts 910SL Ergo, carbon, 31.8mm clamp, 133mm drop, 4° sweep
  • Mostek Oval Concepts 777SL, 3D-forged & internally machined stem body, +/-7°
  • Owijka Oval Concepts 300 bar tape, suede
  • Siodło Oval Concepts 751W Women's with pressure relief zone, cromo rail
  • Sztyca Oval aero carbon, 300mm
  • Waga 7.15 kg
  • Cena 29999 zł
Katalog 2018 Fuji

 

Dystrybucja: fujibikes.eu

Fot. Michał Kuczyński