Test enduro Orbea Rallon X-Team

Test roweru enduro Orbea Rallon X-Team

Drukuj
Enduro,Orbea
Ostre kąty i nisko umieszczony przekrok – przepis na rasowy sprzęt enduro Marek Świrkowicz

Orbea Rallon X-Team to maszyna enduro z najwyższej półki, posiadająca militarne korzenie. Zobaczcie jak sprawuje się w bojowych warunkach.

Galeria Enduro,Orbea Orbea Enduro,Orbea
Orbea Rallon X-Team Zobacz pełną galerię

Pierwsza myśl na hasło „Orbea”? Szosa. Pro tour. Tradycja. Jakoś tak, prawda? Tymczasem jeśli głębiej poszukać okazuje się to znacznie mniej oczywiste. Mało kto wie, że Orbea to najstarsza na świecie (i wciąż istniejąca) firma produkująca rowery. Co prawda Bianchi produkuje rowery dłużej (Włosi zaczęli w 1885 r., Orbea zajmuje się rowerami od 1930 r.) nie mniej firma jako taka powstała już w 1840 roku w Mallabii w Kraju Basków. Zastanawiacie się co robili zanim zajęli się rowerami? Broń. Głównie strzelby i karabiny. Niemal 100 lat doświadczeń, niepokorni Baskowie i broń – tło w sam raz dla Orbei Rallon!

Na rynku MTB Orbea w szerszej skali pojawiła się stosunkowo niedawno, jednak jak przystało na południowców miała naprawdę wielkie wejście. Wystarczy wspomnieć takie nazwisko jak Julien Absalon i jego zwycięstwa w Pucharze Świata, Mistrzostwach Świata i Igrzyskach Olimpijskich. Po sukcesach w cross coutry Orbea najwyraźniej nabrała ochoty na zwycięstwa na szlakach enduro i stworzyła  Rallon’a R4.

Już od pierwszych chwil Orbea zrobiła na nas wielkie wrażenie. Dosłownie ! Najpierw, gdy do redakcji Bikeworld przyjechał wielgachny (tak na oko 1,5x2m) karton od polskiego dystrybutora, firmy POLSPORT. Kolejny raz, gdy wyjechała z niego Orbea Rallon X-Team. Czarno-biała kolorystyka w połączeniu z intensywnie zielonymi detalami i jaskrawożółtymi kołami przyciąga wzrok i zdecydowanie może się podobać. Kolejną ciekawostką jest sama koncepcja stworzenia najnowszej linii Rallon. Orbea postanowiła udostępnić klientom sprzęt z absolutnie najwyższej półki przy zachowaniu porównywalnej z konkurencją ceny. Aby to osiągnąć wywrócono do góry nogami koncepcje oszczędzania, do jakich przyzwyczaili nas pozostali producenci. Nie znajdziemy tu więc drogiej, karbonowej ramy doposażonej w sprzęt ze średniej półki. Zdecydowano się na  tańszą w produkcji, hydroformowaną i potrójnie cieniowaną konstrukcję ze starego, dobrego aluminium serii 7000. W zamian za to w osprzęcie otrzymamy absolutnie wszystko co najlepszego ma do zaoferowania rynek. O szczegółach za moment.

 

RAMA

Jak już wspomnieliśmy Rallon posiada aluminiową, hydroformowaną, potrójnie cieniowaną ramę ze stopu serii 7000. 160mm skoku uzyskano za pośrednictwem zawieszenia Advance Dynamics Enduro. Technicznie przypomina ono nieco ABP i SplitPivot z jednym zawiasów umieszczonych w osi tylnego koła. W praktyce to jednak zupełnie odrębne rozwiązanie, którego kinematykę opracowano wspólnie z baskijskim (a jakże !) centrum naukowo-badawczym CEIT. Efekt, to nieomal zupełnie liniowa charakterystyka pracy zawieszenia, która z odpowiednio dobranym tłumikiem ma pozwolić na szybszą jazdę i więcej frajdy przy zachowaniu pełnej kontroli.

Orbea
 

Geometria nowej Orbei idzie z prądem najnowszych trendów w dziedzinie projektowania ram enduro. Rallon jest dość długi (606mm dla rozmiaru M) przy zachowaniu super krótkiego tylnego trójkąta (420mm przy 27,5” kołach i 160mm skoku to naprawdę wyczyn !). Górną rurę poprowadzono dość nisko zapewniając bardzo bezpieczną wysokość roweru i odpowiedni przekrok (770mm). Zaawansowanemu użytkownikowi do jakiego kierowany jest nowy Rallon dano również wpływ na kąty i wysokość suportu zapewniając dwie pozycje w jakich można zainstalować damper. Zmieniamy w ten sposób kąt główki ramy z 66,5 na 66 stopni a kąt rury podsiodłowej z 75 na 74,5 stopnia.  Suport w drugiej pozycji ląduje o 7 mm niżej.

W Orbei znajdziemy typowe w nowoczesnych ramach rozwiązania – oś tylną 142x12mm, stożkową główkę ramy, adaptery DirectMount dla przedniej przerzutki i ISCG 05 do napinacza łańcucha. Znalazło się również miejsce dla wewnętrznie poprowadzonych przewodów przedniej przerzutki i regulowanej sztycy typy stealth. Całości dopełniają bardzo estetycznie wykonane obejmy przewodów oraz wykonane z twardego tworzywa osłony ramy zainstalowane w miejscach najbardziej narażonych na uszkodzenia – pod dolną rurą i w okolicy łańcucha.

 

OSPRZĘT

Jak już wspomnieliśmy tańszy materiał z jakiego wykonano ramę ma umożliwić udostępnienie właścicielowi roweru z osprzętem marzeń. Trzeba przyznać, że z tej obietnicy producent wywiązał się wzorowo. Za napęd odpowiada dwurzędowa wykonana z włókna węglowego korba Race Face SixC z gustownymi, zielonymi osłonami oraz zestaw Shimano XTR M980 (w tym przednia i tylna przerzutka, manetki, łańcuch, jedynie kaseta to „tylko” XT 11-36). 

Kupując Orbeę Rallon X-Team otrzymujemy szeroką na 760mm karbonową kierownicę Race Face SixC low rise, intensywnie zielone, gripy Race Face Half Nelson z obejmami Lock on, krótki bo 50mm mostek Race Face Atlas oraz półzintegrowane stery FSA Orbit. Za kontrolę maszyny odpowiadają hamulce Formula T1 z tarczami 180mm i jaskrawożółte koła Mavic Cross Max Enduro WTS 27,5” z opona Mavic Crossmax Charge 27,5x2.4” z przodu i Mavic Crossmax Roam XL 27,5x2.2” z tyłu. Komfort styku roweru z naszym "siedzeniem" zapewnia siodło Fizik Gobi oraz regulowana sztyca Rock Shox Reverb Stealth 125mm. Wisieńką na torice jest kompletne zawieszenie prosto od BOS’a

I pomyśleć, że to nie jest najdroższy z rodziny Orbea Rallon – model o półkę wyżej (X-LTD) otrzymał napęd SRAM XX1 i karbonowe koła SRAM Roam 60. Musicie przyznać, że rzadko na fabrycznym rowerze spotyka się aż tak dopieszczoną specyfikację.

Orbea
 

AMORTYZACJA

Widelec i damper to chyba największe zaskoczenie w specyfikacji naszej Orbei, postanowiliśmy więc poświęcić im nieco więcej miejsca. Zwykle topowe modele wyposażane są w Fox’y, czasem Rock Shox’y, rzadziej produkty Marzocchi. Tymczasem Orbea postawiła na niewielką, francuską firmę produkującą wyczynowy sprzęt, najczęściej tuningowany indywidualnie z uwzględnieniem masy i stylu jazdy końcowego użytkownika. Ktoś ewidentnie chciał nam dać do zrozumienia, że Orbea Rallon to sprzęt do zwyciężania w zawodach na najwyższym poziomie.

Amortyzator to BOS Deville 160mm, oczywiście dla kół 650b. Medium ściskanym jest tutaj powietrze, jednak trzeba powiedzieć wprost – konia z rzędem temu, kto to odgadnie wnioskując jedynie po pracy sztućca. Płynność pracy jest absolutnie wzorowa. 34mm golenie i oś 20mm zapewniają sztywność jakiej oczekiwać należy od sprzętu prosto z tras pucharu świata. Jakość wykonania może robi wrażenie nawet na największych malkontentach, wszystkie elementy zostały pieczołowicie wycięte na obrabiarkach numerycznych i starannie anodowane na intensywnie czerwony kolor. Przy pomocy zaworu znajdującego się na lewej goleni regulujemy ciśnienie jednocześnie w komorze pozytywnej i negatywnej, podobnie jak ma to miejsce w systemie SoloAir Rock Shox’a. Charakterystykę pracy można bardzo precyzyjnie wyregulować - do dyspozycji mamy pokrętło tłumienia powrotu oraz niezależne regulacje wolnej i szybkiej kompresji.

Damper to tegoroczna nowość w ofercie francuskiego producenta – BOS Kirk to pierwszy tłumik tej firmy stworzony z myślą wyłącznie o sprzęcie enduro. Powietrzny tłumik wyposażono w dodatkową komorę wyrównawczą oraz podobnie jak w przypadku amortyzatora w regulację tłumienia powrotu i niezależne pokrętła odpowiadające za szybką i wolną kompresję. Dodatkowo z prawej strony tłumika umieszczono niewielką dźwignię umożliwiającą całkowitą blokadę tłumika, przydatną na intensywnych podjazdach na stojąco.

Jako, że BOS choć wciąż elitarny i rzadko spotykany zdaje się zdobywać coraz szersze uznanie obiecujemy w najbliższym czasie przygotować dla Was materiał szczegółowo opisujący produkty francuskiej manufaktury.

 

JAZDA

Orbea Rallon to wyczynowy sprzęt enduro i dokładnie tak właśnie jeździ. Pod górkę sprawnie, choć z mozołem, w dół – prawdziwa rakieta. Długa rama i szeroka kierownica zapewniają stabilność niezbędną przy dużych prędkościach, krótki ogon i nisko położony środek ciężkości pozwala nadzwyczaj sprawnie pokonywać nawet najbardziej kręte single tracki. Poderwanie roweru do bunny hopa czy manuala już po kilku próbach nie nastręcza najmniejszych problemów. Także sztywność konstrukcji jest na najwyższym poziomie. Trudno powiedzieć z czego głównie ona wynika - konstrukcji ramy, sztywnych osi, amortyzatora czy wyścigowych kół Mavic’a. Pewnym jest, że na wiotkość nie sposób narzekać.

Rozkład masy sprawia, że rower zachowuje się zaskakująco neutralnie zarówno na trasie jak i podczas lotu. Daje to fantastyczne poczucie pewności siebie i swobody w jeździe, jaką zwykle zyskuje się po wielu godzinach w siodle. Przy okazji zwinność Orbei zupełnie niweluje wszelkie potencjalne negatywne skutki zastosowania większych kół. Rallon prowadzi się i skręca podobnie jak rowery na klasycznych 26” kołach, dając nam przewagę w postaci lepszej trakcji i skuteczniejszego wygładzania nierówności.

Enduro,Orbea
 

Jedynym zbędnym dodatkiem wydaje się być jedynie regulacja kątów i wysokości środka suportu. Jak już wspomnieliśmy damper można ustawić w dwóch pozycjach, malowniczo określonych jako „super low” i „lower !” (ponoć technicy Orbei określają ją jako „stupid low”). Nie brak tu poetyckiej przesady – przy ostrzejszych kątach i niżej położonym suporcie wciąż można bezpiecznie pedałować nawet w trudnym terenie. Tym samym, biorąc pod uwagę do czego stworzony został Rallon w naszej opinii warto od razu ustawić zawieszenie w pozycji „lower !” i pognać w dół na złamanie karku.

 

PODSUMOWANIE

Rzadko zdarza się testować rower nie mający słabych stron. Choćby dla zachowania pozorów dobrze jest czasem zgłosić jakieś „ale”. W przypadku Orbei Rallon X-Team przychodzi na myśl tylko jedna rzecz. Za taki sprzęt niestety trzeba zapłacić ok. 22 000 zł. Z jednej strony – to mnóstwo pieniędzy. Z drugiej – konkurencja zażąda od Was więcej, a i tak może nie doskoczyć do naprawdę wysoko zawieszonej przez Orbeę poprzeczki.

Specyfikacja

Orbea,Rallon
Orbea Rallon X-Team
  • Rama: Orbea Rallon Hydroformowana (Rozmiary S-M-L)
  • Widelec: Bos Deville 160 Tapered QR20
  • Tłumik: Bos KIRK Rallon Custom
  • Przerzutka tylna: Shimano XTR M980
  • Mechanizm korbowy: Race Face Sixc 24x36 w/Bashguard
  • Kaseta: Shimano CS-M771 11-36 10-Speed
  • Łańcuch: Shimano XTR M980
  • Koła: Mavic Crossmax WTS
  • Opony: Mavic Crossmax Charge 27,5x2.4” z przodu i Mavic Crossmax Roam XL 27,5x2.2” z tyłu
  • Manetki: Shimano XTR M980
  • Hamulce: Formula T1 Gold Hydraulic Disc 180
  • Kierownica: Race Face Sixc Riser 760
  • Mostek: Race Face Atlas
  • Stery: półzintegrowane Orbit ZS 1" 1/2
  • Siodełko: Fizik Gobi MG 
  • Wspornik siodełka: RockShox Reverb 31.6x385mm Stealth
  • Cena: około 22 000 zł
Orbea  Full 650B

 

Dystrybutor: www.pol-sport.com