Fox lansuje nową serię amortyzatorów

36 180 x 3

Drukuj

Fox za sprawą nowego modelu 36 180 wkracza do kategorii amortyzatorów ze skokiem 180 mm i tylko jedną półką. Jak dotąd w tej klasie był dostępny tylko jeden model i to konkurencji - Totem Rock Shoxa. Co więcej, nowy widelec będzie od razu dostępny w trzech wariantach.

Te wspomniane warianty - a wszystkie będą miały „36 180” w nazwie (pierwsza liczba odnosi sie do średnicy goleni, a druga wielkości ugięcia, oczywiście obydwie w milimetrach) - to Float, Talas i Vanilla. Oczywiście wszystkie te nazwy doskonale są znane z terminologii Foxa i od dawna się już zadomowiły w umysłach jego fanów. Ważne jest, że tym samym otrzymamy nie tylko wersję powietrzną, ale też taką, która da się skrócić, jak i klasyczny amortyzator sprężynowy.

W nowej serii amortyzatorów znajdziemy kilka nowości, jest ich tyle, że trudno się zdecydować, którą wybrać. Dla wielu osób może być to powlekanie goleni o mianie „Kashima coat”, które łatwo rozpoznać po pięknej, lustrzanej i złotej barwie. Jest to technologia, którą Fox może wykorzystać dzięki współpracy na wyłączność z japońską firmą Miyaki, a sprowadza się do wyjątkowo śliskiego i trwałego pokrycia goleni (uzyskanego na drodze indukcji elektrycznej z użyciem dwusiarczu molibdenu). Technologię sprawdzono już w motocyklach, jak i przemyśle samochodowym, jak i... pociągach.



W nowych „długich” wariantach - a dostępne będą też krótkie modele 36, o skoku 160 mm - zmodyfikowano między innymi wspomnianą górną koronę, jak też długość nakładania się goleni w ten sposób, by zwiększyć sztywność konstrukcji, jak i obniżyć pozycję kierownicy. Wszystkie wersje mają standardowo osie sztywne o średnicy 20 mm.

Warto zwrocić uwagę na to, że w 36 180 użyto najwyższego wariantu tłumika FIT, czyli RC2 (z rozdzielnym tłumieniem kompresji zarówno dla małych, jak i dużych prędkości). Uważni czytelnicy zapewne też zauważą od razu, że zadziwiająco „przewędrowały” pokrętła regulacji tłumienia. To akurat nic dziwnego, bo... tłumik odwrócono do góry nogami. Tym samym regulacja kompresji znajduje się na górze i jest łatwo dostępna, a powrotu na dole. W zjeździe ta pierwsza jest częściej używana. Nowy tłumik jest jednocześnie lżejszy, a identycznego zabiegu odwrócenia dokonano we wszystkich modelach Foxa 2011.

W zależności od wariantu nowy model waży pomiędzy 2,37 a 2,73 kilograma. Podobno w Europie nowa 36‘tka będzie dostępna już w czerwcu.

Info: foxracingshox.com
Dystrybutor: www.cult-bikes.com