Wilier Urta Max SLR - nowa broń włochów do cross country!

Zintegrowany kokpit, agresywna geometria i regresywne zawieszenie w wyścigowym rowerze XC włoskiej marki

Drukuj
Wilier Urta Max SLR Wilier

Skok zwiększony do 120mm, agresywna rama z regresywnie pracującym zawieszeniem i zupełnie nowy, zintegrowany kokpit. To tylko niektóre z cech nowego Wiliera Urta Max SLR, na którym już w ten weekend zawodnicy teamu Wilier Pirelli bądą walczyć o punkty w Pucharze Świata XCO.

Start rywalizacji na najwyższym poziomie, czyli w Pucharze Świata, który na dodatek łączy w tym roku podczas jednej imprezy rywalizację w formule cross-country (XCO) i maratonie (XCM) to idealny moment na prezentację nowego roweru. Team Wilier Pirelli już w ten weekend w Nové Město na Moravě w Czechach będzie ścigał się na najnowszym fullu włoskiego producenta - modelu Urta Max SLR. Wilier twierdzi, że nowy rower idealnie nadaje się na współczesne, coraz bardziej wymagające trasy zawodów, ale również ma dawać maksymalną frajdę z jazdy na najbardziej technicznych ścieżkach bez przypiętego numeru startowego do kierownicy.

 

Współczesna geometria cross-country

Niższy stack, wydłużony zasięg, bardziej płaska główka ramy i mocno obniżony środek suportu mają umożliwić przyjęcie sportowej, ale jednocześnie stabilnej pozycji. Geometria nowej wersji Max, zaprojektowana wokół zwiększonego do 120mm zawieszenia odpowiada na wymagania, jakie stawiają przed zawodnikiem i rowerem współczesne trasy cross country. W rozmiarze M, kąt główki wynosi 67,5 i jest o 1,5 bardziej płaski niż w modelu Urta , a kąt rury podsiodłowej to 75, zapewniające efektywne przeniesienia mocy generowanej przez zawodnika. Znacząco wzrosła też baza kół, wynosząca obecnie 1154mm (39mm więcej), zwiększając stabilność roweru w trudnym terenie.

 

 

Regresywne zawieszenie typu single-pivot

Tylne zawieszenie Urty Max SLR ma pojedynczy punkt obrotu i elastomerowy insert, który dodatkowo wspomaga czułość zawieszenia. Aby utrzymać wysoką sztywność, zastosowano dodatkowy wspornik łączący rurę podsiodłową z górną rurą ramy.

Wilier twierdzi, że stopień dźwigni tylnego zawieszenia został zoptymalizowany tak, aby skutecznie działać w różnych rodzajach terenu. Ponadto początkowe 45 milimetrów skoku tylnego zawieszenie jest regresywna, usztywniając się w miarę kompresji. Ma to zapewniać efektywną platformę do pedałowania. Powyżej tej wartości charakterystyka staje się bardziej liniowa, pomagając absorbować uderzenia średniej wielkości i zapewniając przyczepność. W końcowej fazie skoku wzrasta progresja, aby zminimalizować ryzyko "zamknięcia" zawieszenia. Damper ma trzy ustawienia: w pełni otwarte na techniczne odcinki zjazdowe; środkowe dla maksymalnej przyczepności na technicznych podjazdach i w nierównym terenie; oraz całkowicie zablokowane, w którym rower ma zachowywać się jak hardtail.

 

 

Topowe włókno i zintegrowany, jednoczęściowy kokpit

Do budowy obydwu trójkątów ramy Wilier użył swojego najlepszego włókna HUS-MOD, które możemy znaleźć w innych topowach rowerach marki, jak choćby szosówce Filante SLR czy gravelu Rave SLR. Nowa konstrukcja ma w pełni zintegrowane prowadzenie wszystkich przewodów, a "czystość" przodu roweru dodatkowo podnosi zupełnie nowy, jednoczęściowy kokpit również wykonany z tych samych włókien co rama roweru. Ma on bezkompromisowy, wynoszący aż -27° ujemny wznios mający zapewnić odpowiedni docisk nawet na najstromszych podjazdach, a dzięki specjalnie zaprojektowanym podkładkom ma się idealnie komponować z ramą roweru - na wzór zintegrowanych kokpitów w rowerach szosowych.

Z innych istotnych cech, na pokładzie znajdziemy gwintowaną mufę suportu i hak UDH, a rama ma prześwit na zębatkę 38T i opony o szerokości do 2.4 cala.

 

 

Mnogość dostępnych konfiguracji

Wilier przedstawił aż 20 możliwych konfiguracji nowego fulla cross country. 12 z nich ma na pokładzie zintegrowany kokpit, pozostałe 8 klasyczny zestaw kierownica-mostek. Zawieszenie może być zarówno od Foxa jak i RockShoxa, a napęd Shimano lub SRAM. Wszystkie rowery ubrane są w koła Miche. 

Ceny zaczynają się od 6.200 EUR na aluminiowych kołach, napędzie Shimano XT i widelcu RockShox 35 po wycenioną na 11.200 EUR wersję na pełnym Sramie XX SL T-type, zawieszeniu Fox Factory czy karbonowych kołach Miche K1 Evo.

 
 

 

oficjalne wideo prezentujące nowy rower:

 

strona producenta