Spis treści:
SRAM właśnie zrzucił kurtynę z drugiej generacji bezprzewodowej grupy napędowej Force AXS i choć nie znajdziemy tu rewolucyjnych zmian to bez wątpienia użytkownicy będą zadowoleni z kierunki w jakim ewoluowały te kompoenety. W dużym skrócie nowy Force czerpie ergonomię klamkomanetek z tańszej – choć jak dotychczas najnowszej w linii AXS – grupy Rival, a do tego zapożycza sporo rozwiązań z topowego Red’a AXS’a. Do tego dochodzi jeszcze kilka nowych opcji, czy dodatkowych rozmiarów/wariantów poszczególnych komponentów. Teoretycznie to niewiele, a w praktyce ewidentnie widać, że dopracowano to, na co niektórzy użytkownicy narzekali. Poniżej spoglądamy w szczegółach na poszczególne komponenty.
Nowy kształt klamkomanetek SRAM Force AXS D2
Najbardziej zauważalną zmianą w nowej grupie jest zmieniony kształt łap. Nowe klamkomanetki są mniejsze i niższe, aniżeli Force pierwszej generacji. Dodatkowo są też odrobinę węższe. Dzięki temu mają być bardziej komfortowe i pasować osobom o różnych wielkościach dłoni, bo bez wątpienia dotychczasowe zwyczajnie preferowały większe dłonie.
Dźwignie hamulcowe też są nieco mniejsze i – co podkreśla SRAM – bardziej ergonomicznie. Mają kształt zaczerpnięty z grupy Rival, tyle że zostały wykonane ze szlachetnego karbonu, co oczywiście obniża masę. W razie potrzeby możliwe są też regulacje reach’u klamki. Nowe manetki umożliwiają połączenie trzech par blipów, którymi możemy zmieniać biegi z dowolnego miejsca na kierownicy.
Przerzutki SRAM Force AXS D2
W przerzutkach nie ma rewolucji, mają nieco inny design i nadal występują w dwóch opcjach. Tylna ,,szosowo-przełajowa” przerzutka Force AXS obsługuje kasety od 10-28 do 10-36, natomiast gravelowa Force XPLR 10-36 i 10-44. Przednie przerzutki również występują w dwóch wersjach – zwykłej do grup szosowych 2x oraz w wersji Wide do gravelowej wersji mechanizmu korbowego z zębatkami 43/30.
Mechanizmy korbowe SRAM Force AXS D2
Drugą dużą nowością są zintegrowane zębatki w mechanizmach korbowych 2x zaczerpnięte z grupy Red. Oba blaty w korbie są na stałe połączone z pająkiem. SRAM podkreśla, że to rozwiązanie zapewnia rzadko spotykaną relację bardzo wysokiej sztywności i niskiej masy, a dodatkowo twierdzi, że tak wykonane zębatki są bardzo trwałe i odporne na wysokie przebiegi. Ramiona korby są w Force karbonowe, choć nie puste w środku, jak ma to miejsce w topowym Redzie. Skok między zębatkami to zawsze 13 zębów, a w nowej grupie Force D2 dodano też opcję zębatek dla osób z mocną nogą, czyli 50/37. Poza tym jest jeszcze zestaw 48/35 lub 46/33 oraz opcja Wide (gdzie korba ma dłuższą oś) z tarczami 43/30.
Dla osób, które wolą prostotę napędów 1x oczywiście w ofercie jest i taka opcja. SRAM był i jest nadal jej pionierem w szosie, więc trudno, aby odpuścił ten obszar… Dostępne są zębatki od 38T do 50T, przy czym dwie największe (48 i 50 zębów) to wersje aero, bez otworów, które są dedykowane do ścigania w kryteriach, triathlonu i jazdy na czas. Warto jeszcze dodać, że mechanizmy korbowe bez pomiaru mocy mogę zostać o takowy miernik wzbogacone.
Nowy pomiar mocy w korbach SRAM Force D2
Duże zmiany nastąpiły właśnie w obrębie pomiarów mocy, ponieważ do grupy Force trafiła najlepsza technologia, jaką dysponuje SRAM, czyli pomiar mocy Quarq D-Zero. Ten pomiar występuje w dwublatowych korbach ze zintegrowanymi zębatkami. Cechuje go dokładność +/- 1,5%, a moc jest mierzona osobno z obu nóg, co poza bardziej rzeczywistymi wskazaniami daje też więcej danych do analizy.
Posiadacze napędów i korb 1x też mogą wybrać wersję z pomiarem mocy, jednak tutaj jest to już prostszy pomiar mocy Quarq’a, który mieści się w osi korby. Urządzenie mierzy moc z jednej nogi i na tej podstawie estymuje naszą całkowitą moc.
Co jeszcze?
Przy okazji premiery grupy Force SRAM wprowadził też nową wersję kolorystyczną kaset i łańcuchów Red. Teraz można je nabyć w wersji Rainbow (tęczowej). Kaseta XG-1290 Rainbow występuje w opcji 10-28 i 10-33. Poza tym w ofercie SRAMa pojawia się nowa ładowarka na 4 baterie, która korzysta ze złącza USB-C i pozwala w godzinę naładować 4 baterie. Gdy natomiast włożymy do niej tylko jedną lub dwie baterie to w chwilę można je naładować do 75%. Niestety producent nie sprecyzował, co to znaczy chwila, ale spodziewamy się, że mowa o czasie mniej więcej do kwadransa, czyli opcji dla zapominalskich.
Komponenty dostępne są w sprzedaży od marca 2023 roku.
Strona producenta: www.sram.com