Cavendish jednak w Team Sky

Brytyjczyk przechodzi do Sky razem z Bernhardem Eiselem

Drukuj

Brytyjczyk Mark Cavendish, aktualny Mistrz Świata, będzie w przyszłym sezonie kolarzem Team Sky. Razem z Cavendishem do brytyjskiej ekipy przejdzie jego kolega z HTC-Highroad, Bernhard Eisel.<br />

Brytyjczyk Mark Cavendish, aktualny Mistrz Świata, będzie w przyszłym sezonie kolarzem Team Sky. Razem z Cavendishem do brytyjskiej ekipy przejdzie jego kolega z HTC-Highroad, Bernhard Eisel.
Cavendish zmuszony był szukać nowego pracodawcy po tym, jak jego dotychczasowa ekipa, HTC-Highroad, nie znalazła sponsora na przyszły sezon. Kolejka po Brytyjczyka, zwycięzcę zielonej koszulki najlepszego sprintera na Tour de France była długa, a największe szanse na pozyskanie go miały zespoły Omega Pharma-Quick Step i Team Sky. Brytyjski zespół, prowadzony przez Dave Brailsforda, wydawał się naturalnym krokiem dla 26-letniego sprintera, jako że Bralisford ma zamiar w przeciągu kilku lat stworzyć brytyjską potęgę kolarską, a Cavendish byłby świetnym jej uzupełnieniem.

Za przejściem kolarza do belgijskiej ekipy przemawiała jednak marka rowerów, na której ścigać się będą jej kolarze – Specialized – i na których do tej pory jeździł Cavendish. Brytyjczyk powiedział, że nie wyobraża sobie jazdy na innym rowerze, ale ostatecznie wybrał Pinarello, czyli Team Sky.

Przez kolejny sezon Cavendish będzie ścigał się razem z Bradleyem Wigginsem i razem tworzyć będą trzon brytyjskiej ekipy.

„Myślę, że z chłopakami z Team Sky możemy osiągnąć naprawdę wiele. Naszym głównym celem będzie zielona koszulka na Tour de France” – powiedział Cavendish.

Słów pochwały dla sprintera nie szczędzili zarówno Brailsford jak i Wiggins. „Mark to najlepszy sprinter swojego pokolenia i ma ogromne szanse, by stać się najlepszym sprinterem wszechczasów” – stwierdził dyrektor sportowy Team Sky. „Wszyscy cieszymy się, że Mark do nas dołączy. On potrafi zarażać swoim zaangażowaniem i pasją innych zawodników” – stwierdził, z kolei, Wiggins.

Oprócz Cavendisha do Team Sky przejdzie także Bernhard Eisel, który do tej pory pomagał Brytyjczykowi podczas sprintów.

Fot.: Sirotti