Pellizotti zawieszony

Włoch zawieszony na dwa lata

Drukuj

Franco Pellizotti został zawieszony przez Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie na dwa lata. Trybunał przychylił się do wniosku UCI, która wcześniej zawiesiła Włocha na podstawie wyników z paszportu biologicznego kolarza. 

Franco Pellizotti został zawieszony przez Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie na dwa lata. Trybunał przychylił się do wniosku UCI, która wcześniej zawiesiła Włocha na podstawie wyników z paszportu biologicznego kolarza. Pellizotti został zwieszony przez UCI w maju ubiegłego roku, tuż przed rozpoczęciem Giro d’Italia. Badania przeprowadzone przed Giro i porównane z profilem kolarza w paszporcie biologicznym, wykazały pewne anomalie, jednak ciężko było jednoznacznie wykazać, ze kolarz Liquigas Doimo stosował doping. Kilka próbek krwi Włocha dało wyniki odbiegające od normy, przez co eksperci antydopingowi UCI stwierdzili, że Włoch mógł stosować doping krwi.

Unia tymczasowo zawiesiła Pellizottiego, jednak kolarz, który od początku twierdził, że jest niewinny, został w październiku uniewinniony przez Włoski Komitet Olimpijski. CONI orzekł, że nie ma podstaw, by skazać kolarza i że wyniki badani nie wskazują jednoznacznie na doping.

Od tego wyroku odwołała się Międzynarodowa Unia Kolarska, która domagała się kary zawieszenia dla Włocha. Wniosek do CAS został skierowany w styczniu.

Po pięciu dniach przesłuchania kolarza, CAS przychylił się do wniosku UCI podjął decyzję o dyskwalifikacji Pellizottiego na dwa lata. Okres zawieszenia ma trwać do 2 maja 2012 roku.

Enrico Carpani, rzecznik UCI, wyraził swoje zadowolenie z decyzji CAS, która jego zdaniem w dużym stopniu potwierdziła skuteczność paszportów biologicznych. Gdyby CAS wydał wyrok uniewinniający, byłby to spory cios dla programu paszportów biologicznych i poddawałby system w wątpliwość.

„Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo decyzja CAS potwierdziła tylko nasze starania i nasze zasady” – powiedział Carpani, „od początku byliśmy przekonani o naszych racjach, ale do momentu ogłoszenia wyniku nie mogliśmy być pewni. Ta dobra decyzja w kontekście przyszłej walki z dopingiem” – dodał.

Fot.: Sirotti