Tęczowy Thor

Drukuj

Finiszując najszybciej z niewielkiej grupki Norweg Thor Hushovd został nowym Mistrzem Świata i to on przez rok będzie nosił tęczową koszulkę.<br />

Finiszując najszybciej z niewielkiej grupki Norweg Thor Hushovd został nowym Mistrzem Świata i to on przez rok będzie nosił tęczową koszulkę.
Hushovd, jeden z faworytów wyścigu, wyprzedził na finiszu z kilkunastoosobowej grupy Matti Breschela z Danii i Allana Davisa z Australii.

Trasa wyścigu, zgodnie z przewidywaniami, faworyzowała mocnych sprinterów, którzy potrafili poradzić sobie z górkami, jakie usytuowane były na trasie i zachowali siły na finisz, prowadzący lekko pod górę.

***

Już krotko po starcie wyścigu z Melbourne do Geelong, gdzie kolarze pokonywali 267km, zaatakowała piątka kolarzy - Oleksandr Kvachuk (Ukraina), Mohammed Said Elammoury (Maroko), Matthew Brammeier (Irlandia), Diego Alejandro Tamayo Martinez (Kolumbia) i Jackson Rodriguez (Wenezuela), która zbudowała przewagę sięgającą ponad dwudziestu minut. Peleton niespiesznie niwelował straty, wiedząc, że tego dnia czeka ich długa podróż.


Potem musieli jednak się nieco sprężyć, gdyż w przypadku zdublowania na 15,9-kilometrowych rundach w Geelong, cały peleton zostałby zdyskwalifikowany. Dlatego też strata zasadniczej grupy spadała, ale na pięć okrążeń przed metą akcja Matteo Tosatto (Włochy) rozerwała peleton.


Za liderami utworzyła się grupka ponad 30 kolarzy, wśród nich m.in., Matti Breschel (Dania), Philippe Gilbert (Belgia), Andre Greipel i Tony Martin (Niemcy), Edvald Boason Hagen (Norwegia), Cadel Evans (Australia), Filippo Pozzato i Vincenzo Nibali (Włochy) czy Lars Boom (Holandia). Ich przewaga nad zasadniczą grupą wynosiła około minuty, a do pokonania zostało jeszcze nieco ponad 70km.

Z tyłu zostali m.in. Fabian Cancellara (Szwajcaria) i Mark Cavendish (Wielka Brytania) a ten drugi niedługo potem wycofał się z wyścigu.


Na około 30 km przed metą, gdy uciekinierzy zostali już doścignięci, aktywni byli m.in. Nibali i Evans, jednak ich ataki, choć mocno uszczupliły grupkę i utworzyły kilkuosobową czołówkę, to nie przyniosły efektów w postaci znaczącej przewagi. Za ich plecami dwie pozostałe grupki się zeszły.

Na ostatnim okrążeniu, gdy na czele byli już tylko Gilbert, Pozzato, Evans, Bjorn Leukemans (Belgia), Alexandr Kolobnev (Rosja) i Niki Terpstra (Holandia).

Na około 11km przed metą, na jednym ze sztywniejszych odcinków przedostatniego podjazdu, zaatakował Gilbert i zyskał na tyle dużą przewagę, że mogło się wydawać, że Belg przy odrobinie szczęścia dowiezie ją do mety. Na 3km przed metą został jednak doścignięty przez zasadniczą grupę, która chwilę wcześniej dogoniła grupkę pościgową z Evansem.


Kolarze w peletonie szykowali się już do finałowej, sprinterskiej rozgrywki, jednak na atak zdecydowali się jeszcze Paweł Brutt (Rosja), Jani Brajkovic (Słowenia) i Terpstra. Grupka sprinterów doścignęła Holendra na około 200 metrów przed metą, gdy finisz rozpoczął Greg Van Avermaet (Belgia). Na kole kolarza Omega Pharma – Lotto jechali Breschel i Hushovd, którzy na około 100 metrów przed metą wyskoczyli zza jego pleców.



Breschel jechał bardzo mocno środkiem i wydawało się, że ma dużą przewagę, jednak lewą stronę jezdni ruszył hushovd, który kilkanaście metrów przed metą wyszedł na prowadzenie i minimalnie wyprzedził Duńczyka. Trzecie miejsce zajął Allan Davis z Australii, a czwarty był Pozzato.

 

Trzej Polacy, którzy ukończyli wyścig – Bartosz Huzarski, Michał Gołaś i Przemysław Niemiec, finiszowali w grupie ze startą prawie 14 minut do zwycięzcy.

Wyniki:
1 Thor Hushovd (Norwegia) 6:21:49
2 Matti Breschel (Dania)
3 Allan Davis (Australia)
4 Filippo Pozzato (Włochy)
5 Greg Van Avermaet (Belgia)
6 Oscar Freire Gomez (Hiszpania)
7 Alexandr Kolobnev (Rosja)
8 Assan Bazayev (Kazachstan)
9 Yukiya Arashiro (Japonia)
10 Romain Feillu (Francja)

60 Bartosz Huzarski (Polska) 0:13:53

64 Michał Gołaś (Polska)

78 Przemysław Niemiec (Polska)

DNF Maciej Bodnar (Polska)
DNF Marcin Sapa (Polska)
DNF Jarosław Marycz (Polska)


Fot.:
Sirotti