Przesłuchanie Valverde już jutro

Hiszpan będzie odpowiadał na pytania CONI

Drukuj

Już jutro rozpocznie się trzydniowe przesłuchanie Alejandro Valverde przed Trybunałem Arbitrażowym ds. Sportu w Lozannie. Hiszpan odwołał się od decyzji Włoskiego Komitetu Olimpijskiego, nakładającej na niego dwuletni zakaz ścigania się we Włosczech.<br />

Już jutro rozpocznie się trzydniowe przesłuchanie Alejandro Valverde przed Trybunałem Arbitrażowym ds. Sportu w Lozannie. Hiszpan odwołał się od decyzji Włoskiego Komitetu Olimpijskiego, nakładającej na niego dwuletni zakaz ścigania się we Włosczech.
Już w maju ubiegłego roku CONI zdyskwalifikował Valverde na dwa lata za jego rzekomy udział w aferze Operacion Puerto. To uniemożliwiło Hiszpanowi start w Tour de France, który w ubiegłym roku przebiegał przez teren Włoch.

CONI swoją decyzję opierało na porównaniu próbek krwi znalezionych w gabinecie doktora Fuentesa, głównego podejrzanego w Operacion Puerto, z tymi pobranymi od kolarza podczas TdF 2008, gdy wyścig zagościł we Włoszech.

Valverde od początku kwestionował metody działania Włoskiego Komitetu Olimpijskiego, twierdząc, że nie ma on podstaw prawnych by go zawiesić i jego wszelkie działania w tej sprawie są niezgodne z prawem. Hiszpan uważa, że jedynym organem, mogącym zawiesić kolarza Caisse d’Epargne jest Hiszpański Królewski Związek Kolarski (RFEC), a ten, z kolei, nie spieszy się z ukaraniem kolarzy zamieszanych w Operacion Puerto.

Valverde jeszcze tego samego dnia, którego CONI zawiesił kolarza – 16 maja – skierował do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie (CAS) odwołanie, jednak data przesłuchania Hiszpana była przekładana – początkowo na październik, aż w końcu na styczeń tego roku.

Sam kolarz jednak nie weźmie osobiście udziału w przesłuchaniu, jako że już niedługo ma udać się do Australii, gdzie wystąpi w pierwszym wyścigu Pro Tour w tym sezonie – Tour Down Under. Valverde najpewniej założy więc wyjaśnienia telefonicznie.

Mimo iż przesłuchanie zakończy się w przeciągu trzech dni, wyrok w tej sprawie możemy poznać nawet za kilka tygodni.

W najbliższym czasie CAS ma także rozpatrzyć wniosek UCI oraz WADA w tej samej sprawie. Obie instytucje odwołują się od decyzji RFEC, który zaprzestał działań mających na celu zawieszenie Valverde.

FOTO: Sirotti