Z peletonu...

Keisse, Armstrong, Kloeden

Drukuj

Iljo Keisse został oczyszczony z zarzutów o stosowanie dopingu. Belgijski Królewski Związek Kolarski (RLVB) nie znalazł wystarczających dowodów by zdyskwalifikować kolarza. <br />

Iljo Keisse został oczyszczony z zarzutów o stosowanie dopingu. Belgijski Królewski Związek Kolarski (RLVB) nie znalazł wystarczających dowodów by zdyskwalifikować kolarza.
Przypomnijmy, że 22 listopada ubiegłego roku, podczas sześciodniówki w Gandawie, w organizmie Belga wykryto katynę oraz hydrochlorotiazyd, środek stosowany w leczeniu nadciśnienia tętniczego, a znajdującego się na liście środków zakazanych, jako środek maskujący i moczopędny. Komisja dyscyplinarna RLVB domagała się dwóch lata zawieszenia dla Keisse, jednak dziś Związek uznał, że nie ma wystarczających dowodów by stwierdzić, że kolarz świadomie stosował doping i oczyścił go z wszelkich zarzutów. Keisse, zwolniony z drużyny Topsport Vlaanderen, ścigał się ostatnio bez kontraktu.

Licytacja rowerów Lance’a Armstronga w domu aukcyjnym Sotheby’s przyniosła ponad 1,3 miliona dolarów zysków, które zostaną przekazanę na konto fundacji Lance Armstrong Foundation. Armstrong wystawił na sprzedaż siedem rowerów, których używał od czasu swojego powrotu do peletonu. Każdy z nich był specjalnie ozdobiony przez artystów malarzy. Jeden z rowerów – ten, który Armstrong używał podczas ostatniego etapu tegorocznego Tour de France, został sprzedany za pół miliona dolarów. Cena kolejnych wahała się od 50 do 200 tysięcy dolarów.

Andreas Kloeden zgodził się zapłacić grzywnę w zamian za zakończenie śledztwa w sprawie stosowania przez niego dopingu, które prowadziła prokuratura w Bonn. Według magazynu Focus Kloeden ma zapłacić 25 tysięcy Euro, by prokuratura zakończyła śledztwo przeciw kolarzowi Astany. Dotyczy ono rzekomych wizyt Kloedena w klinice we Fryburgu, gdzie w trakcie Tour de France 2006 roku (ścigając się jeszcze w ekipie T- Mobile) miał poddać się transfuzji krwi.

FOTO: Sirotti