Są dowody na Ullricha?

Niemiec jednak współpracował z Fuentesem?

Drukuj

Niemiecki dziennik <em>Der Spiegel </em>przedstawił dokumenty potwierdzające kontakty Jana Ullricha z doktorem Eufemiano Fuentesem. Niemiec miał 24 razy odwiedzać klinikę Fuentesa, gdzie sportowcom podawano środki dopingowe.<br />

Niemiecki dziennik Der Spiegel przedstawił dokumenty potwierdzające kontakty Jana Ullricha z doktorem Eufemiano Fuentesem. Niemiec miał 24 razy odwiedzać klinikę Fuentesa, gdzie sportowcom podawano środki dopingowe.
W raporcie Der Spiegel, który ma ukazać się w poniedziałek, powoływano się na akta sprawy Ullricha, prowadzonej przez niemiecką policję. Ponad dwa tysiące stron raportu policyjnego dowodzi, że zwycięzca Tour de France z 1997 roku był częstym gościem Fuentesa, któremu zarzuca się przepisywanie sportowcom środków dopingowych. W latach 2003 – 2006 były kolarz T-Mobile miał 24 razy odwiedzać jego klinikę. Niemiecka prokuratura prowadziła już w tej sprawie śledztwo, ale zamknęła je, gdy w 2008 roku Ullrich zgodził się zapłacić 250,000 Euro grzywny.

Według gazety niemiecka policja znalazła niezliczoną ilość cennych informacji na komputerze Rudy Pevenage, byłego menedżera Ullricha. Sam Belg miał też 15 razy udać się z wizytą do madryckiej kliniki Fuentesa.

Jak na razie Ullrich nie odniósł się do stawianych mu zarzutów.