Hincapie odchodzi z Columbii

Gdzie będzie się ścigał Amerykanin?

Drukuj

George Hincapie zapowiedział, że z końcem sezonu odejdzie z ekipy Columbia HTC. Nie wiadomo jednak na razie gdzie miałby ścigać się Amerykanin. Nowym zespołem Hincapiego mógłby być zarówno Team Sky, Team RadioShack, czy nawet BMC Racing.<br />

George Hincapie zapowiedział, że z końcem sezonu odejdzie z ekipy Columbia – HTC. Nie wiadomo jednak na razie gdzie miałby ścigać się Amerykanin. Nowym zespołem Hincapiego mógłby być zarówno Team Sky, Team RadioShack, czy nawet BMC Racing.
Hincapie dołączył do Columbia – HTC (wtedy Team Hihgroad) dwa lata temu, po 11 sezonach spędzonych w drużynie US Postal i Discovery Channel, jako najwierniejszy pomocnik Lance’a Armstronga. Amerykaninowi z końcem sezonu kończy się kontrakt z zespołem Boba Stapletona i zapowiedział już, że nie zamierza go przedłużać.

„Jestem szczęśliwy w Columbii, jednak moje ambicje sięgają wyżej” – powiedział. Hincapie to jeden z kluczowych pomocników Marka Cavendisha i miał swój znaczny udział w sześciu wygranych Brytyjczyka podczas tegorocznego Tour de France. Teraz poważnie rozważa odejście z drużyny – „mój kontrakt się kończy i mimo iż odejście będzie dość trudne, to jednak muszę myśleć o sobie, o mojej karierze i rodzinie” – dodał zwycięzca 15. etapu Tour de France z 2005 roku.

„Nie mogę na razie nic powiedzieć, bo przepisy UCI zabraniają negocjowania kontraktów przed 1 września, jednak na pewno będę się ścigał. Nie wiem tylko, na czym się skupię i czy wystartuje w kolejnym Tour de France” – przyznał 36-letni Amerykanin, „przejechałem Tour już 14 razy, nie wiem, czy mój organizm wytrzyma kolejny”.

Nie wiadomo więc gdzie będzie się ścigał Hincapie, jednak na razie w grę wchodzą trzy zespoły. Jako wieloletni pomocnik Armstronga Hincapie mógłby przejść do Team RadioShack, czego z pewnością chciałby Boss. Możliwe też, że Hincapie przejdzie do szwajcarskiej ekipy Pro Continental BMC Racing, która w przyszłym sezonie zamierza wystartować w Tour de France. Może też podpisać kontrakt z Team Sky, brytyjską ekipą, która w następnym roku pojawi się w peletonie.