Boonen brał też w 2007

Belg wpadł już trzy razy

Drukuj

Według informacji podanych przez Międzynarodową Unię Kolarską, Tom Boonen, który wczoraj został zawieszony przez ekipę Quick Step za zażywanie narkotyków, stosował kokainę także w listopadzie 2007 roku.

Według informacji podanych przez Międzynarodową Unię Kolarską, Tom Boonen, który wczoraj został zawieszony przez ekipę Quick Step za zażywanie narkotyków, stosował kokainę także w listopadzie 2007 roku.
Gazeta Het Nieuwsblad podała, że kontrola przeprowadzona przez UCI pod koniec 2007 roku, poza zawodami, wykazała w organizmie Boonena ślady kokainy. Unia nie ukarała wtedy kolarza. Kokaina owszem jest na liście środków zabronionych, lecz można ukarać kolarza tylko wtedy, gdy badanie zostało przeprowadzone w trakcie zawodów. UCI nie poinformowała także ani kolarza ani jego ekipy o pozytywnym wyniku testu. Uczyniła to dopiero w grudniu, przy okazji (jak się teraz okazuje) drugiej wpadki Tornado Toma.

Także w przypadku „najświeższej” wpadki Boonena, z końca kwietnia tego roku, UCI nie może zawiesić kolarza, gdyż podobnie jak wcześniej, kontrola antydopingowa miała miejsce poza zawodami. Boonena może jednak spotkać surowa kara ze strony sądu.

Belgijski wymiar sprawiedliwości już wszczął postępowanie przeciw Belgowi w sprawie ostatniego przypadku stosowania przez niego narkotyków. Grozi mu do 100 tysięcy euro grzywny i 5 lat więzienia. Podobnie było w maju ubiegłego roku, kiedy Boonen także został przyłapany na stosowaniu kokainy. Wtedy jednak sąd uznał, że wystarczającą karą dla Boonena było wykluczenie go z Tour de France i społeczna nagonka.

Tym razem może jednak nie skończyć się tylko na wykluczeniu z Tour de France.