Z peletonu...

Rabobank, Keisse, Bartoli, Basso

Drukuj

Od nowego sezonu kolarze Rabobanku będą musieli się pilnować. Kierownictwo ekipy wprowadziło kary pieniężne za niektóre (mniejsze lub większe) przewinienia.

Od nowego sezonu kolarze Rabobanku będą musieli się pilnować. Kierownictwo ekipy wprowadziło kary pieniężne za niektóre (mniejsze lub większe) przewinienia.Od nowego sezonu kolarze Rabobanku będą musieli się pilnować. Kierownictwo ekipy wprowadziło kary pieniężne za niektóre (drobne) przewinienia. I tak, za brak kasku podczas treningu zapłacą od 1000 do 4000 Euro (w zależności od wcześniejszych napomnień), za brudny rower lub spóźnienie od 500 do 2000 Euro, za nieinformowanie kierownictwa o przyjmowanych lekach, od 5000 Euro nawet do wyrzucenia z zespołu. Kary zależeć będą także od zarobków kolarzy. Dla tych, którzy zarabiają powyżej 350 tysięcy Euro rocznie, stawki będą odpowiednio większe.

Po ujawnieniu wyników badania próbki B, Iljo Keisse został zwolniony przez swoją ekipę, Topsport-Vlaanderen. Powodem wyrzucenia Belga z drużyny był pozytywny wynik testu dopingowego, który wykazał, że podczas zawodów w Gandawie, Keisse stosował doping. Mimo to kolarz utrzymuje, że jest niewinny.

Michele Bartoli jest ponoć bliski podpisania kontraktu z ekipą ISD-Danielli. Mimo wcześniejszych doniesień o jego powiązaniach z LPR, 38-letni Włoch jest już po wstępnych rozmowach z Angelo Citraccą, dyrektorem zespołu. Citracca powiedział także, że na 99% Bartoli zostanie kolarzem jego zespołu. Jeśli tak się stanie, Bartoli ma szansę wystartować w tegorocznym Giro d’Italia.

Według francuskiego dziennika L’Equipe, Ivan Basso (Liquigas) nie wystartuje w tegorocznej edycji Tour de France. Zamiast tego Włoch skupi się na przygotowaniach do Giro d’Italia oraz Vuelta a Espana. Basso sezon rozpocznie startem w Tour de San Luis w Argentynie, natomiast później weźmie udział m.in. w Tirreno – Adriatico.