Droga Matxina

Od Saunier Duval, po TMC Transformers

Drukuj

Joxean Fernandez Matxin przeszedł długą drogę od tegorocznego Tour de France. Po wpadce dopingowej Riccardo Ricco, kolarza Saunier Duval Scott, Matxinowi, właścicielowi zespołu, udało się znaleźć kolejnego sponsora (American Beef), a obecny, Scott, nie zamierzał się wycofywać. Wydawać się mogło, że może być spokojny o przyszłość swojej drużyny. Było jednak inaczej

Joxean Fernandez Matxin przeszedł długą drogę od tegorocznego Tour de France. Po wpadce dopingowej Riccardo Ricco, kolarza Saunier Duval – Scott, Matxinowi, właścicielowi zespołu, udało się znaleźć kolejnego sponsora (American Beef), a obecny, Scott, nie zamierzał się wycofywać. Wydawać się mogło, że może być spokojny o przyszłość swojej drużyny. Było jednak inaczej.

Niedługo potem, m.in. z powodu braku zaproszenia na Vuelta a Espana, Scott, który był głównym sponsorem ekipy ogłosił, że z końcem roku zamierza zakończyć współpracę z drużyną kolarską, natomiast kontrakt z American Beef nie był w stanie zagwarantować drużynie przetrwania.

Matxin rozpoczął poszukiwania sponsorów. Długo nie mógł znaleźć chętnych do zainwestowania w drużynę, co zainteresowani tłumaczyli złym wizerunkiem kolarstwa. Wydawać się mogło, że ekipa Saunier Duval - Prodir, potem Saunier Duval – Scott, a w końcu Scott -American Beef, podzieli los dwóch innych drużyn, Gerolsteiner i Credit Agricole, które właśnie z powodu braku sponsorów z końcem sezonu będą rozwiązane.

W październiku los się do Hiszpanów uśmiechnął. Matxin zdradził, że prowadzi, zaawansowane już, rozmowy z pewnym włoskim koncernem elektronicznym, a także z pewną meksykańską spółką. Niedługo potem ogłosił, że w przyszłym sezonie jego zespół sponsorowany będzie przez TMC Transformers, a następnych kilka dni później powiedział, że drugim partnerem drużyny będzie meksykański Telmex.

Wczoraj Matxin powiedział dziennikarzom hiszpańskiego dziennika Marca, że odpowiednie papiery i zabezpieczenia finansowe zostały przesłane do Międzynarodowej Unii Kolarskiej (ostateczny termin mijał 19.11).

GM Bikes – pod taką (na razie) nazwą zarejestrowany został zespół - „przesłaliśmy do UCI wszystkie niezbędne dokumenty, które pozwolą nam w przyszłym sezonie być obecnym w światowym peletonie” – powiedział Matxin. Zapowiedział też, że jak tylko sfinalizuje wszystkie umowy ze sponsorami zespół z pewnością zmieni swoją nazwę.

Wcześniej dyrektor sportowy ekipy, Mauro Gianetti, podpisał kontrakty m.in. z Ikerem Camano, Juanem Cobo, Jose Merchante. Prowadził także rozmowy z Davide Rebellinem, jednak ten wybrał ofertę Serramenti PVC Diquigiovanni.