Z peletonu...

Rasmussen, TdF, Bastianelli

Drukuj

Michael Rasmussen zamierza odwołać się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie (CAS) w sprawie dyskwalifikacji, jaką nałożyła na niego Federacja Kolarska Monako (Duńczyk jeździ z licencją księstwa).

Michael Rasmussen zamierza odwołać się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie (CAS) w sprawie dyskwalifikacji, jaką nałożyła na niego Federacja Kolarska Monako (Duńczyk jeździ z licencją księstwa).Przypomnijmy, że 1 lipca Federacja postanowiła zawiesić Rasmussena na dwa lata za unikanie kontroli dopingowych przed ubiegłorocznym Tour de France. Sprawa Duńczyka ma być rozpatrywana przez Trybunał w połowie listopada.

W następną środę odbędzie się prezentacja 96. edycji Tour de France. Do Paryża, gdzie zostanie zaprezentowana trasa zaproszeni zostali m.in. trzej ostatni zwycięzcy Wielkiej Pętli – Oscar Pereiro, Alberto Contador oraz Carlos Sastre. Na uroczystości obecny będzie także Albert II, Książę Monako. To właśnie w tym małym księstwie 4 lipca rozpocznie się przyszłoroczna edycja wyścigu.

Włoska zawodniczka, Marta Bastianelli, została ukarana przez trybunał sędziów Włoskiego Komitetu Olimpijskiego (CONI) roczną dyskwalifikacją za doping. Bastianelli w lipcu tego roku została przyłapana na przyjmowaniu fenfluraminy, stosowanej w leczeniu otyłości i depresji. Włoszka, była mistrzyni świata, tłumaczyła jednak, że substancja ta dostała się do jej organizmu przez przypadek, wraz z przyjmowanymi środkami dietetycznymi. Prokurator CONI domagał się dla Bastianelli dwuletniej dyskwalifikacji, jednak sędziowie nie przychylili się do jego wniosku i zawiesili ją na rok, biorąc pod uwagę wyjaśnienia zawodniczki . Ta z kolei zapowiedziała odwołanie się do CAS. Dyskwalifikacja Bastianelli kończy się 7 sierpnia 2009 roku.