Z peletonu...

Contador, Stybar, Ullrich, De Gendt

Drukuj

Według doniesień duńskich mediów, Alberto Contador (Saxo-Tinkoff) zgodził się na obniżkę pensji, by uratować budżet swojej ekipy. Contador, który według doniesień zarabia około 3.3 miliona Euro rocznie, miałby zgodzić się o zmniejszenie wynagrodzenia o 15%.

Według doniesień duńskich mediów, Alberto Contador (Saxo-Tinkoff) zgodził się na obniżkę pensji, by uratować budżet swojej ekipy. Contador, który według doniesień zarabia około 3.3 miliona Euro rocznie, miałby zgodzić się o zmniejszenie wynagrodzenia o 15%.Związane jest to z wycofaniem się Olega Tinkova ze sponsorowania zespołu oraz kłopotów ze znalezieniem nowego finansowania dla ekipy Bjarne Riisa.

Zdenek Stybar (Omega Pharma-Quick Step), były Mistrz Świata w przełajach, obecnie z sukcesami ścigający się na szosie, rozważa start przyszłorocznym czempionacie przełajowym, rozgrywanym w Hoogerheide. Czech podkreślił jednak, że będzie startował w sezonie przełajowym tylko w przypadku, gdy nie zakłóci to jego przygotowań do wiosennych klasyków – Paryż-Roubaix i Ronde Van Vlaanderen. W tym sezonie Stybar zajął 6. miejsce podczas Piekła Północy, a w następnym sezonie zamierza walczyć o zwycięstwo w wyścigu.

Thomas De Gendt podpisał roczny kontrakt z ekipą Omega Pharma-Quick Step. Belg, trzeci kolarz ubiegłorocznego Giro d’Italia, do tej pory ścigał się w ekipie Vacansoleil DCM, która z powodu braku finansowania zostanie rozwiązana po sezonie. Według doniesień belgijskich mediów De Gendt przy podpisywaniu nowego kontraktu miał się zgodzić na 80% obniżkę wynagrodzenia względem pensji z Vacansoleil DCM.

Jan Ullrich zapowiedział, że nie zwróci swojego medalu olimpijskiego z Sydney z 2000 roku. Niemiec wywalczy wtedy złoto w wyścigu ze startu wspólnego i srebro na czasówce. Sprawa jego medali wróciła, gdy swój medal zwrócił Lance Armstrong, zdyskwalifikowany dożywotnio za doping, po tym, jak Międzynarodowy Komitet Olimpijski wezwał go do oddania medalu. Ullrich, z kolei, kilka miesięcy temu przyznał się do przetaczania krwi pod opieką Eufemiano Fuentesa, skazanego za przepisywanie dopingu sportowcom.

Fot.: Sirotti