VaE: Odważna akcja Kwiatkowskiego

Polak, choć nie zdołał wywalczyć zwycięstwa etapowego, był inicjatorem ucieczki, jeszcze na szóstym kilometrze, a potem długo pracował w grupie, by utrzymać przewagę nad zasadniczą grupą. W końcówce jeszcze atakował, choć bezskutecznie, ale na podium otrzymał nagrodę dla najaktywniejszego kolarza etapu.

Pagórkowaty etap ze startem w Cistiernie i metą na ściance Alto les Praeres zakończył się pojedynkiem faworytów wyścigu, jednak wcześniej długo to uciekinierzy jechali na czele wyścigu. Jadący w ucieczce Kwiatkowski zaatakował na Alto de la Falla de Los Lobos, gdy do mety pozostało ponad 25 kilometrów i wydawało się, że ma szanse na dowiezienie przewagi do mety. Polak zyskał sporo nad rywalami na zjazdach, ale gdy droga zaczęła znów wieść w górę, kolarz Team Sky został doścignięty. Peleton napędzał wtedy Rafał Majka (Bora-hansgrohe).

Gdy rozpoczął się ostatni podjazd, z nachyleniem dochodzącym do 18%, faworyci ruszyli do przodu, nie chcąc przepuścić szansy na walkę o zwycięstwo i bonifikaty. Steven Kruijswijk (LottoNL-Jumbo), Nairo Quintana (Movistar) i Miguel Angel Lopez (Astana) ruszyli do przodu na stromych fragmentach Alto les Praeres, ale ich akcje nie przyniosły efektu. Z uszczuplonej grupy faworytów na 700 metrów przed szczytem zaatakował Simon Yates (Mitchelton-Scott) i dojechał do mety tuż przed rywalami – Lopezem i Alejandro Valverde (Movistar) – wracając na prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Majka na metę dojechał na 21. miejscu, ze stratą 4.33, a Kwiatkowski ostatecznie był 30., sześć minut za zwycięzcą. W klasyfikacji generalnej Yates wyprzedza o 20 sekund Valverde i o 25 Quintanę.