VaE: Chaves zwyciezcą, Niemiec w szpitalu

Po kilku atakach i kontrach kolarzy z czołowej grupy na ostatnim wzniesieniu dzisiejszego etapu, Caminito del Rey, Chaves zaatakował na 400 metrów przed szczytem i do ostatnich metrów jechał już tylko z Dumoulinem, którego bez większych problemów pokonał na finiszu. Holender próbował jeszcze walczyć na finiszu z kolarzem Orica GreenEdge, ale na 100 metrów przed kreską odpuścił, dzięki czemu Chaves niezagrożony minął linię mety i objął także prowadzenie w klasyfikacji generalnej wyścigu. Tuż za nim etap ukończył Dumoulin, a na trzecim miejscu finiszował Nicolas Roche (Team Sky), przed Danielem Martinem (Cannondale-Garmin).

Drugi etap dość niespodziewanie wprowadził spore różnice wśród faworytów klasyfikacji generalnej. Ostatni podjazd rozerwał czołówkę na tyle, że faworyci wyścigu finiszowali w kilku lub kilkunastosekundowych odstępach. Na piątym miejscu, ze stratą 26 sekund do Chavesa, zameldował się Joaquin Rodriguez (Katiusza), a tuż za nim na metę wjechał Nairo Quintana (Movistar). 4 sekundy do tej dwójki stracił Chris Froome (Team Sky), a 5 Alejandro Valverde (Movistar) i Dani Moreno (Katiusza). Kolejne kilka sekund dalej na szczycie zameldował się Fabio Aru (Astana).

1.04 do zwycięzcy stracił Rafał Majka (Tinkoff-Saxo), natomiast 1.28 stracił Vincenzo Nibali (Astana), który uczestniczył w kraksie na 30 kilometrów przed metą i musiał gonić peleton, co kosztowało go wiele sił i nie był w stanie utrzymać się w czołówce na ostatnim podjeździe. W tej samej kraksie leżał Przemysław Niemiec (Lampre-Merida) i choć Polak po kilku minutach wstał z pobocza o własnych siłach, to jednak otrzymał silne uderzenie w głowę i został odwieziony do szpitala przez służby medyczne, co oznaczało koniec wyścigu dla kolarza Lampre-Merida.

W klasyfikacji generalnej Chaves prowadzi z przewagą 5 sekund nad Dumoulinem i 15 nad Rochem.