Kolej na tor

Drukuj

Już jutro w Astanie zainaugurowana zostanie tegoroczna edycja torowego Pucharu Świata. Przez cztery kolejne edycje najlepsi kolarze świata walczyć będą o punkty rankingowe, przygotowując się także do najważniejszego startu Igrzysk Olimpijskich. 

Już jutro w Astanie zainaugurowana zostanie tegoroczna edycja torowego Pucharu Świata. Przez cztery kolejne edycje najlepsi kolarze świata walczyć będą o punkty rankingowe, przygotowując się także do najważniejszego startu – Igrzysk Olimpijskich. Tegoroczna edycja torowego PŚ będzie niezwykle ważna, bo rozgrywana tuż przed Igrzyskami, i będzie praktycznie ostatnią szansą na zgarnięcie kwalifikacji olimpijskich, które rozpoczęły się w 2010 roku, a skończą się 8 kwietnia2012, po Mistrzostwach Świata w australijskim Melbourne.

Puchar Świata po raz pierwszy rozegrany zostanie w stolicy Kazachstanu, Astanie na nowo wybudowanym torze Sary-Arka. Tam właśnie rozpoczną się tegoroczne zmagania najszybszych torowców, ale nie będzie to jedyna nowość w kalendarzu Pucharu Świata. Po znanych kolarzom i kibicom kolumbijskim Cali (1-3 grudnia) i Pekinie (13-15 stycznia), gdzie trzy lata temu walczono o medale IO, ostatnia edycja Pucharu Świata odbędzie się na nowym torze w Londynie, wybudowanym specjalnie na okoliczność przyszłorocznych Igrzysk. Test przedolimpijski będzie bodajże najważniejszą edycją Pucharu Świata 2011/2012, bo da zawodnikom możliwość przetestowania toru, poznania jego słabych i mocnych stron i oswojenia się z nim, a do tego będzie przedostatnią szansą na zdobycie punktów do rankingu UCI. Mistrzostwa Świata w Melbourne, rozegrane w dniach 4-8 kwietnia, będą ostatnim wyścigiem zaliczanym do rankingu, a przy okazji ostatnią poważną próbą przed Londynem.

W trakcie każdej z poszczególnych edycji, oprócz konkurencji olimpijskich – sprintu drużynowego i indywidualnego, wyścigu drużynowego na dochodzenie, omnium i keirinu – rozgrywane będą także wyścigi punktowe, indywidualne na dochodzenie, czasówki na 500 metrów i kilometr oraz Madison.

Coraz większe nadzieje wiążemy z występami Polaków, którzy w niedawnych Mistrzostwach Europy zaprezentowali się bardzo dobrze, zdobywając trzy medale – brąz w sprincie drużynowym, złoto i srebro w wyścigu punktowym – i prezentując się z dobrej strony w omnium, wieloboju, który dwa sezony temu został wprowadzony do programu Igrzysk Olimpijskich przez UCI.

Dobra postawa Polaków w sprincie drużynowym dała im awans na 7. miejsce w rankingu, a co za tym idzie, większą szansę na kwalifikacje do Igrzysk. Nasi reprezentanci mają więc o co walczyć, także w sprincie indywidualnym, keirinie oraz omnium. Panie, z kolei, mają praktycznie zapewnione miejsce w Omnium, ale start w pozostałych konkurencjach jest niepewny.

Jeśli nasi reprezentanci utrzymają obecną formę i w kolejnych czterech edycjach Pucharu Świata zdobędą cenne punkty, możemy mieć nadzieję, że nie tylko wielu z nich pojedzie do Londynu, ale także pokuszą się o zdobycie medalu, jakiegokolwiek koloru, co będzie ogromnym sukcesem.

Faworytami, zarówno Pucharu Świata, Mistrzostw Świata, ale chyba przede wszystkim Igrzysk Olimpijskich, będą Brytyjczycy, którzy swoją potęgę zaczęli budować jeszcze w połowie lat 90’, a którzy z Pekinu wyjechali z siedmioma złotymi medalami. Podczas niedawnych Mistrzostw Europy zaprezentowali się co najmniej przyzwoicie i nie można wątpić, że w tym decydującym momencie wzniosą się na wyżyny. Na Igrzyskach w Londynie nie będzie trzeba ich dodatkowo motywować. Jedyną stratą dla nich jest okrojenie programu wyścigów torowych, czyli choćby zastąpienie wyścigu indywidualnego na dochodzenie i Madisona omnium. Brytyjczycy sami twierdzą, że nie wywalczą więcej medali niż w Pekinie, bo nie mają specjalistów w omnium. Mogą jednak, abstrahując od konkurencji torowych, liczyć na Marka Cavendisha, który jest jednym z głównych faworytów do zwycięstwa w wyścigu ze startu wspólnego na szosie.

Zagrozić im mogą kolarze z antypodów – Australijczycy i Nowozelandczycy – zwłaszcza w konkurencjach wytrzymałościowych. Głodni sukcesu będą także Niemcy, Holendrzy oraz Francuzi, z którymi Hoy i koledzy toczą zacięte pojedynki sprinterskie.

W sezonie przed Igrzyskami Olimpijskimi to Brytyjczycy wiedli prym, zdobywając większość medali podczas Mistrzostw Świata w Manchesterze, a potem zdominowali rywalizację na Igrzyskach. W przeciągu najbliższych dziewięciu miesięcy okaże się, czy najlepsi kolarze poszczególnych edycji Pucharu Świata i Mistrzostw Świata będą potem błyszczeć w Londynie.

Kalendarz torowego Pucharu Świata 2011/2012:
4-6.11.2011: Astana, Kazachstan
1-3.12.2011: Cali, Kolumbia
13-15.01.2012: Pekin, Chiny
17-19.02.2012: Londyn, Wielka Brytania

Torowe Mistrzostwa Świata 2012:
04-08.04.2012: Melbourne, Australia

Fot.: Lang Team