TDU: Greipel zgarnia pierwszy etap

11. Tour Down Under (19-24.01.2010, UCI Pro Tour, Australia), etap 1., Clare - Tanunda, 141km

Drukuj

Andre Greipel (HTC-Columbia) został zwycięzcą pierwszego etapu Tour Down Under, z metą w Tanunda. Niemiec, jeden z faworytów do zwycięstwa w całym wyścigu, w finiszowej rozgrywce wyprzedził dwójkę Belgów Gerta Steegmansa (Team Radioshack) i Jurgena Roelandtsa (Omega Pharma Lotto).<br />

Andre Greipel (HTC-Columbia) został zwycięzcą pierwszego etapu Tour Down Under, z metą w Tanunda. Niemiec, jeden z faworytów do zwycięstwa w całym wyścigu, w finiszowej rozgrywce wyprzedził dwójkę Belgów – Gerta Steegmansa (Team Radioshack) i Jurgena Roelandtsa (Omega Pharma – Lotto).
Greipel wziął tym samym rewanż za niedzielną „porażkę”, jaką było dla niego trzecie miejsce w Cancer Council Helpline Classic. Tym razem kolarz HTC – Columbia, zwycięzca sprzed dwóch lat, pokazał, że nadal trzeba brać go pod uwagę, jeśli chodzi o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej.

Płaski etap, liczący 141 km, z jednym niewielkim podjazdem w końcowej jego części, stwarzał idealną okazję dla sprinterów, choć jak się okazało, nie wszyscy z nich zdołali dotrzeć do mety w zasadniczej grupie i walczyć o zwycięstwo etapowe.

Rywalizacja na pierwszym odcinku TDU rozpoczęła się od kraksy już na pierwszych 50 metrach etapu. Chwilę potem na ucieczkę zdecydował się Gorka Izagirre (Euskaltel – Euskadi), jednak jego akcja trwała zaledwie kilkanaście kilometrów.

Dopiero ucieczka trójki kolarzy - Tima Roe (UniSA Australia),Martina Kohlera (BMC Racing) Biel’a Kadri (AG2R-La Mondiale) przyniosła lepsze efekty – ich przewaga na 45 km etapu wynosiła już 10 minut, a peleton zdawał się nie spieszyć z gonieniem uciekinierów.

Gdy jednak zbliżali się do jedynego na tym etapie podjazdu i premii górskiej - Menglers Hill na 114km, a peleton był coraz bliżej, Roe zdecydował się na atak i samotną jazdę, zostawiając dwójkę rywali. Dzięki temu 20-letni kolarz UniSA sięgnął po jedyne punkty do klasyfikacji górskiej i objął prowadzenie w wyścigu po koszulkę najlepszego górala.

Na podjeździe tempo peletonu mocno wzrosło, a na czele jechali głównie kolarze HTC – Columbia, chcąc pozbyć się zapewne kilku rywali Andre Greipela. I po części im się udało, gdyż z tyłu został ubiegłoroczny zwycięzca, Allan Davis (Astana), który z powodu złej komunikacji z kolegami z drużyny, a raczej jej braku, został całkowicie osamotniony i poniósł spore straty.

Na końcowych kilometrach, całkowicie już płaskich, kiedy to już wszelkie ucieczki zostały zlikwidowane, kolarze HTC – Columbia tym razem nie mieli problemu z ustawieniem swojej lokomotywy, która miała pociągnąć Greipela do zwycięstwa. Niemiec znakomicie wykorzystał pracę swoich kolegów, finiszując na pierwszym miejscu, tuż przed Steegmansem i Roelandstem.

Jedyny Polak w wyścigu, Maciej Paterski (Liquigas-Doimo), zajął na tym etapie 92. miejsce, tracąc do zwycięzcy ponad 6 minut.

Wyniki 1. etapu:
1 Andre Greipel (GER) HTC-Columbia 3:15:30
2 Gert Steegmans (BEL) Team RadioShack
3 Jurgen Roelandts (BEL) Omega Pharma-Lotto
4 Danilo Wyss (SWI) BMC Racing Team
5 Greg Henderson (NZL) Team Sky
6 Baden Cooke (AUS) Team Saxo Bank
7 Graeme Brown (AUS) Rabobank
8 Robbie McEwen (AUS) Katyusha
9 Jose Rojas (SPA) Caisse d'Epargne
10 Valeriy Dmitriyev (KAZ) Astana

92 Maciej Paterski (POL) Liquigas-Doimo 0:06:22

Klasyfikacja generalna po 1. etapie:
1 Andre Greipel (GER) HTC-Columbia 3:15:30
2 Gert Steegmans (BEL) Team RadioShack
3 Jurgen Roelandts (BEL) Omega Pharma-Lotto
4 Danilo Wyss (SWI) BMC Racing Team
5 Greg Henderson (NZL) Team Sky
6 Baden Cooke (AUS) Team Saxo Bank
7 Graeme Brown (AUS) Rabobank
8 Robbie McEwen (AUS) Katyusha
9 Jose Rojas (SPA) Caisse d'Epargne
10 Valeriy Dmitriyev (KAZ) Astana

92 Maciej Paterski (POL) Liquigas-Doimo 0:06:22

FOTO: Sirotti