Startuje sezon WorldTour, ale…

1 sierpnia wystartuje Strade Bianche - tym samym sezon szosowych imprez najwyższej rangi UCI w 2020 roku zaczyna się od nowa.

Drukuj
Sirotti

Karuzela zawodowych wyścigów szosowych UCI ruszyła na dobre jeszcze w lipcu, a już 1.08 wystartuje pierwsza impreza rangi WorldTour - włoskie Strade Bianche. W powietrzu czuć jednak widmo powtórki z wiosennych problemów, które przyniósł Covid-19...

Wszyscy fani kolarstwa, kibice, sami zawodnicy i organizatorzy imprez cieszą się, że ściganie wraca do normy. Jednocześnie w powietrzu nadal czuć koronawirusowy niepokój. Podczas wyścigów obowiązuje wiele obostrzeń i limitów, a doniesienia z ostatnich dni wskazują, że w wielu krajach luzowanie obostrzeń i podróżowanie przynosi ponowne wzrosty zachorowań. Z jednej więc strony cieszymy się, że teoretycznie wszystko wraca na właściwe tory, ale z drugiej ciężko nie czuć obaw przed powtórką z wiosennych zawirowań - mowa choćby o zamknięciu kolarzy w hotelu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, odwoływaniu wyścigów na tydzień, czy dwa przed ich startem i całej lawiny nagłych zdarzeń, które sprawiły, że niemożliwe stało się faktem. Sezonu na wiosnę nie było.

Kwarantanny ciąg dalszy...

Teraz ściganie wróciło, od jakiegoś czasu odbywają się imprezy niższej rangi, a już 1. sierpnia rusza cykla WorldTour. Nie dla każdego jednak. Już na pewno wiemy, że kolarze ścigający się podczas Sibiu Tour - wyścigu w Rumunii, gdzie w ostatnich dniach epidemia koronawirusa rozprzestrzenia się wyjątkowo dynamicznie - nie staną na starcie wyścigu po ,,białych drogach” Toskanii. Powód jest prozaiczny, można by rzecz, że wszystkim nam znany, przecież oswoiliśmy się już z tym. Włoski rząd ogłosił, że osoby przyjeżdżające z Rumunii muszą odbyć 14-dniową kwarantannę. Kolarzy, którzy mieli ścigać się we Włoszech po Sibiu Tour (było takich kilkunastu) ominie więc nie tylko Strade Bianche, ale również kilka mniejszych klasyków i przede wszystkim Milano - San Remo. Cóż, taki chyba urok sezonu 2020. Na pewno z punktu widzenia sportowego nie jest to normalne, ale jak pisałem (z lekkim wówczas niedowierzaniem) w felietonie pod koniec lutego - KORONAWIRUS PRZYPOMINA: KOLARSTWO TO NIE CHLEB - widać, że rywalizacja sportowa jest tylko dodatkiem do spraw absolutnie podstawowych. Oczywiście słusznie. Decyzje włoskiego rządu nie dziwią, nikt nie chciałby przecież powtórki z tego, co we Włoszech działo się w marcu. 

 

 

Wracamy do ścigania!

Optymistyczne fakty są jednak takie, że sezon rzeczywiście wraca na dobre, a wyścigi zapewne będą się odbywać już niezależnie od zmian w trendzie zachorowań. Pamiętajmy, że w grę wchodzi też polityka i pieniądze. Rządom i ekspertom ciężko byłoby ponownie wprowadzać lockdown, a szanować trzeba też sponsorów i aspekty ekonomiczne całego zamrażania gospodarki. Sezonu raczej nic już nie powstrzyma, a my szykujmy się na prawdziwe kolarskie święto!

Rywalizacja jak nigdy

Krótki sezon i pełne spiętrzenie ważnych wyścigów oznacza, że wielu kolarzy stanie na starcie w doskonałej formie, gotowych do rywalizacji, ale również chcących pokazać swoją ważność na ,,kolarskim rynku”. Do tego wielu zawodowców nie ma totalnie punktu odniesienia, w jakiej dyspozycji aktualnie się znajdują oraz na jakim poziomie są ich rywale. Na pewno wszyscy są świeży, głodni i ,,natrenowani”. Zapowiada się więc ściganie na dobrych prędkościach, z wieloma zaskakującymi taktycznymi rozgrywkami i być może niespodziankami. Jednym słowem to, co lubimy - dużo akcji podczas każdego wyścigu. 

Najważniejsze imprezy początku sierpnia

Jest kilka wyścigów, na które szczególnie warto zwrócić uwagę. Znajdziecie je poniżej, a pełny kalendarz w przejrzystej formie można przejrzeć na stronie internetowej UCI

  • 1.08 - Strade Bianche - Włochy
  • 5 - 9.08 Tour de Pologne - Polska
  • 8.08 - Milano - Sanremo - Włochy
  • 12 - 16.08 - Critérium du Dauphiné - Francja
  • 15.08 - Il Lombardia - Włochy

 

Aktualizacja: Włoskie przepisy okazały się mieć furtkę do wyjścia z obecnej sytuacji, również dla kolarzy - osoby podróżujące w ważnych celach zawodowych mogą nie mieć nałożonej kwarantanny.