T-A: Kittel przed Saganem

Kittel odniósł drugie zwycięstwo w tegorocznym wyścigu, po raz drugi pokonując Sagana, jednak dzisiejsza jazda Mistrza Świata zasługuje na pełne uznanie – jeszcze na 8 kilometrów przed metą Sagan cudem uniknął kraksy, którą tuż przed nim spowodował Fernando Gaviria (Quick-Step Floors), a potem praktycznie sam dołączył do peletonu, by ostatecznie finiszować na drugim miejscu, centymetry za Kittelem. Trzecie miejsce zajął Maximiliano Richeze (Quick-Step Floors). Tuż za czołówką przyjechał Michał Kwiatkowski (Team Sky), który zachował prowadzenie w wyścigu.

Marcus Burghardt (Bora-hansgrohe), Jacopo Mosca (Wilier-Selle Italia), Artem Nych (Gazprom-Rusvelo) i Krists Neilands (Israel Cycling Academy) stworzyli ucieczkę dnia, atakując tuż po rozpoczęciu etapu. Na 153-kilometrowym etapie z Numany do Fano czwórka uciekinierów zyskała sporą przewagę nad peletonem, sięgającą czterech minut. Mocno pofałdowany teren i tempo ucieczki okazały się jednak zbyt wymagające dla Moski, Nycha i Neilandsa, którzy na podjeździe pod Ostrę, w połowie etapu, zostali za plecami Burghardta, samotnie uciekającego teraz przed peletonem. Na 45 kilometrów przed metą trójka uciekinierów została wchłonięta przez peleton, a jadący w koszulce Mistrza Niemiec kolarz Bora-hansgrohe miał jeszcze ponad trzy minuty zapasu.

W peletonie tempo wzrosło, zaczęła się też walka o sekundy na lotnej premii – przy pierwszym przejeździe przez metę Kwiatkowski próbował nadrobić sekundy nad Damiano Caruso (BMC Racing Team), który do Polaka traci tylko 3 sekundy, jednak koledzy Caruso z ekipy BMC Racing Team skutecznie uniemożliwili liderowi powiększenie przewagi.

Przewaga Burghardta, z kolei, zaczęła spadać i na niespełna 20 kilometrów przed metą jego akcja dobiegła końca. Pracujących do tej pory kolarzy Katiusza-Alpecin zmienili na czele peletonu kolarze Quick-Step Floors, a grupa, jadąca do tej pory ławą, rozciągnęła się. Po raz kolejny defekt mieli kolarze Team Sky – tym razem Geraint Thomas został z tyłu, choć do pomocy zostało mu kilku kolegów z zespołu.

Większe spustoszenie w peletonie poczyniła jednak kraksa, do której doszło na 8 kilometrów przed metą. Po upadku spowodowanym przez Fernando Gavirię (Quick-Step Floors), na asfalcie leżeli m.in. Romain Bardet (Ag2R La Mondiale), czy kolarze Israel Cycling Academy, natomiast cudem kraksy uniknął Peter Sagan (Bora-hansgrohe), który jechał na kole Gavirii. Słowak utrzymał się na rowerze, ale stracił wiele pozycji i miał spory dystans do nadrobienia. Po samochodach, ścinając zakręty, zdołał dołączyć do peletonu na 3 kilometry przed kreską.

Tempo peletonu nadawali teraz kolarze Quick-Step Floors, a Zdenek Stybar wyprowadził na doskonałej pozycji Richeze do około 200. metra przed metą. Włoch miał jednak na kole Marcela Kittela (Katiusza-Alpecin) i Sagana i to ci dwaj kolarze stoczyli pojedynek o zwycięstwo. Szybszy był Kittel, który ruszył do przodu 100 metrów przed metą i bez większych problemów ograł mocno zmęczonego już Sagana, któremu zabrakło metrów, by wyprzedzić Niemca.

W klasyfikacji generalnej na prowadzeniu pozostał Kwiatkowski, który wciąż ma 3 sekundy przewagi nad Caruso i 23 nad Mikelem Landą (Movistar).