Spartakus najlepszy na szutrach

10. Strade Bianche (1.HC, 05.03.2016)

Drukuj

Fabian Cancellara (Trek-Segafredo) triumfował w 10. edycji Strade Bianche. Dla kończącego w tym sezonie karierę Szwajcara jest to trzecie zwycięstwo na szutrowych drogach Toskanii.

Cancellara na finiszu w Sienie wyprzedził dwójkę kolarzy Etixx-Quick Step – Zdenka Stybara i Gianlukę Brambillę. Jako czwarty na mecie zameldował się Mistrz Świata, Peter Sagan (Tinkoff), który był jednym z czterech kolarzy w decydującej ucieczce, ale w końcówce nie miał już sił, by nawiązać walkę z rywalami na trudnym podjeździe pod Piazza del Campo w Sienie.

Decydująca dla losów wyścigu akcja zawiązała się na niespełna 20 kilometrów przed metą – wtedy to po ataku Sagana, do jadącego wtedy na czele Brambilli dołączyli, Cancellara, Stybar i właśnie Mistrz Świata. Ta czwórka, z kilkunastosekundową przewagą nad grupą, w której byli m.in. Greg Van Avermaet (BMC Racing Team), Alejandro Valverde (Movistar), Vincenzo Nibali (Astana), czy Michał Kwiatkowski (Team Sky), pokonywała kilometry pozostałe do mety, w tym dwa ostatnie odcinku szutru. Czwórka, która zgodnie współpracowała, utrzymała swoją przewagę, a gdy do mety pozostało niespełna 10 kilometrów Brambilla zaatakował ponownie. Pierwszy atak niezmordowanego Włocha zakończył się niepowodzeniem, ale kolejna akcja przyniosła mu kilkusekundową przewagę. Kolarz Etixx-Quick Step ostatni, decydujący podjazd rozpoczynał jeszcze przed rywalami i wydawało się, że może dojechać do mety, ale gdy w najsztywniejszym momencie podjazdu zaatakował Cancellara, szybko został doścignięty. Teraz to Cancellara i Stybar walczyli o zwycięstwo na ostatnich 250 metrach, ale prowadzący Szwajcar nie dał się wyprzedzić na ostatnich zakrętach, prowadzących do mety. Na Piazza del Campo finiszował kilka metrów przed Stybarem, odnosząc pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.

Dla Cancellary był to już trzeci triumf w Strade Bianche – wcześniej kolarz Trek-Segafredo triumfował w latach 2008 i 2012. Jeszcze przed wyścigiem organizatorzy wyścigu zapowiedzieli, że jeśli Szwajcar wygra po raz trzeci, najdłuższy z odcinków szutru na trasie – Torre a Castello – liczący 11,5 kilometra, zostanie nazwany imieniem Fabiana Cancellary.

Najwyżej z Polaków uplasował się Kwiatkowski, który był 20., ze stratą 2.25. 25. był Tomasz Marczyński (Lotto Soudal), który stracił do zwycięzcy 5.15. Michał Gołaś (Team Sky) był 40., ze stratą 8.01, natomiast Maciej Bodnar (Tinkoff) 44., ze stratą 12.58.

Aktywni w pierwszej fazie wyścigu byli kolarze CCC Sprandi Polkowice – w pierwszej ucieczce jechał Marcin Mrożek, natomiast inny z pomarańczowych, Simone Ponzi, jechał długo w czołowej grupie, ale w końcówce został za plecami rywali i ostatecznie ukończył wyścig na 41. miejscu. Wyżej od niego uplasował się Davide Rebellin, który był 24.

Pełne wyniki wkrótce.

Wyniki:

1    Fabian Cancellara (Swi) Trek Factory Racing    4:39:35     
2    Zdenek Stybar (Cze) Etixx - Quick-Step          
3    Gianluca Brambilla (Ita) Etixx - Quick-Step    0:00:04     
4    Peter Sagan (Svk) Tinkoff-Saxo    0:00:13     
5    Petr Vakoc (Cze) Etixx - Quick-Step    0:00:34     
6    Greg Van Avermaet (Bel) BMC Racing Team    0:00:37     
7    Diego Ulissi (Ita) Lampre-Merida    0:00:41     
8    Tiesj Benoot (Bel) Lotto Soudal          
9    Lars Petter Nordhaug (Nor) Team Sky          
10    Alejandro Valverde (Spa) Movistar Team    0:00:50

pokaż pełną listę