Wałbrzych Baranowski Road Tour 2018: relacja

Drukuj
Zamana Group

W miniony weekend w Wałbrzychu odbył się szósty z siedmiu etapów cyklu Road Tour 2018. Wyścigowi w swoim rodzinnym mieście patronował Dariusz Baranowski, olimpijczyk z Atlanty, kolarz popularny obecnie w amatorskim peletonie. Na starcie zawodów na dwóch dystansach stanęło ponad dwieście osób.

Wyścig odbył się dzięki uprzejmości i zaangażowaniu władz miasta pod przewodnictwem Prezydenta Wałbrzycha, pana Romana Szełemeja, który wydał zgodę na poprowadzenie dystansów głównymi ulicami miasta. Przygotowane przez Dariusza Baranowskiego i Cezarego Zamanę trasy kończyły się kilometrowym podjazdem w centrum Wałbrzycha. Bazę zawodów zlokalizowano w Centrum Aktywnego Wypoczynku Aqua Centrum Zdrój Wałbrzych, skąd w sobotnie południe kolarze wyruszyli na trasę.

 
 

O zwycięstwo na długim dystansie Pro (89 km) walczyli do samej mety Dominik Górak (Warszawski Klub Kolarski) i Marcin Korzeniowski (Agrochest Team), którzy wjechali na „kreskę” w wymienionej kolejności. Ponad 40 sekund za nimi wyścig ukończyła kilkuosobowa grupa, z której najskuteczniejszy finisz wyprowadził Michał Czapla (Agrochest Team), zajmując trzecie miejsce.

Dominik Górak (WKK), zwycięzca na dystansie Pro:

Wyścig kończył moje ponad dwu tygodniowe zgrupowanie w górach, na którym przygotowywałem się do Górskich Mistrzostw Polski. Rekonesans trasy w Wałbrzychu zrobiłem dzień wcześniej. Okazało się, że runda, poza jednym 8-minutowym podjazdem, nie zawiera zbyt dużo przewyższeń. Na szczęście na takich podjazdach dobrze się czuję, więc mogło mi to dać lekką przewagę nad niektórymi rywalami. Na pierwszym podjeździe główna grupa narzuciła mocne tempo, które mimo lekkich kłopotów wytrzymałem. Następny podjazd przejechaliśmy już nieco wolniejszym tempem. Jakoś w połowie trzeciej rundy poczułem, że nie zjadłem wcześniej wystarczająco dużo i przez moment nie jechało mi się najlepiej, jednak na szczęście po uzupełnieniu kilku kalorii szybko mi przeszło. Na ostatnim podjeździe przed zjazdem z rundy czułem się zdecydowanie najlepiej, dzięki czemu udało mi się doskoczyć do Marcina Korzeniowskiego. Przed finiszem udało się nam wypracować dużą przewagę i fajnie, że udało mi się wygrać finisz. Wyścig zdecydowanie mogę zaliczyć do tych udanych. W ten weekend start w GMP. Mam nadzieję, że również tam forma dopisze. :-)

Na 35. miejscu na dystansie Pro ukończył wyścig szef cyklu Road Tour, Cezary Zamana (Zamana Group). Dariusz Baranowski w barwach Danielo REMO Głowno ukończył zmagania na tej samej trasie na 49. pozycji.

 
 

Triumf na krótszej trasie ½ Pro (51 km) należał do Michała Jaskota (MKS Polkowice), który po skutecznej ucieczce dotarł do mety z przewagą niemal dwóch minut nad ścigającym go peletonem. Z goniącej go dziesięcioosobowej grupy najlepiej finiszowali Marcin Lipianin (BSK MIÓD KOZACKI Kozzak.pl) i Kamil Gromnicki (niezrzeszony), którzy zajęli drugie i trzecie miejsce Open.

Panie na dystansie ½ Pro ścigały się równie zaciekle, co Panowie: o rozkładzie sił na kobiecym podium zadecydowały ułamki sekundy. W damskim gronie najszybsza była Izabela Sikora (High5 Polska), która zwyciężyła tuż przed Klaudią Czabok (Warszawski Klub Kolarski) i Magdaleną Chmielewską (NaSzosie Team).

 
 

Do końca zmagań w Road Tour 2018 pozostał już tylko jeden wyścig. Częstochowa Trek Race zaplanowano na niedzielę 16 września. Gościem specjalnym finałowego etapu będzie Jens Voigt, niemiecki kolarz szosowy znany z agresywnego, dynamicznego stylu jazdy oraz ukucia słynnego wśród amatorów kolarstwa powiedzenia „Shut up, legs!”.

Lista wyników

Dystans Pro

1. Górak Dominik (Warszawski Klub Kolarski) 02:13:34.22
2. Korzeniowski Marcin (Agrochest Team) 02:13:35.00
3. Czapla Michał (niezrzeszony) 02:14:21.03

Dystans ½ Pro

1. Jaskot Michał (MKS POLKOWICE) 01:18:37.35
2. Lipianin Marcin (BSK MIÓD KOZACKI Kozzak.pl) 01:20:27.06
3. Gromnicki Kamil (niezrzeszony) 01:20:27.11

(…)

1. Sikora Izabela (HIGH5 POLSKA) 01:26:32.44
2. Czabok Klaudia (Warszawski Klub Kolarski) 01:26:33.05
3. Chmielewska Magdalena (NaSzosie Team) 01:26:33.10